Aro400 - DT (tym razem się uda)

Nie poddawaj się, bo będziesz żałował. Tak jak ja teraz, że odpuściłem kiedyś.

Ja już teraz żałuję, że poddałem się kiedyś bo ćwiczyłem już miesiąc treningiem z podwieszonych i lafayem chwilę. Dlatego teraz staram się nie przerywać. Bo nie zrobię jednego treningu to następnego jeszcze bardziej nie chce mi się robić.

Trening 13
(06.03.2014r)

Czas treningu: 79min

1) Podciąganie nachwytem wąsko: 5/5/5/5/5
2) Dipsy: 8/8/6/5/5
3) Archer push ups: 8/8/8/8/8
4) Przyciąganie palców stóp do drążka: 7/7/7/7/5
5) Pół pistolety: L/7/7/7/6/6 P/7/7/7/6/6
6) L-sit: 10s/10s/10s
7) Plank: 60s/60s

Przerwy:
Między seriami:
1,2: 120s
3: 90s
4,5: 60s
Między ćwiczeniami: 120s
L-sit: 60s
Plank: 60s

Podsumowanie:
1) Dzisiaj zrobiłem sobie podciąganie wąsko, tak, że palce na drążku się dotykały. To tak dla odbiegnięcia od rutyny. Wyszło nawet lajtowo. Zastanawiam się nad podciąganiem szeroko ale pewnie szeroko i normalnie to byłoby już za dużo. Może wcisnę zamiast tego.
2) Podbiłem do 8 powtórzeń, żeby dać jakiś impuls mięśniom, bo trochę zastałem się z tymi powtórzeniami tu. Za nic nie mogłem podbić 2 ostatnich serii.
4) Coraz płynniejsze ruchy mogę zaobserwować, a co za tym idzie bardziej czuję brzuch. Przed ostatnią serią nie wytarłem rąk z potu i się ześlizgnąłem z drążka.
5) Tak jak teraz katuję nogi to jeszcze nigdy tak nie było. Trochę lewa odstaje no ale...
6) Tu daję radę, w sobotę próbuję podbijać.
7) Doszedłem do 1min, ledwo bo ledwo ale jaka satysfakcja Teraz wysunę trochę bardziej ręce do przodu i dalej dążę do 1min.

Trochę długa wypiska dzisiaj no ale jakoś te ostatnie zwątpienia w siebie, Wy i parę filmików na yt mnie tak zmotywowało, że dałem z siebie wszystko i trening bardzo przyjemny i lecimy dalej. :)

Trening 14
(08.03.2014r)

Czas treningu: 80min

1) Podciąganie nachwytem wąsko: 5/5/5/4/4
2) Dipsy: 8/8/6/5/5
3) Archer push ups: 8/8/8/8/8
4) Przyciąganie palców stóp do drążka: 7/7/7/7/7
5) Pół pistolety: L/7/7/7/6/6 P/7/7/7/6/6
6) L-sit: 12s/12s/12s
7) Plank: 30s/30s

Przerwy:
Między seriami:
1,2: 120s
3: 90s
4,5: 60s
Między ćwiczeniami: 120s
L-sit: 60s
Plank: 60s

Podsumowanie:
1) Dobiję do 5x5 i chyba zrobię tak, że całkiem zamienię na szerokie albo raz tak raz tak.
7) Ręce bardziej wysunięte i już dużo ciężej.

Dzisiaj jakiś taki pełen energii jestem, bo niby ciężko było, ale miałem takiego powera, że bez problemu to co miałem zrobić zrobiłem. Miałem nawet podbijać no ale skoro już sobie ustaliłem, że co 2 trening podnoszę poprzeczkę to tego się z grubsza trzymam.

Trening 15
(11.03.2014r)

Czas treningu: 79min

1) Podciąganie nachwytem wąsko: 5/5/5/5/5
2) Dipsy: 8/8/6/5/5
3) Archer push ups: 8/8/8/8/8
4) Przyciąganie palców stóp do drążka: 7/7/7/7/7
5) Pół pistolety: L/7/7/7/6/6 P/7/7/7/6/6
6) L-sit: 12s/12s/12s
7) Plank: 30s/30s

Przerwy:
Między seriami:
1,2: 120s
3: 90s
4,5: 60s
Między ćwiczeniami: 120s
L-sit: 60s
Plank: 60s

Od teraz niestety będę tylko od czasu do czasu umieszczał tu coś, informował o postępach, i pytał w razie wątpliwości bo za dużo czasu mi schodzi siedzenie na tym forum... Jak już pisze dziennik to i przeglądam inne. Potem się okazuję, że na nic nie mam czasu.
Powodzenia w dalszych treningach!

Tylko trenuj sumiennie i pamiętaj zawsze pytaj tutaj jak czegoś nie wiesz.

Po pierwsze systematyczność. Mimo, że jedziesz lafayem, którego nie znam za bardzo to czasem tu zaglądam. Także każdy na każdym może tu polegać, od tego jest forum, pytasz - odpowiadamy :D

Dzięki chłopaki, trenować będę. Chcę sobie wyrobić siłę bo w Rzeszowie jeszcze przed wakacjami mają zrobić street workout park to bym tam też już mógł ćwiczyć. Taka dodatkowa motywacja. :)
WŚ Lafaya skończyłem ponad miesiąc temu :D

Czyli to "czasami" było czasami. Nie na czasie jestem, to też, że moje treningi długo trwają i nie mam tyle czasu na forum, bo zanim się ogarnę, zjem, umyje po treningu to jest już po 21, ok 22. Różnie :D

Faktycznie teraz patrze to masz dipy/l-sity, a nie te literki w lafayu A2/b2 itp itd

To jeśli chcesz siłe to staraj się utrudniać ćwiczenia i robić 5 serii po 3-5 powtórzeń od następnego cyklu :D

Zmieniony przez - WŚ w dniu 2014-03-11 22:26:15

No lafay mnie nudził. :D Ogólnie podziwiam, że masz siłę i chęci ćwiczyć ponad 2 godziny.