Problem z klatką

Witam. Mój staż to 4 miesiące. Ćwiczę FBW 2 zestawy 3x/tyg. Zauważyłem, że klatka piersiowa to moja najsłabsza strona(pod względem masy, bo z siłą jest ok). Ćwiczę ją jako drugą, po Przysiadach/MC. Mam wrażenie, że jakbym skończył trening na klatce, dał jej od razu odpoczywać i zjadł posiłek potreningowy to byłoby z nią lepiej, ale przecież nie będę ćwiczył tylko klatki. Może ćwiczyć ją w osobny dzień?

Proszę o porady. Najlepiej kogoś doświadczonego w takich tematach. Z góry dziękuję za pomoc.

4 miesiace to za mało żeby mieć klate. ćwicz dalej. MC nie jest zamiennikiem przysiadów i na odwrót, te 2 cwiczenia powinny być na kazdym treningu.

Z treningiem pomogli mi już w tym dziale CHYBA doświadczone osoby. Więc ćwiczę "tak jak mi powiedziano" w planie A przysiady a w B MC. Ciężko zrobić 5 serii przysiadów a potem 5 serii mc lub na odwrót, a przynajmniej na mój staż. Tak mi się wydaję. Także prosiłbym o dalsze porady. Wszystko rośnie ale klatka najsłabiej, dlaczego?

różne mogą być przyczyny. u mnie klata też jest najsłabszą częścią. myśle że 4 miesiące to za mało zeby oceniać czy Ci szybko czy wolno rośnie. wstaw jakieś zdj.

jak już Ci dwa razy napisano, 4 miesiące to stanowczo za mało na takie osądy. przyłóż się do żywienia i do techniki, po takim okresie czasu nie napompujesz się jak balon... spokojnie, skoro siła idzie to i masa przyjdzie, ale dieta dieta kolego, bo bez tego nic nie będzie szło... pamiętaj czas tutaj popłaca :)

Technika jest ok, dieta też jest w miare( i coraz lepiej). Wszystko widać, że rośnie powoli, a klatka na prawdę najgorzej. Być może wstawię jakieś zdjęcia, ale to w dzienniku treningowym, który założyłem parę dni temu.
Pozdrawiam i czekam na dalsze propozycje(ew. konfiguracja planu treningowego, priorytet klatka czy coś w tym stylu)