Odchudzanie. Nowe fałdki

Witam.
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem nowym użytkownikiem tego forum i nie poznałem zakamarków strony.
Przechodząc do tematu.
Mam 19 lat, 187 cm wzrostu oraz ważę 81 kg.
Od około dwóch tygodni mam redukcję. Wcześniej (miesiąc temu) ważyłem 90 kg. Od tych dwóch tygodni, gdy przebiega moja redukcja waga mi spada, fakt, lecz dzisiaj bardzo się zmartwiłem. Powstały nowe fałdki na brzuchu.
Czy jest to możliwe przez to, że po prostu zła dieta/ szybko chudnę ? Lub też może po prostu przytyłem ? Zapewne nikt z Was nie chce mieć tego efektu. Dodam, że redukuję się, ponieważ mam boczki - pozostałości od starej diety (schudłem 20 kg). Byłoby mi bardzo miło gdyby mi ktoś wyjaśnił skąd to się bierze, ponieważ bardzo się zmartwiłem. Mam bzika na punkcie wagi, lecz dzisiaj nie mogłem wytrzymać z nerwów i postanowiłem napisać.
Z góry dziękuję za jakiekolwiek odpowiedzi.
Pozdrawiam.

Spróbuj przejść na proporcje:
b 2.5g
t 0.6g
ww 2g
Obserwuj organizm. Jak nie idzie zwiększ aktywność fizyczną.

A skąd wiesz jakie BTW ma obecnie?

Zakładam, że ma złą dietę a proporcje, które podałem są optymalne żeby zrzucić balast.

optymalne to są dobrane indywidualnie, z tego co pamiętam już Cię kiedyś stąd pogoniłem za pisanie głupot, także przeganiam ponownie.

Na moim organizmie dobrze działa takie zapotrzebowanie więc czemu miałby nie spróbować tejże opcji :)

Zmieniony przez - _Boston_ w dniu 2014-06-12 15:12:40

"ja" to żaden argument, bo np kulturysta X powie Ci, że na niego dobrze działa gram teścia dziennie, więc czemu nie spróbować?

ja mam BTW 2-1,5-1,2 lub 0,5 w zależności treningowy czy nie i też dobrze działa

tak?

idzie powoli