[FIT] teksański dziennik Chucka; foty str.34

Dobrze,dziś DnT
Micha:
warzywa;pomidory,brokuły,ogórek,cebula,kapusta kiszona
napoje: woda,kawa,herbata

Dziś Dnt, bo przeziębienie mnie dopadło
Rozkminiam,jak mają wyglądać te drop-sety,nigdy z tym nie miałam do czynienia- robię powtórzenia dużym (dla mnie) ciężarem i jak już nie mogę, to zmniejszam i robię mniejszym cięzarem tyle powt.ile dam radę? o to chodzi?

Micha na dziś:
napoje:woda,kawa,herbata
warzywa:pieczarki,pomidory,brokuły,cebula

Masz przykładowo w dzień nóg:

3 obwód/8-10x + drop set - czyli robisz założoną liczbę powtórzeń takim ciężarem jaki sobie obrałaś, szybko odkładasz i bierzesz mniejsze obc (nie robisz przerwy) i robisz tyle powt ile dasz radę

dzięki Anchy,to będzie mój pierwszy raz z drop-setem i się stresuję

Zmieniony przez - dorotkastokrotka w dniu 2014-03-21 18:02:02

niestety na razie przymusowe DnT,bo przeziębienie na całego mnie dopadło. Za to głód mnie nie opuszcza i zeżarłabym teksańskiego konia z kopytami
Micha na dziś;
warzywa:pomidory,ogórek,papryka,cebula
napoje: woda,kawa,herbata

Z powodu choroby,miska wczoraj czysta,nieliczona i bardzo niedojedzona.
Dziś już lepiej,gorączki już brak,ale jeszcze rozsądek podpowiada by dać sobie dzień wolnego (choć nie lubię takich przymusowych rege )
Micha na dziś
warzywa:pomidory,ogórek,papryka,cebula
napoje:woda,rosół,herbata,kawa

Odpoczywaj

dzięki Marta693
Chciałam donieść,że ponieważ miałam dziś powtorkę z rozrywki-znowu poranek z goraczką,poszłam do lekarza i mam zapalenie zatok i dostałam antybiotyk,na te parę dni robię rege bez liczenia miski i bez treningów (sił i tak brak,a ćwiczenie na antybiolu to chyba niezbyt rozsądne). Miska bedzie czysta,raczej niedojedzona (strasznie cięzko jest jeść,gdy sie ma zatkany nos i trzeba jednocześnie jeść i oddychać ustami). Strasznie bym chciała wypróbowac już nowy trening,także przykro mi,że taką manianę tu odwalam na razie. Ale Chuck will be back soon

No to wracam już zdrowa i w pełni sił
Micha na dziś- DT(trening i wypiska wieczorem o ile przeżyję,trochę się boję )
warzywa:pomidory,papryka,ogórek,kalafior
napoje: woda,kawa,herbata



Trenio Marta ,Ty mnie chyba nie lubisz

1.Wyciskanie leżąc
20kgx20/25x12/25kgx10/30kgx8 +drop shot 25kg
2.Rozpiętki
3kgx20/4x10/4kgx10/5kgx8 +drop x 3kg
3.Przyciąganie drążka wyciągu dolnego do brzucha siedząc/guma/
niebieska x20/czarnax10/czarnax10/srebrna x 6 +drop czarną
4.Wiosłowanie hantlami leżąc na ławce skośnej na brzuchu
4kgx20/5kgx10/5kgx10/6kgx8 +drop4
5.Wyciskanie hantli leżąc na skosie
7kgx20/8kgx10/8x10/9kgx8 +drop 7kg
6.Pompki (połóż sobie krążek na plecach)
cccx20/2kgx10/2kgx10/5kgx8 +drop cc
7.Wiosłowanie sztangą
22,5x20/25kgx10/25kgx10/30x8 +drop 25kg
8.Wiosłowanie hantlą w oparciu o ławkę
8kgx20/10kgx12/10kgx10/12,5x8 +drop 10kg
10min aero,nie wytrzymałam dlużej
Komentarz:
Trening przerobiłam na domowe warunki,bo najazd sezonowców uniemozliwa wykonanie czegokolwiek konstruktywnego na siłowni.
obciążenie leszczarskie ale ten trening tak daje w kość ( a raczej w plecy)że Matko Bosko redukcyjno uchowaj,ledwo przeżyłam. I mam teraz łapy tak spuchnięte,ze boli zginanie ich w łokciach


Zmieniony przez - dorotkastokrotka w dniu 2014-03-31 21:56:17

Zmieniony przez - dorotkastokrotka w dniu 2014-03-31 21:59:17

Micha na dziś - dT
warzywa:pomidory,ogorki,cebula,kapusta kiszona
napoje:woda,kawa,herbata



Trening: rozgrzewkowo orbi 15min
1.Przysiad z hantlami/obc.na rękę/
20x10/12x12,5/10x12,5
2.Przysiad z wyskokiem
20xcc/10xcc/8xcc
Skakanka 2 min
3.Wypady chodzone
ccx20/5kgx10/7,5kgx8
4,Wypady z przeskokiem
ccx20/ccx12/ccx10
Skakanka 2 min
5,Wejścia na ławkę
5kgx20/7,5kgx 10/7,5x8
6.Plyo step ups
ccx20/ccx10/ccx10
Skakanka 2 min
7,Uginanie nóg leżąc/z gumą/
20/10/10
8,RDL na jednej nodze z hantlami
10kgx20/12,5x5+5/10x 8
Skakanka 2 min
aero 10min orbi
Komentarz:
nie będę opisywać poszczególnych ćwiczeń po koń jaki jest,każdy widzi. Z nowych był rdl na jednej nodze,zachwycające ćwiczenie,trzeba tak manewrować,żeby nie rymnąć na dziób i nie wybić se resztki ząbków
I teraz haniebne tłumaczenie:miały być drop sety,nie było. Leszcz jestem i tyle. Pierwsza seria (rozgrzewkowa )dała strasznie w kość,te 2 minuty skakanki pomiędzy ćwiczeniami strasznie odzierają człowieka z sił. W drugim obwodzie zaczęłam myśleć czy nie będzie wiadro potrzebne,mdliło mnie i ledwo dawałam radę,ledwo oddech łapałam. trzeci obwód zrobiłam honorowo,bo wstyd było sie poddać,ale wstyd mi, bo nie było mowy o drop setach( dołożyłam tylko w wypadach chodzonych,bo mi się coś pomyliło i ledwo nie zginęłam). Później była chwila przerwy i dopiero zdecydowalam się na 10min aero. No wstyd

Zmieniony przez - dorotkastokrotka w dniu 2014-04-01 20:55:32

Zmieniony przez - dorotkastokrotka w dniu 2014-04-01 20:59:18

Zmieniony przez - dorotkastokrotka w dniu 2014-04-01 21:00:15