Mega redukcja by bubel_pl

Witam wszystkie zainteresowane osoby które chcą przyglądać się mojej mega redukcji!

Na początek może wrzucę DANE:

Waga obecna: 137,5kg
Wzrost: 184cm
Wiek: 28 lat

Na forum jakieś 3-4 lata temu przeprowadzałem prawie że identyczną redukcję z prawie 140kg zszedłem na 83kg.
Przez długi okres utrzymywałem tą wagę, nie trzymając jakoś szczególnie diety. Niestety w pewnym momencie moje zdrowie się mocno posypało- dodam że nie było to w żaden sposób związane z dietą, ćwiczeniami, itd.
Wyszły pewne choroby, które spowodowały że musiałem zaprzestać treningów, potem kiedy sytuacja się polepszyła- połamałem się. Kilku miesięczne unieruchomienie + potem rehabilitacja.
Jednym słowem koszmar.

Wszystko to spowodowało że spasłem się jak świnia. Taka prawda.
Czas wreszcie coś z tym zrobić.

Wprawdzie ze zdrowiem jest już w miarę ok, ale dla bezpieczeństwa będę dawkował sobie ilość "ruchu" bardzo stopniowo żeby obserwować jak reaguje organizm.

Tyle tytułem wstępu.

Moje CELE:
- Do 1 września zejść z wagą poniżej 100kg.( może być 99,9kg)
- Do 1 marca 2015 zejść z wagą do 85kg
- Poprawić kondycję fizyczną( jestem teraz na etapie wejścia na 1 piętro z zadyszką)

Jak zamierzam to osiągnąć:

DIETA
Wyliczenia z kalkulatora z forum:

Kalorie 3687.63
Węglowodany 55% 2028.2kcal = 507.05gram
Białko 15%% 553.14kcal = 138.29gram
Tluszcz 30% 1106.29kcal = 122.92gram

Na początek delikatnie zmniejszymy kalorie o 300-400 kcal.

TRENING
Z racji tego że jestem w kiepskiej formie przez tydzień, może dwa będę uskuteczniał spacery. Nic specjalnego, ale musi na razie wystarczyć.
Jeżeli ten etap przebiegnie bez żadnych komplikacji związanych ze zdrowiem dokładam przez kolejne 2 tygodnie rowerek stacjonarny.
Następnym etapem jest rzecz jasna siłownia.

Wpisy będę się starał aktualizować codziennie + jakieś fajne foty i przepisy na redukcję też się pojawią.

Zdjęcia mojej pożal się Boże sylwetki wrzucę jutro.

Trzymajcie kciuki!!!

Pozdro.

jak na spacery jako aeroby to i tak mysle ze niezle waga spadla, chociaz mam nadzieje ze zdajesz sobie sprawe ze z tych kilku kilo to tluszczu nie wiele spaliles

Zmieniony przez - ZielaQ w dniu 2014-03-31 16:46:22

Czemu nie silownia od razu?

adzik123 --> siłownia będzie potem z racji tego że mam jeszcze drobne problemy ze zdrowie. nie wiem jak mój organizm zareaguje na duże obciążenie.


Ruszyłem od dzisiaj. Mam fotki na aparacie postaram się wrzucić dzisiaj.
Jutro rano na pobranie krwi- zobaczymy jakie będą wyniki teraz, a jakie za kilka miesięcy.

Zmieniony przez - bubel_pl w dniu 2014-03-03 13:29:51

DZIEŃ 1

Dzień 1 mam za sobą. Dieta dotrzymana. Trochę jest ochota żeby wszamać coś "niezdrowego" ale daje radę.

Dzisiaj na obiad była wędzona pierś z kuraka. Od wszelakich smażonych potraw będę starał się trzymać z daleka.
Zakupiłem właśnie przez neta spore ułatwienie przy robieniu potraw a mianowicie grilla elektrycznego.

DZIEŃ 2

No i drugi dzień za mną. Dieta trzymana. Dzisiaj na obiad karkówka z pieca była. Odczucie głodu już mi tak bardzo nie doskwiera jak wczoraj.
Cały czas do przodu.

DZIEŃ 3

Dzisiaj po raz pierwszy wypróbowany został grill elektryczny. Na obiad piersi z kuraka w marynacie pikantnej.

Kolacja to sałtka z grilowanym kurczakiem i makaronem.

Odczucie głodu powoli znika i nie kusi mnie tak bardzo aby coś wszamać między posiłkami.

DZIEŃ 4

Czuję się coraz lepiej z dietą. Nie mam już ochoty podjadać miedzy posiłkami.
Na śniadanie był ser biały, obiad to grilowany kurak z sałatką, kolacja znowu grilowany kurak z sosem czosnkowym- własnej roboty.

DZIEŃ 5

No i kolejny dzień za mną. Dieta dzisiaj nie była najlepsza pod tym względem że trochę za mało kcal wszamałem dzisiaj ponieważ zasapałem do roboty i cały dzień trochę zakręcony był.

Na obiad kurak grilowany i 2 kromki pieczywa razowego.

W piecu chodzi właśnie serniczek:

https://www.sfd.pl/[LC]_Łatwy_sernik_piekarnik_-t599744.html 

Wpis dla powiadomek. Bubel ile razy w tygodniu i ile czasu robisz cardio?

DZIEŃ 6 I 7

Dieta cały czas utrzymywana. Nie mam z tym problemów. Elektryczny grill znacznie ułatwia mi życie. nie dość że jest smacznie i zdrowo to i szybko.
Dzisiaj pozwoliłem sobie na 4 parówki z szynki robione z grilla- niestety nie miałem nic innego w lodówce.


Co do cardio to w tym tygodniu nie było żadnych. Głównie z racji tego że miałem zmiany 12h w pracy i nie dało się tego już połączyć jakoś sensownie.
Na pocieszenie dodam że zakupiłem właśnie na necie rower górski z którego zamierzam korzystać codziennie.
Myślę że po około godzinki dziennie, być może jeżeli forma pozwoli uda się w weekend robić jakieś dłuższe przejażdzki.


Z minusów to pojawiły się skurcze- szczegółnie w nogach. Dziwne z racji tego że dieta jest dobra, jadam dużo sałatek z świeżymi warzywami. Do tego łykam jeszcze witaminki w tabsach.


Zmieniony przez - bubel_pl w dniu 2014-03-09 20:09:51

Zarzuć jeszcze jakiś magnezik i powinny skurcze ustąpić.