Mam
trening dzielony silowy :
niedziela - silowy + aeroby (klatka,barki)
poniedzialek - silowy + aeroby (nogi)
wtorek - aeroby 1 godz + aerobik (grzbiet)
sroda - silowy + aeroby (grzbiet)
czwartek - aeroby 1 godz + aerobik
piatek - silowy + aeroby (dwuglowe i trojglowe ramion)
sobota - wolne
Dieta nie jest jakas rygorystyczna,bo dlugo bym tego nie wytrzymala.Na tej diecie + godzina dziennie biegania schudlam 14 kg w ciagu 8 miesiecy. Mam jednak jeszcze z 15 kg nadwagi (mimo, ze po mnie tego nie widac.
Sniadanie:
400 ml mleka 2% + troche platkow + garstka orzechow + 10 lyzek otrebow zytnich + siemie lnianie prazone z 3 lyzki i lyzeczka miodu.
II sniadanie zazwyczaj 2 kromki chleba razowego z wedlina
lub serem
Kolo 13-stej jakas "zdrowa" przekaska owocowo-warzywna
Obiad jem miedzy 15-16 i to jest ostatni posilek. Trening mam od 18-21 wiec jak koncze to nie chce mi sie nic juz jesc. Ostatnio jednak stwierdzilam, ze bede pila odzywke bialkowa-serwatkowa po treningu. Mysle tez, zeby pic ja rowniez w czasie dnia zamiast tego posilku o 13?? Powinnam chyba jesc wiecej bialka z tego wiec moj pomysl na odzywke 2 razy dziennie.
Od dwoch lat nie jem smazonych posilkow, ani nie sole.
To tyle o mojej diecie (taki sposob jedzenia bez makaronow,kasz,ziemniakow,ryzu wszedl mi w krew - rok) Staram sie nie stosowac do "mielaczenia" ale czasami jak mam ochote znaczy, ze organizm potrzebuje .....