Konkurs/super_agniecha/podsumowanie str17

Ok. Rozumiem, że samo aero to DNT.

Dowód VI-7

Właśnie minęła połowa konkursu, dlatego dziś napiszę, jaką fryzurę wybrać na siłownię.

Trening.

Rozgrzewka, step, HIM, HAM, shoulder mob, przysiady cc, uginanie nóg 25kg

Po trzy obwody.
1a przysiady x6
39 kg w drugiej serii tylko cztery powtórzenia, z przerwą na fryzjera
29kg
1b. wypady x12
2x 7kg
2x 6,25kg
1c. Prostowanie nóg x25
27,5 kg
27,5kg


2a. Uginania nóg x6
40 kg
27,5kg / 27,5 kg / 30 kg
2b.RDL x12
49 kg
34 / 34 / 39
2c. Wznosy z opadu x25 cc

Komentarz Myślę, że dziś dorzuciłam sobie rzetelnie. Przy przysiadach nastękałam się, przy RDL bardzo ciężko w ostatniej serii, tak samo przy uginaniu nóg ledwo ledwo. Ciężko było. W drugiej serii przysiadów przy 5-tym jak zeszłam w dół poczułam że nie dam rady, zrzuciłam sztangę do tyłu i okazuje się, że fryzura jest ważna. Kucyk zaplątał mi się w gąbkę na sztandze i wyrwało trochę włosów. Dobrze, że mam dużo.

Miska.




Zmieniony przez - super_agniecha w dniu 2014-05-12 23:37:06

Dowód VII-1 czyli już z górki podobno

DNT. W ramach aero 1 h marszu plus trochę fizycznej pracy w ogrodzie i jestem padnięta o 19:00, chyba pójdę spać.

Suple. Kupiłam sobie bcaa, zaraz obadam ile tego się je i dorzucę do menu.

Miska. Żadna mi nie wmówi, że 1200 kcal je i jest najedzona bo ma taki organizm. Ja dziś głoduję na 1400. Zjadłam już sporo cukinii, aż żałuję, że nie mam ogródka z cukinią, albo całej plantacji.

Alez to wypas tu co chwila pojawia sie jedzaca z bole 1200kcal i umierajaca z przejedzenia

Tak wiem, ciągle to słyszę od koleżanek, że 1200 to max. I albo mi nie wierzą, że jem więcej, albo podejrzewają o bulimię no bo chudnę.

Ale wracając do sedna sprawy

Dowód VII-2

Trening.

1a. Wyciskanie sztangielek siedząc x6
2x7 kg
2x 5,5 kg następnym razem troszkę dorzucić
1b. wznosy bokiem x12
2x 2,5kg
2x 2,5kg
1c,. Wznosy w pochyleniu x25
2 / 2 / 2 kg
2,5 / 2 / 2 kg

2a. Wyciskanie wąsko x6
24 kg
19 trochę dorzucić
2b. uginanie ramion leząc czachołamacz x12
12 / 12 / 12 kg
8 / 12 / 12 kg
2b. prostowanie ramion na wyciągu x25
7 kg
7 kg

3a. Uginanie ramion młotkowe x6
2x 7 kg
2x 7 kg
3b. uginanie sztangi łamanej x12
12 kg
12 kg
3c. Uginanie ramion na wyciągu x25
7 kg
7 kg

Komentarz Niestety znów wiele z ćwiczeń z przystankami pośrodku, ale małymi, dwa oddechy i dalej do roboty. Ciężki trening, ale fajny.

Miska. Nie wiem jakim cudem mi się posiłki miejscami pozamieniały, oczywiście ww rano i po treningu były.




Zmieniony przez - super_agniecha w dniu 2014-05-14 22:27:32

SPAM

Na życzenie spamerek ze spamu ogólnego ze szczególną dedykacją dla Ciotki i Markoto przedstawiam mój strych. Na początek mój nowy stojak, który przyjechał do mnie wczoraj, w DNT, i dopiero dziś mogłam po treningu z przyjemnością na niego odłożyć żelastwo. Kurier... kurier szukając paczki wygrzebał jakąś z drogerii ze słowami dla Pani to pewnie to... Nie proszę Pana, dla mnie tamta paczka ze sklepu z żelastwem, otworzyłam jak zwykle przy kurierze szybciutko, znów skomentował bo talerze zobaczył, Mąż ćwiczy? Nie proszę Pana, to moje zabawki. Jakoś dziwnie zaczął mi po imieniu mówić :P

A tutaj kawałek strychu z moimi sprzętami siłownianymi. Jak tak na to patrzę to jest mi trudno uwierzyć, że taka łamaga jak ja, która sportem do niedawna jeszcze się brzydziła, polubiła jakiś.



Podłoga niestety jest brudna, bo tam tłuszcz skwierczy i wylewa się na wykładzinę. No co poradzić, takie życie.




Zmieniony przez - super_agniecha w dniu 2014-05-14 23:43:53

Dowód VII-3 16-05-2014

DNT, skromne 30 minut marszu.

Miska. Jakieś rewolucje żołądkowe dzisiaj, wszystkiego już się pozbyłam głodna idę spać.

Dowód VII-4

Bcaa sobie wczoraj i dziś zapodałam, skutki uboczne opisałam już w spamie ale skopiuje na koniec tego postu, bo nie sądzę, aby mnie to szybko przestało bawić. BTW, Iza, jaki Ty masz piękny głos.

Trening. Myślałam, że to bcaa to mnie jakoś na nogi postawi, a dopadł mnie dziś totalny brak energii. Od pierwszego ćwiczenia marzyłam o końcu. Pierwszy obwód na takiej bezsile, że makabra. Drugi jakoś lepiej poszedł, wymęczył mięśnie.

Rozgrzewka na stepie plus shoulder mob.

Dziś wszystko razy cztery, tak się miało chyba zmienić przy trzecim podejściu w tym cyklu.
1a. Wyciskanie sztangielek skos 45stopni x6 10sek
2x 7kg
2x 7kg
2x6,25 kg/2x 4,75kg / 2x4,75kg
1b. wyciskanie sztangi skos 45 stopni x12 10sek
19 kg
19 kg
19kg/16kg/16kg
1c. Wyciskanie sztangielek skos 30stopni x25 2min przerwy
2x 7kg
2x 7kg
2x6,25 kg/2x 4,75kg / 2x4,75kg

2a. Podciąganie/opuszczanie na gumie x6 10sek
2b. wiosło sztangą x12 10sek
29 kg
24 / 29 / 29 kg
19kg
2c. Przyciąganie drążka dolnego do szyi x25 2min
15kg
15kg
20kg 15kg 15kg


Miska. Nie jestem jakoś specjalnie głodna, ale zjadłoby się więcej. Porcje tak szybko się kończą, zielonych warzyw wchodzi dużo.


Pitu Pitu Jak mówił Martin Luther King… miałam sen. Nigdy nie pamiętam snów, ale ten tak mnie rozbawił po obudzeniu, że pamiętam go ze szczegółami jak film. Byłam na siłowni z dziewczynami z konkursu, plus trochę innych osób. Dostałam swój kawałek podłogi i miałam robić przysiady. I te przysiady mi nie wychodziły, trochę leciałam podobno do przodu. Hubert81 przyszedł je obejrzeć i mówi, stań tu nad przepaścią, tylko tak, aby Ci palce wystawały poza podłogę i rób. Ło matko, byliśmy chyba na 30 piętrze, tak było wysoko, ale robiłam, nawet ta sztanga ze strachu zrobiła się jakaś lekka a ja nie leciałam do przodu ani o milimetr. Przyszła Iza sprawdzić, czy wszystko jest ok., i stwierdziła, że najlepiej to nie jest i za karę miałam chodzić po tej siłowni i śpiewać O sole mio!, Iza szła przede mną, w stroju guwernantki i śpiewała z pamięci całość, a ja czułam się taka głupia, że znam tylko „O sole mio” i ani słowa więcej. I dziś rano jak wstałam, włączyłam sobie





Zmieniony przez - super_agniecha w dniu 2014-05-16 21:29:46

Dowód VII-5 17-05-2014

Trening.
Po cztery obwody.
1a przysiady x6
39 kg
39 kg w drugiej serii tylko cztery powtórzenia,
29kg
1b. wypady x12
2x 7kg
2x 7kg
2x 6,25kg
1c. Prostowanie nóg x25
27,5 kg
27,5 kg
27,5kg


2a. Uginania nóg x6
40 kg
40 kg
27,5kg / 27,5 kg / 30 kg
2b.RDL x12
49 kg
49 kg
34 / 34 / 39
2c. Wznosy z opadu x25 cc

Komentarz Byłam bardzo zmęczona w ten dzień. Ogólnie 45 minut przed treningiem wzięłam sobie bcaa jak zalecono na opakowaniu i położyłam się na te 45 minut... i wstałam po 3 godzinach. Po pierwszej serii pierwszego obwodu miałam ochotę zrezygnować i zrobić DNT, ale jakoś przebrnęłam przez wszystko. Ledwo, ale do końca.

Miska.

Dowód VII-6

Dziś DNT, ale dużo dużo spacerów. Cały dzień na nogach. Wieczorem jeszcze zaliczę 30 minut na stepie.

Jutro pomiary, sama jestem ciekawa, jak się bałam spoglądać w lustro to zmiany były widoczne gdy zerkałam raz na miesiąc :P teraz jak się nie boję spojrzeć prawdzie w oczy, to mi się wydaje że się nie zmieniam.

Miska. Dziś głodnawo trochę. Odczuwam brak ww, już nawet wolałabym codziennie ćwiczyć aby mieć pełniejszą miskę dlatego dodatkowych DNT raczej nie planuję.

Oczywiście jak zwykle zielenina, kapusta, cukinia.




Zmieniony przez - super_agniecha w dniu 2014-05-18 19:31:00