07.04.2014 DT
post ~17h
uczta ~7h
Trening - plecy
MC 8x65/8x75/7x85/4x95
Ściąganie drążka do klatki 15x40/15x45/12x50/10x50
wiosłowanie hantlą 12x14,5/12x17/10x22/10x22
sciąganie wyciągu dolnego do brzucha - uchwyt trojkątny 4 serie po 10x40
Dieta
Mija tydzień od kiedy wystartowałem z blogiem. Chciałem się dzisiaj zważyć i pomierzyć ale postanowiłem, że zrobię to dopiero w sobotę. Niemniej jednak, pozwolę sobie na kilka słów podsumowanie tego tygodnia.
Pierwszą podstawową i chyba najważniejsza rzeczą było wydłużenie okna i zjadanie jednego posiłku przed treningiem. Zanim wystartowałem z blogiem, jadłem taką samą liczbę kcal ale jak wspomniałem na wstępie, w oknie około 3h. Dla mnie ten zabieg był strzałem w 10. Wcześniej w ciągu dnia czułem się głodny, ospały i momentami kompletnie brakowało mocy. Notorycznie brakowało też mocy na treningu... We wczorajszej wpisce wspomniałem, że nie mogę zaprogresować w MC i bach! dzisiaj jakby nigdy nic 95kg i dawaj w górę :) niestety, mój słaby chwyt nie pozwolił mi na zrobienie kolejnych powtórzeń lecz mimo to jestem bardzo zadowolony. Zdecydowanie nie była to zasługa dobrego dnia bo źle spałem a do tego musiałem wstać wcześniej niż zwykle. Mam nadzieje, że po martwym przyszedł też czas na progres w siadach
To by było te "kilka" słów i na koniec pytanko. Musze kupić sobie
paski na nadgarstki żeby móc w spokoju robić martwy, czy z czasem po prostu chwyt stanie się wystarczająco silny?