A6W w połączeniu, wykonywana kilka razy

Witam :) Za dużej wiedzy nie mam w tej materii, i chciałem się o to zapytać. Mianowicie zacząłem robić A6W (5dzień) którą łączę z ćwiczeniami ABS (leżąc i na drążku) oraz robię sobię po ~300 brzuszków dziennie. W dodatku "6" robię po 3-4 razy dziennie (tj. mam zrobić 3 serie po 6 powtórzeń, więc zrobiłem je rano, przed obiadem, potem pod wieczór i jeszcze przed snem). I czy taki trening ma sens? Nie zależy mi na paleniu tłuszczu itp., robię to bo lubię ten ból przy treningu mięśni brzucha, jest taki niepowtarzalny :) Ale czy taki trening nie przyniesie odwrotnych skutków? Gdzieś czytałem, że brzuch można robić codziennie, w przeciwieństwie do innych mięśni, ale jak wiadomo wszystko ma swoje granice ;)

Skoro zależy Ci na paleniu tłuszczu weź się za aeroby/interwały, w stronę A6W nawet nie patrz.
Ćwiczenia złożone typu martwy ciąg, wyciskanie żołnierskie, pełne przysiady to wszystko angażuje mięśnie brzucha + podciąganie nóg na drążku i "deska".

http://potreningu.pl/artykuly/1740/jak-zbudowac-kuloodporny-brzuch 

Nie zależy* :P Chodzi mi tylko o to, czy taki trening zamiast budować mięśnie, będzie je tylko spalać :)

Aż mnie boli kręgosłup jak czytam co robisz codziennie. https://www.sfd.pl/[Art]Trening_mięśni_brzucha-t949283.html Poczytaj zanim nabawisz się poważnej kontuzji.

Wszystko spoko, tylko o tym że 6 działa jestem przekonany na własnym przykładzie. Kiedyś ją zrobiłem w całości, potem zupełnie zaniedbując trening a kaloryfer jak był tak był, dopiero po ~pół roku zaczął spadać (nie zalał się, mam niski poziom tłuszczu, nigdy mi nei wzrastał), więc teraz znowu chcę go odnowić, ale nie wiem czy robienie ćwiczeń w takiej ilości przyniesie rezultaty. Tylko o to chodzi ;)

Z tego co mi mówiono, zresztą sam coś wiem, bo robiłem A6W przez dwa tygodnie. Ta cała "6" weidera to najgorszy zestaw treningowy jaki ktoś mógłby wymyślić, nie dość, że jest to cholernie niezdrowe na kręgosłup to jeszcze rezultaty nie są zadowalające. Robiłem ją przez dwa tygodnie i nie dałem rady, kręgosłup mi już na to nie pozwolił, zresztą nie dziwne, nim dalej w las tym ten trening jest coraz dłuższy, około dwóch godzinek leżenie na podłodze ? No chyba nie. Ja na twoim miejscu poprosiłbym kogoś o ułożenie jakiegoś innego planu treningowego naa brzuch, skoro tak bardzo Ci na nim zależy, ale decyzja należy do Ciebie ;)