Konkurs / Kwoka/ podsumowanie str15

POMIARY

DATA31.03/05.04/11.04/19.04/26/04.05/10.05/17@/24.05

bic:27/27/27/27/27/27/27/27/27
udo najszersze:53/53/53/53/53/52/52/52/52**
udo środek:47/47/47/47/46/46/46/46/46**
pępek:75/73/72/72/71/71/71/72/69(-3)
talia 69/68/68/68/67/67/67/67/66(-1)
biust 87/85/85/85/84/84/84/84/83 (-1)
p.biustem 75/74/73/73/73/73/73/73
biodra 92/92/91/91/91/90/90/90/90
łydka 35/34/34/34/34/34/34/34/34

Ostatnio czułam się napuchnięta,to teraz czuję jakby mnie zassało do środka.
** tutaj też jakby spadki,ale nic nie piszę jak się potwierdzi za tydzień to odnotuję.


Zmieniony przez - KWOKA w dniu 2014-05-24 08:11:49

T8 D54

DNT

AERO - ROWER

37km raczej bez tempa ,nie mam sił w nogach,bardzo to odczuwam,ledwo dojechałam do domu.
Dobrze że miałam ze sobą omlet, nad wodą zjadłam ,bo chyba bym nie dojechała do domu, w momencie odcięło mi zasilanie




_________________________________

Koniec cyklu 3 ,w zasadzie został ostatni czwarty bo piątego nie wliczam.

Odczuwam spadek sił i to taki konkretny,najbardziej w nogach,ale wszystkie moje mini mięśnie dają o sobie znać,czuję zmęczenie,nie ma się co oszukiwać .

Dietetycznie wiem, że niskie węgle nie są dla mnie ,tylko okołotreningowo też raczej nie.Jestem wtedy mocno przymulona itd. ogólnie źle to znoszę,albo to kwestia tarczycy... ale wszystkiego nie mogę na nią zwalać. Sama nie wiem, bo na tych dietach oczyszczających gdzie nie ma ww złożonych, super się czułam. No nic , w każdym razie jeszcze tylko jeden cykl + "coś tam, coś tam" i KONIEC




Zmieniony przez - KWOKA w dniu 2014-05-24 22:19:33

CYKL 4

T9 D55

Dobra koniec z tymi analizami(takie zboczenie zawodowe,chyba)
Po nocy w pracy, średnio z rana ogarniałam rzeczywistość,nie miałam sił na nic ale zjadłam i się rozbujałam, pomyślałam trzeba wykorzystać tą energię ,bo nie wiadomo jak będzie w ciągu tygodnia więc wsiadłam na rower i siłka była
DT 32

GPP1. 45sek odpoczynku miedzy ćwiczeniami

1a. Przysiad z obciążeniem ciała 3x25
25/25/25
1b. plank 3xmax
max/max/max
2a. Wznosy bioder 3x15
50/50/50
bardzo ciężko ,ale postaram się dołożyć, pół roku tego nie robiłam,nie tęsknię
2b. pompka 3x15
15/15/15
nawet fajnie
2c. Wejście na ławkę 3x6 na nogę
9/9/9
bardzo ciężko
2d. Invert row 3x12
12/12/12
masakrycznie ciężko,pojedyńczo ,max po 3,nie miałam siły się podciągać
2e. Niesienie ciezaru 3x 20metrów
20/20/20
bardzo ciężko, szłam wolno ,plecy proste, jakby ze szrugsem ,dziewuchy co szły na bieżni nie mogły się napatrzeć co ja wyprawiam chwyt mi puszczał w 2 i 3 serii ,jakiś koleś się zlitował i pomógł mi to odłożyć na miejsce ,bo widział ze już opadłam z sił
opadłam
może zmniejszę
_______________
najpierw robiłam 1 a i b trzy serie, potem 2a-e też 3 serie 45sekund między obwodami. Nie wiem czy to dobrze zrozumiałam w każdym razie lało się ze mnie ,możliwe że z powodu upałów . Taki niepozorny ten trening a jednak męczący.






Zmieniony przez - KWOKA w dniu 2014-05-25 15:14:45

T9 D56

Nie wiem skąd miałam siłę na dzisiejszy trening siły.Jestem wielce zdumiona
Na głodniaka go zrobiłam bo nie było czasu zjeść, a nie chciałam jeść 2 minuty przed treningiem. Kosmos i gwiazdy sprzyjają, energia jest

DT 33

Siła1.

1. MC 8x3
R+
3x 50/52.5/55/57.5/60/62.5/65/67.5/70x1
od początku bardzo ciężko,więc dokładałam powolutku zmęczyłam się
2. podciąganie z ławką 8x3
8x3
zauważam bardzo duży postęp w tym ćwiczeniu odkąd robię podciąganie z ławką,coraz mniej używam nóg, cyc do przodu i podciągam wolno ,opuszczam też wolno,plecki pracują
zmasakrowało mnie to ćwiczenie
3. RDL 3x 6-8
8x 40/50 6x55
ciężko 55kg ogromnie ciężko
4. uginanie ramion ze skrętem 3x 10-12
9kgx10 8kgx11/10
bice spuchły,lewa ręka o wiele słabsza,prawa by jeszcze poskręcała, bardzo ciężko
5. serratus crunch 3x8-10
7kg 12/10/8
ledwo trzymałam te sztangielki,nie miałam sił w rękachi barkach ,ale powolutku w skupieniu brzuch pracował

Nie mam sił,ledwo powłóczyłam do domu nogami,zresztą całe ciało mnie boliCiało boli, a umysł odpoczywa
Bardzo ciężki trening nie umiem wyszukać odpowiedniego przymiotnika by go opisać
Dobrze że nie ma aero bo bym się chyba porzygała,ale podobało mi się
_____________________________

zrobiłam na dzisiaj placki cukiniowo-ciecierzycowe zdecydowanie mi nie wyszły ,konsystencja jajecznicy,ale w smaku smaczne




Zmieniony przez - KWOKA w dniu 2014-05-26 18:13:30

T9 D57

Obudziłam się dzisiaj, i poczułam się starsza nie tylko dlatego że wstając wszystko mnie boli ale mimo że nic nie dodaję od lat ,wciąż ich przybywa Także lampka dzisiaj wpadnie ,albo i lampion ,albo będzie to i to
Ale skoro dojechałam na siłkę (na rowerze) średnia prędkość 14km/h (na dużych obrotach i wolno)więc pomyślałam jest dobrze,energia jest

DT 34

GPP2.

1a. RDL 3x 12
40/45/47.5
ciężko, nawet rozgrzewka ciężko szła, bardzo czułam poślady,nogi też 47.5 mega cieżko
1b. woodchopper 3x12 na stronę
20/20/20
lubię to ćwiczenie,ładnie czułam cały bok,wolno
2a. Przysiad wykroczny 3x15 na stronę
7/7/7
ciężko nic nie dokładam ,nienawidzę tego
2b. wyciskanie jednorącz na płaskiej 3x12 na stronę
9/10/10
fajne ćwiczenie,ładnie szło,jestem zadowolona
2c. MC na jednej nodze 3x10 na stronę
7/8/8
ciężko było to robić,nogi miałam z waty,ale równowaga nawet ok, z 8kg bardzo ciężko nic nie dodaję
2d. Wiosło jednorącz 3x 12-15
12.5kg x 15/14/13
bardzo ciężko ale ładnie plecki sobie radziły
2e. Duck walk 3x 20metrów
to jakaś kpina nie jestem kaczką bardzo ciężko

Byłam cała spocona,lało się ze mnie,bardzo mnie zmęczył ten trening do domu jechałam 10km/h . Ciężkie te treningi,coraz trudniejsze
__________
No a po treningu w szatni się dowiedziałam że bary mam za szerokie jak facet i karczycho mi urosło a pupa jest już nieproporcjonalna względem barków ,za mała ratuje mnie tylko to ,że klata mi została (nawiasem mówiąc idę teraz w jakość
ubawiła mnie ta analiza
__________
może jeszcze pokręcę na rowerze, póki pogoda dopisuje ,ale nie będę wpisywać






Zmieniony przez - KWOKA w dniu 2014-05-27 11:02:14

Kwoczko najlepszego!

Zdrowia zdrowia podwójnie aaa tez jesteś BLiźniak

T9 D58
Małgosiu, Obli dziękuję

Dzisiaj bardzo dobry dzień, spacery, rower(bez tempa) i takie tam
+ zakwasy dosłownie wszędzie tył ud,poślady,klata i plecy

DT 35

Siła2.

1. Przysiad przedni 8x3
22.5/25/27.5/30/32.5/35/37.5/40/42.5/45x2
średnio jestem zadowolona, ale wiedziałam że z tymi zakwasami daleko nie zajadę 45kg już do przodu mnie lekko gibało więc skończyłam na tym ciężarze
2. wyciskanie sztangi na płaskiej 8x3
22.5/25/27.5/30/32.5/37.5/40/42.5/45x1
jestem zadowolona i zaskoczona
3. żołnierski 3 x 6-8
8x 20/22.5kg 6x25kg 4x27.5
ok
4. prostowanie na wyciągu 3x 10-12
15kgx 12/12/11
ok ,ciężko
5. wznosy na łydki 3x max
5kgx 25/21/20
ciężko

Zastanawiam się czy mam robić aero po treningach bo nie robię.



Edit. rower był nawet w tempie a ostatnie 5km sprint, uciekałam przed burzą,nałykałam się much (dwie na pewno zjadłam ), cała zmokłam ale ok ,piorun mnie nie trzasnął . Na szczęście zdążyłam nim burza się rozszalała.
Ale wyładowania były bardzo silne

Zmieniony przez - KWOKA w dniu 2014-05-28 16:09:57

Nie rob masz sie nie przemeczac s p adnie samo jak hormony sie ustabilizu j a

a czemu tych much nie ma z zrzucie miski ? hę ?