Jabłko czyli czas na zmiany...

Cześć
jestem tutaj nowa
skąd się wzięłam? Nagle uświadomiłam sobie że nie chudnę już jak kiedyś,a coraz bardziej przypominam swoją matkę. Szok. Trzeba coś tym zrobić. Ale po kolei


Wiek : 34
Waga : ok.80
Wzrost : 165
Obwód w biuście(1) : 97
Obwód pod biustem : 87
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 88
Obwód na wysokości pępka : 96
Obwód bioder (3): 109
Obwód uda w najszerszym miejscu: 63
Obwód łydki : 42
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch, tyłek, nogi
W którym miejscu najszybciej chudniesz : cycki
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) siłka 3-4 raze w tygodniu, rower kilka razy w tygodniu
Co lubisz jeść na śniadanie: muesli, płatki
Co lubisz jeść na obiad : wszystko
Co jako przekąskę : owoce, najlepiej jabłka
Co jako deser : jabłka
Ograniczenia żywieniowe : niedoczynność tarczycy
Stan zdrowia: jak wyżej
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: euthyrox
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: jak wyżej
czy rodziłaś: tak
Preferowane formy aktywności fizycznej: siłka, rower, kijki
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : atresan active
Stosowane wcześniej diety : brak
praca: w przeważającej części siedząca, to jeden z powodów że wzięłam się za siebie, po prostu zaczęły mi wysiadać plecy, muszę je wzmocnić
aktywność fizyczna: od ponad miesiąca chodzę na siłkę,może troche dłużej
wcześniej (od listopada) chodakowskie, mel, gilian bywało że i codziennie
jak zaczęłam chudzić na siłkę, to już nie bardzo daje radę żeby jeszcze je ćwiczyć
nie wiem czy powodem nie jest tez to, że od lutego biorę leki na tarczyce, najpierw pół dawki, teraz jedną. Nie wiem czy mi to się stabilizuje...
w każdym razie mięśnie się buduję,bo je czuję ale na wadze nic nie widzę, mierzyć też zaczęłam się od niedawna
może tez dlatego pojawiam się na forum, że zaczyna mi motywacja słabnąć, bo na wadze jakoś efektów nie widzę
to chyba na tyle

Próbowałam obliczyć zapotrzebowanie kaloryczne, ale nie ogarniam... potrzebuję pomocy

Dieta jest TRAGICZNA. Sama sobie sprzedajesz pięknego kopa w i tak zwichrowaną tarczycę.

Daj na początek 100białka. 100 ww i 60 g tłuszczu, będzie trzeba stopniowo zwiększać.

Warzyw nie wliczaj.

? a ja się cieszyłam, że w końcu udało mi się węglowodanów nie przekroczyć, bo praktycznie we wszystkim są, a tu jeszcze mniej. Jak ja wytrzymam bez jabłek

Jak to nie przekroczyć, skoro zjadłaś ich 80 g?

To dzisiaj mi się udało, wczoraj i przedwczoraj było gorzej, aż strach wklejać. Ale to były moje pierwsze dzienniki i dopiero tak naprawdę przekonałam się jak wygląda to moje jedzenie. Co do tarczycy to moja pani doktor twierdzi, że nie potrzebuję jakiejś specjalnej diety w związku z tym. Soi nie za dużo, kapuścianych też. Ale szczególnie nie muszę uważać, bo "przecież nie je pani kapusty przez cały dzień". Sama już nie wiem. Niby te wyniki nie są aż takie tragiczne, ale dupa z jakiś powodów rośnie...

Kobieto, czy Ty czytasz ze zrozumieniem?
JESZ ZA MAŁO!

gubię się już w tym wszystkim, przyznaję. Za mięsem nie przepadam, będę musiała nadrabiać rybą. Dzisiaj jeszcze jeden posiłek. Mam chleb z mąki pszennej razowej na zakwasie (nie spojrzałam, myślałam że to żytnia) z ogórasem. Ale własnie głowię się jak to wpisać w tabelki, bo takiego chleba tam nie ma. Dzień mam dziś rozregulowany jakiś

Chyba nie dojadam, stwierdzam po tych kilku dniach
masakra jakaś
najgorsze że nie wiem jak jeść żeby unikać węglowodanów a jednocześnie żeby wszystko inne było w normie... Czy jabłka na prawdę mają aż tyle węglowodanów? Z bólem serca nie jem ich już trzeci dzień i jestem na głodzie. Jak życie, ja się pytam, bez owoców...

wrzucam zrzut dzisiaj, mogłam coś namieszać, bo nie mogę znaleźć nigdzie jak liczyć chleb pszenny z mąki razowej na zakwasie. Wrzucić więc co było...

To jedz ww do 150 g, nie ma problemu. Za to wytłumacz mi tę KARYGODNIE NISKĄ ilość biała i tłuszczu?

Muszę się podciągnąć ze składników, bo jeszcze nie bardzo wiem co w czym jest. Ale spokojnie zrobiłam dziś zapasy ryby, jaj i twarogu. Będę jeść. Na prawdę mogę te ww na 150? nie ma żadnej różnicy?

Zacznij jeść na stałaym poziomie, to najważniejsze.