"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Wczoraj zjadłam urodzinowe ciacho siostry (biszkopt+galaretka z jabkami+krem karpatka+ kokos) -nie wiem ile jakie makra -NIE UJETE W MISCE ;/
No skusiłam sie, bo to nowośc była, reszcie nei uległam.
Ciężko mam, bo cała rodzina to słodyczocholicy- (im to pasuje, ja chce to zmienić!).
Mąż mnie wspiera, nie przynosi juz do domu slodkości, a gdy jestemy u kogos, to podmieniam talerzyki z ciachami, jak on juz swoje zje ;P (żeby nie bylo gadaniny-żeby cos odmówic, to jest walka z wiatrakami.
Chce nauczyć się zdrowo jeść, a potem świadoma już wszystkiego wprowadzić taką diete mężowi (on jest ZA
Tylko ostatnio właśnie żałowałam...czy nie powinnam czasem pomalutku odstawiac słodyczy? Byłam sfrustrowana.
Arphiel- czyli powinnam jednak całkowice zrezygnowac? czy w razie big chęci zjesc cos zdrowszego? (ciasto fasolowe, paste z ciecierzycy, ciastka owsiane)
A teraz chciałam ogłosic:
(jak komus coś obiecuje, to zawsze dotrzymuje słowa- i nie chce żebyście musiały znowu patrzec na takie wpadki)
OBIECUJE WAM- LADIES, że NIE ZJEM ŻADNYCH KUPNYCH(ani zrobionego przez kogos) CIAST ANI SŁODYCZY!
A teraz miska- BEZ tego nieszczesnego ciasta (pewnie cos k. 350kcal i same wegle i tłuszcz).
A! i wiem, że chleba za duzo wpadło
A! i sorki za taki wywód
Zmieniony przez - Mikulono w dniu 2014-03-10 11:48:25
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Zmieniony przez - Mikulono w dniu 2014-03-10 12:08:17
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
DUPA! nie umiem wstawić tu tabelki, ani z excela, ani z pointa, a juz tym bardziej wpisac w tutejsze nawiasy
Dzisiejszy trening zaliczony(zajeło mi to 25min)-alem upocona
Trening A
2obwody
1) Wznosy nóg z leżenia - x 25 ...to bylo max
2) Wspięcia na palce (na1nodze) - x25....w 2serii załozyłam obc.2.5kg-bo bez, to był lajt -potem 25,to byl max
3) Przysiady plie – (10kg) x25...no musze pokombinować z obciążeniem, bo tez lajt
4) Wymachy „donkey kicks” – (2,5kg) x 25...dałabym rade jeszcze wiecej
5) Superman -(5sek.wznos/3sek.odpocz.) x15 ....to był max
6) Pompki męskie (szeroko nogi) - x8, x7....masakra ale walczyłam
7) Taśma („podciąganie na drążku”) - x25 ....lajt, musze poszukac innej taśmy
8) Pompki w podporze tyłem - x10....masakra, to było max
Prosze doradzcie, jak mam robić ten trening?
da się jakoś wykombinowac wieksze obc. w warunkach domowych, by zmniejszyc ilośc powtorzen?
Dzisiejsza micha:
Powiedzcie mi, czy z II sniadania -z płatek mam wywalić te suszone owoce?
Zmieniony przez - Mikulono w dniu 2014-03-10 23:18:14
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
DNT
ale: bieganie 35min/ 5km (interwały)
Miska:
2l wody, 2x herbata ziel.,1x herb. earl grey
warzywa: pomidor, ogórki konserw., sałata lodowa, cebula.
Zmieniony przez - Mikulono w dniu 2014-03-11 23:21:19
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html