Jabłko czyli czas na zmiany...

Wczoraj nie było za dobrze
ale co tam, wklejam

staram się jeść na stałym poziomie, ale ciężko mi to z pracą zgrać, w której najczęściej siedzę cały dzień

a i jeszcze co ćwiczę
staram się chodzić na siłownię 3-4 razy w tygodniu, ale zdarza się że i 5 albo 6
jakoś tak polubiłam, ale czytając forum nie wiem czy to nie za często

co ćwiczę:

Trening:
Rozgrzewka rowerek, wymachy
1. Rozpiętki na maszynie 2x15 15 kg
2. Wyciskanie sztangielek na ławeczce skośnej 2x15 hantle 4 kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki 2x15, 20
kg
4. Maszyna do wyciskania w skosie po 3 kg na rękę 2x15
5. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) 2x 15 po 4 kg
6. Prostowanie ramion na wyciągu 20 kg 2x 15
7. Prostowanie nóg siedząc 10 kg 2x15.
8. Uginanie nóg leżąc 15kg 2x15
9. wyciskanie nóg na suwnicy 5 kg
10. Ćwiczenia na łydki (nie wiem jak ta maszyna się nazywa - wpina się na palce) 5 kg
11. martwy ciąg ze sztangielkami 5 kg na rękę
12. czasem dla zmiany robię ćwiczenia na bramie - trening klatki piersiowej

Po treningu 20 min rowerek
Rozciąganie


nie wiem czy nie robię tego za dużo
brzucha na razie nie robię, bo swego czasu jak się przetrenowałam i miałam zakwasy to chyba mi się mięsień w domu zerwał, jak się przekręcałam w bok, sięgałam po coś i się urwało
nie ruszałam go przez miesiąc, potem robiłam brzuszki, ostatnio myślałam że wszystko ok, zrobiłam dwa dni temu brzuszki na maszynie skośnej, ale na drugi dzień dupa i boli
na razie nie ruszam

Dlaczego takie małe obciążenie? Przeciez na 100% połowy z tych ćwiczeń to nie czujesz, tylko je przemachasz.

mówisz? ja w sumie dopiero drugi miesiąc chodzę na siłownię, bałam się żeby nie dać za dużo. Zwłaszcza że chodziłam z koleżanka, która chodziła na siłkę z pół roku i też takie sobie dawała. To sobie myślę, co będę dawać więcej jak ja dopiero zaczynam Dzisiaj sobie dołożę

I to dużo dołóż.

hm, ale wtedy to chyba nie dam rady 3 serii po 15, mam robić 2 po 12?

dzisiaj może monotonnie z jedzeniem, ale chyba trochę lepiej
na siłce byłam prawie dwie godziny, czekałam na koleżanką, potem czekałam aż skończy i tak sobie ćwiczyłam

wklejam michę

strasznie dużo tego pieczywa masz, wybieraj różne źródła węglowodanów - kasza gryczana, jaglana, płatki owsiane, ryż brązowy. Wszystkie lepsze od bułek

Zrób serię z większym ciężarem, jak dobijesz do 15 powtórzeń to w następnej dołóż kilogramów, jak poniżej 12 to obniż a jeśli 12-15 to zostaw ten sam. I tak 3 serie.
Musisz nauczyć się trenować, tutaj nie ma miejsca na 'chyba nie dam rady' tylko trzeba się siłować z ciężarem, jak sama nazwa wskazuje.