Dziennik przygotowanie do lata - 10 tygodni

Nie ma co siać paniki za w czasu ;)

Ja bym wogle do pomiarów podchodził bez spiny, przecież to nie żaden dzień sądu, to tylko punkt kontrolny dający nam wskazówkę czy coś zmieniać czy jest ok. Stresować się tym mogą dziewczyny ;)

No robię coś dla siebie wiadomo ale pomiar jest wyznacznikiem czy te 2 tyg były do przodu czy w miejscu. We wtorek wieczorem przeglądnę wypiski z całych ubiegłych 2 tygodni żeby sobie przypomnieć jak to wyglądało.

Chyba przez te 2tyg miałeś dużo mniej roweru jak na początku , dobrze mówię?

Wspominałeś wcześniej coś o Coli z Lewiatana. Próbowałeś może coli zero z biedry ? Wspominałeś wcześniej, że gdzieś blisko masz ten market. 2 litry za 2 zł . W smaku bliżej jej do Pepsi Max niż Coca-Coli Zero ( przynajmniej dla mnie ) .

Póki co próbowałem tylko coli z lewiatana. Jutro na jakieś zakupy podjadę do Lidla i może Kauflanda zachaczę.
Co do roweru to przez te 2 tygodnie chyba nie wszedł ani razu przez pogodę. Jutro wieczorem podliczę całość. Jutro też jest szansa na rower to przynajmniej raz by wszedł.

Lidl wygrywa wszystko.

Jeszcze do Biedronki sie przekonacie xd

Dzień 6 Tydzień 4 - 21.04.2014

Rano u Rodziców jeszcze świętowanie, później praca od 14:00 do 22:00. Dzień na szybkości więc nie było czasu zająć się jeszcze dietą i treningiem ale nie było tragicznie.

Dieta
To co w tabeli, kalorii wyszło dziś mało. Dodatkowo u Rodziców rano świątecznie jeszcze do kawy kilka kawałków andruta z masą robioną na cukrze i mleku w proszku. Nie było tego dużo.

Trening
Brak

Dodatki
- witaminy i minerały olimpu

Jutro w planach lekkie sprzątanie, zakupy w LIDLu i długa wycieczka rowerowa (ma być pogoda - szczerze to przymierzam się jutro do pierwszej setki w tym sezonie). Do tego utrzymać dietę już normalną na 2000 kcal i praca od 19:00 do 7:00.






Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-04-21 23:09:11

Ta masa w andrucie to poza cukrem i mlekiem w proszku chyba jeszcze margaryna do pieczenia, czyli chyba niezbyt dobry tłuszcz;) Nie jestem pewien, ale tak mi się wydaje, że ją się dodaje. 100km na rowerze to już sporo, a to asfalt czy w terenie? Masz tam płasko czy jakieś górki? Jakie rejony?