sekcja specjalna zawsze lojalna - SPAM

Bull

kowalska

Bull

kowalska

Bull

trochę zaczynami się spinać, najlepiej jak każdy będzie sobą

Twoje słowa na nic tutaj... kobiety tym się wyróżniają ;]

zauważam i tu
ale chyba nie muszę się powstrzymywać z wypowiadaniem tego co myślę?

w mojej wypowiedzi nie było nic złośliwego. Kto jak nie Ty ma wyrażać swoje zdanie?

ale je Cię nie posądzam o jakąkolwiek złośliwość
to ja jestem od rana spięty
i trochę przesadzam

Myślę, że nerwy w tej sytuacji są uzasadnione i jak najbardziej na miejscu o ile są w małych ilościach.

tak, przepraszam i idę na kawe

Kebula dasz rade
Najlepiej to sie jezdzi pociągami w UK... wsiadasz do pociągu który jedzie do miejscowossci X, ale w trakcie podróży odczepiaja nagle część wagonów i one jadą zupełnie gdzie indziej Cała zabawa polega na tym, żeby się znaleźć w odpowiedniej części pociągu

Viki

Kebula dasz rade
Najlepiej to sie jezdzi pociągami w UK... wsiadasz do pociągu który jedzie do miejscowossci X, ale w trakcie podróży odczepiaja nagle część wagonów i one jadą zupełnie gdzie indziej Cała zabawa polega na tym, żeby się znaleźć w odpowiedniej części pociągu

Co Ty mówisz? Poważnie ?;>
czyli jak się zaśnie/usiądzie nie tu gdzie trzeba to już klapa ?

Viki

Kebula dasz rade
Najlepiej to sie jezdzi pociągami w UK... wsiadasz do pociągu który jedzie do miejscowossci X, ale w trakcie podróży odczepiaja nagle część wagonów i one jadą zupełnie gdzie indziej Cała zabawa polega na tym, żeby się znaleźć w odpowiedniej części pociągu

o damn, chyba kupiłabym sobie w takim wypadku rower

Nie tylko w UK na trasie Poznań - Szczecin też tak robią - część jedzie do Gorzowa a część wagonów do Szczecina nie wiedziałam, ale taki miły pan mi tłumaczył

O to nawet nie wiedziałam że u nas też tak jest
O spaniu nie ma mowy, chyba że wiesz ze napewno siedzisz tam gdzie trzeba.
Ja pamiętam za pierwszym razem jaka panika była, jak nagle wyświetlili wiadomość, że wagon 5,6,7,8 będą odczepiane i jadą do innej miejscowości, a nawet nie wiedział w którym wagonie jestem

Ja takim z zawodów wracałam i to jeszcze był nocny a kupowałam bilet na parę minut przed odjazdem więc już się na leżące miejsce nie załapałam. zmęczona byłam to przysypiałam a ten pan do mnie gadał i gadał nawet jak probowalam spac... ale bylam spokojna jak mi powiedzial ze dobrze siedze, wiec moglam :) oni chyba jak juz teraz miejscowki przydzielaja to biora pod uwage takie szczegoly.. choc sam pociag byl slabo opisany i nie bylam pewna czy dobrze wsiadam

Zmieniony przez - eveline w dniu 2014-05-28 22:08:26

teraz paczę na bilet i tam jest napisany nr pociągu. on jest gdzieś widoczny tak jak np. w mpk?

pociągu czy wagonu? wagony są opisane