[ELITE Ladies]DT misworld//fitnessowy rock&roll s.17

Miśka, foty dawaj, bom się stęskniła

Marta, jasne, wyślę
Tylko potrzebuję chwili na podrasowanie opalenizny, żeby Cię zmanipulować troszkę. Z zadem niestety nic nie zdziałam, bo już jest naturalnie wypięty

Za moment spróbuję coś powojować, ale obawiam się, że jest już za ciemno. Bądź co bądź, jeśli się uda, to do wieczora coś podeślę. W innym wypadku dopiero w przyszły weekend
__________________________________________________________________
dzień 58

TRENING:
Nogi

1. Rozgrzewkowo prostowanie nóg z gumą 2x 30
2. Przysiad plie 6x 8
9/9/7/7/7x5
9/9/9/7/7/5x6
3. Uginanie z piłką 3x 8 + 1x drop set
4. Rumun 4x 8
18/18/16/16
20/17/17/17
5. Mostek biodrowy ze sztangą 4x 8
5/5/5/5
5/5/5x3+CCx5/CC
6. Wspięcia na palce siedząc 3x 20
7. Wspięcia na palce stojąc 3x 20

+ marsz

Mój ulubiony zestaw zadkowy
Dojście do sztangi po uginaniu z piłką, to jak spacer w chmurach na szczudłach. RDL to karuzela i w I i II musiałam chwilę odczekać, bo grunt mi się osuwał. Wyjątkowo też przekosiło mi brzuch.

dzień 59

TRENING:
Barki

1. Arnoldki 4x 8
3/3/3/3
3/3/3/3
2. Wznosy bokiem w pochyleniu siedząc 3x 8 + 1x drop set
1/0,5
1/0,5
1x6+2/0,5
1/0,5
1/0,5
1/0,5x4+4
3. Wyciskanie hantli stojąc chwytem naturalnym 4x 8
3/3/3/3
3/3/3/3
4A. Unoszenie hantli przodem 4x 8
1/1/1/1
1/1/0,5/0,5
4B. Podciąganie hantli (upright rows) 4x 8
2/2/2/2
3/2/2/2
5. Wznosy bokiem 3x 8 + 1 drop set
1/0,5
0,5/CC
0,5/CC
1/0,5
0,5/CC
0,5/CC
6. Odwrotne rozpiętki na skosie 4x 8
0,5/0,5/CC/CC
0,5/0,5/CC/CC

+ brzuch:
Spięcia na piłce 3x25
V-ups z piłką 3x15
Turlanie z piłką 3x15

+ marsz

Sama siebie podziwiam, że dotrwałam do końca, zrobiłam brzuch i jeszcze wyszłam na dwór
Barki: wpadały też brzydkie powtórzenia Ten zestaw najbardziej rysuje mi zmarszczki mimiczne
Brzuch: w niepełnym zakresie, ale po wczoraj już go mocno czułam. Moje przywodziciele dziękowały za unoszenie piłki, a tyły za żwawy marsz. Brzuch zresztą też.

Generalnie jestem teraz zdechła, mam makaron zamiast kończyn i siekę we łbie

dzień 60-61

W dwa dni pracowałam ponad trzy
Dodam jeszcze, że ten wcześniejszy trening barków i brzucha zniszczył mi zupełnie niedzielę, bo dogorywałam do końca dnia.

dzień 62

Sądziłam, że się uda zrobić ręce. Stwierdziłam jednak, że bic jest ponad moje siły i wybrałam spacer z psem. Wyszłam, ale doszłam do wniosku, że mnie przewróci. Wróciłam. Poszłam spać

dzień 63

Córka marnotrawna dotyka wreszcie oprzyrządowania

TRENING:
Plecy + ręce + brzuch

1A. Podciąganie na gumie nachwytem 3x 15
1B. Podciąganie na gimie podchwytem 3x15
2A. Wiosłowanie hantlą 3x 15
6x11+4/5/4
2B. Turlanie piłki pod siebie 3x 15
3A. Przyciąganie gumy do brzucha siedząc 3x 15
3B. Scyzoryki 3x 15
4A. Wiosłowanie sztangą 3x 15
15/11/11x13
4B. Mountain climbers 3x 20
5A. Naprzemienne uginanie rąk z hantlami 3x 20
2,5/2,5/2
5B. Dipsy na ławce 3x 12
6A.Uginanie ze sztangą 3x 12
7/6/5
6B. Wyciskanie wąsko 3x 12
7/6/5
7A. Prostowanie ramion z gumą (push downs) 3x 12
7B. Mountain climbers 3x 20
8A. Prostowanie rąk zza głowy z gumą 3x 12
8B. Rowerki 3x 25

+ marsz

+ zad + nogi = tadam -> FBW
Klata w poniedziałek

Że się tak wyrażę – co to kurna jest
Mam nad czym pracować, bo cały ten zestaw (serdecznie zapraszam na kolejne wypiski, bo takich cudaków jest jeszcze pięć sztuk ) jest w seriach łączonych, a mnie nie do końca się udało zachować ideę.
I-II o przymkniętych oczach i chodzeniem po ścianach. III już tak słabo, że poruszałam się na kolanach

Zamiast podciągania opuszczania, max. Plecy szybko przestały współpracować, a na rękach też nie dało rady się opuścić
W I przy turlaniu piłki zaszalałam. Zrobiłam to z prostymi nogami. Dwa razy, które zmieniły mój świat
Dipsy też na zasadzie maksu.

dzień 64

Od razu daję meldunek za jutro
Będzie DNT, bo nie wyrobię, ale później ... później zaszalejemy w rytmie rock&rolla

yeeeeah
i żadnych usparwiedliwień nie przyjmujemy

Mikosiu, podpis własnoręcznie podrabiany
_______________________________________________________________
Po wcześniejszych plecach mam całe wargi pogryzione i kontynuując plan ciężko ich nie dobijać

dzień 65

TRENING:
Czworogłowe + łydki

1A. Przysiad 3x 15
15/15x9+3+2/13x9+CCx6
1B. Przysiady z wyskokiem 3x 15
2A. Bułgar 3x 15
2B. Skakanka 3x 1min
3A. Wykroki chodzone 3x 20
3B. Żabki 3x 20
4A. Prostowanie nóg z gumą siedząc na krześle 3x 20
4B. Przeskoki z nogi na nogę 3x 20 (w lewo + w prawo = 1x)
5. Przysiad w wąskim rozstawie nóg (gryf) 3x 30
5/5/CC
6A. Wspięcia na palce stojąc 3x 20
6B. Skakanka 3x 1min
7A. Wspięcia na palce siedząc 3x 20
7B. Skakanka 3x 1min

+ szybszy krok

Przysiad: dwa razy bardzo nieładnie wstałam; w III to cc tylko mnie dobiło, ale na własne życzenie, bo zrobiłam dużo wolniej
Bułgar: abstrakcja trzasnąć 15stkę bez przerwy; w III wyszło łącznie 10, po razie przy końcu, bo noga zostawała w klęku
Prostowanie: II i III to zupełna utrata kontroli; nie mogłam spiąć przy wyproście
Przysiad wąsko: the winner Oczywiście wszystko na raty, z tym, że II wyszła wyjątkowo – dwa razy do upadku mięśniowego z czego raz było ubudubu o ziemię.
Ogólnie: Jeden z tych treningów gdzie czuć wewnętrzne telepanie i nie wiadomo co ze sobą zrobić, gdzie szukać pomocy Łzy same cisną się do oczu przy tych połączeniach ćwiczeń z hopsasankami.
Czwórki jako takie odzwyczajone od dociskania + skamieniała dvpa = miękki marsz. Upociłam się na nowo już przy zejściu ze schodów

Dzisiaj mam mega spompowane czwórki. Aż latają jak idę. Rządzę , ale tylko w płaskich butach
______________________________________________________________
Hm, hm, hm, miałam duży problem, żeby się zdecydować w co dzisiaj zagrać, żeby jak najmniej ucierpieć
Zestawy są stworzone tak, że nawet w treningu na klatę robi się 90 przysiadów

dzień 66

TRENING:
Barki + tric + łydki

1A. Wyciskanie sztangi na poziomej 3x 15
13/13/13
1B. Skakanka 3x 1min
2A. Dipsy 3x 15
2B. Mountain climbers 3x 15
3A. Upright rows ze sztangą 3x 12
5/5/5
3B. Arnoldki 3x 12
3/3/2
3C. Skakanka 3x 1min
4A. Wznosy bokiem 3x 12
1/0,5/0,5x11+CCx4
4B. Prostowanie rąk z gumą (pushdowns) 3x 12
4C. Skakanka (high knees) 3x 1min
5A. Pompki z rękami na piłce 3x 10
5B. Pompki z nogami na piłce 3x10
6A. Wspięcia na palce stojąc 3x 20
6B. Wspięcia na palce siedząc 3x 20
6C. Skakanka 3x 1min

+ szybszy krok

Trening bezpośrednio po posiłku składającym się z samych ziemniaków

Zastanawiałam się skąd WL bez ciosania w klatę, ale to właśnie tricek mnie tutaj zawodził.
Dipsy na zasadzie maksu.
High knees niemożliwe. Po prostu skakałam wyżej i też całej minuty nie dało rady.
Tych pompek z rękami na piłce nie umiem, te kolejne to jakieś dwa powtórzenia może wpadły
Łydki, znowu

Genialne. Doskonale Marta wiesz co robisz, z której strony uderzyć. Podoba mi się ... jak już jestem PO

dzień 67

TRENING:
Plecy + bic + brzuch

1A. Podciąganie // Opuszczanie nachwytem 3x max
1B. Russian twist 3x 12
2A. Przyciąganie gumy do brzucha siedząc 3x 15
2B. Przyciąganie gumy do szyi siedząc 3x 15
2C. Odwrotne brzuszki // Unoszenie nóg do świecy 3x 25
3A. Przenoszenie hantli 3x 15
5/5/5
3B. Brzuszki z nogami w górze, piłkę trzymasz między kostkami 3x 15
4A. Ściąganie gumy 3x 15
4B. Ściąganie gumy podchwytem 3x 15
4C. Spięcia brzucha na piłce 3x 15
5A. Uginanie ramion z gumą 3x 15
5B. Spidermenki // Mountain pojedynczo 3x 15
6A. Młotki 3x 15
3/3/3
6B. Tuck jump // Burpee 3x 15
7. Uginanie rąk ze sztangą 3x 21
5/5/5

+ szybszy krok

Trochę pozmieniałam pod siebie i swoje kalectwo
Russian: to ćwiczenie nie jest nieznane, ale ja je robiłam pierwszy raz – trudne, oszukiwałam
Przyciąganie gumy do szyi: również miało swój debiut – bardzo, bardzo trudne; będę się uczyć
Przenoszenie hantli: robiłam to przy swoim pierwszym-pierwszym treningu, X temu, i teraz po raz kolejny; jak studiowałam plan, pomyślałam: co tam robi ćwiczenie na klatę O gupia ja! Mistrzostwo!
Spidermenki:
Uginanie: znowu to tajemnicze 21
Marsz: zero napinania; nogi i zad żyją swoim życiem. Chodzę na sztywnych kijach, które same łamią się w kolanach
Ogólnie: żyła koncertowo mi wylazła i szła od dłoni po bark. Następnym razem zmniejszę tego bicka. Połączenie pleców z brzuchem -> dla mnie bomba

dzień 68

TRENING:
Dwugłowe + poślady + łydki

1A. Uginanie nóg siedząc z gumą // Wznosy z opadu 3x 15
1B. Wykroki ze sztangą (w miejscu) 3x 15
2A. RDL 3x 15
15/15x10+4/5
2B. Przysiady plié z wyskokiem 3x 15
3A.Uginanie nóg z gumą stojąc 3x 15
3B. Przysiady wykroczne 3x 15
4A. Bułgar 3x 15
4B. Uginanie nóg z piłką 3x 15
5A. Uginanie nóg leżąc z gumą // Mostek biodrowy 3x 20
5B. Mountain Climbers 3x 20
6A. Wspięcia na palce stojąc 3x 20
6B. Wspięcia na palce siedząc 3x 20
6C. Skakanka 3x 1min

Tutaj również trochę pozmieniałam, ale już od jakiegoś czasu zastępuję uginanie z gumą wznosami, bo technicznie nie mam jak tego zamontować. Słowo, że przez tę zmianę biedy nie miałam
Plie z wyskokiem: ze cztery razy się wywaliłam; dooooobre
Przysiad wykroczny: dlaczego nie dać go z bułgarem
Uginanie: tutaj zaczepiłam gumę o nogę i szczerze powiem, nie spodziewałam się takiego potencjału tego ćwiczenia
Ogólnie: niestety pokonał mnie ten zestaw; już w II poszczególne ćwiczenia wpadały w niepełnym zakresie, w III wychodziły np. dwa wznosy, trzy wykroki, jeden bułgar. Starałam się jak mogłam i liczę, że będzie łatwiej
Chciałam zrobić rundę po osiedlu, ale bardzo rekreacyjnie, bo zad mi drętwiał; strasznie go ten tren umęczył.

Inna sprawa, że w dalszym ciągu całe nogi mam obolałe. Wyglądają jak serdle, ale co ciekawe, mimo to nogawki w spodniach mnie nie ściskają. Wręcz przeciwnie, bo krok mam w kolanach
_____________________________________________________________
Nie wiem czy to widać, ale jaram się nieziemsko tym planem
Traktuję ten pierwszy tydzień zapoznawczo i adaptacyjnie. Jest dużo nowości, nad którymi trzeba mi popracować, wszystko mnie boli, ale zestaw pierwsza klasa jak dla mnie Flugam szczęściem

Dopóki śmierć nas nie rozłączy Marta

Mis Twój plan mnie przeraża

Ann, plan jest wybitny

Teraz i tak mam wrażenie, że nie wykorzystałam w pełni jego potencjału, bo łączenia ćwiczeń mi nie wychodziły, ale jak mówiłam - to był tydzień zapoznawczy. Planuję od teraz iść nim te założone wcześniej dwa tygodnie ... dwa tygodnie do finałowych obwodów I zdaje się, że wtedy przejdę calutki chudy trening Nareszcie

Jeśli chodzi o efektywność planu, to słowa zbędne Wczoraj jak się na żebrach złapałam, to nie dowierzałam, że to moje

Poniżej doklejam brzuch sprzed chwili, niewyraźny, w porównaniu z tym miesiąc temu, ale coś tam widać, że pępek się wciąga. Oby tak dalej


Był trenio dwa dni temu, wczoraj padłam, a dzisiaj planuję maszerować. Później uzupełnię wpisy

Zmieniony przez - misworld w dniu 2014-03-14 07:04:44

Arphiel,
___________________________________________________________
dzień 69

TRENING:
Klatka + barki + brzuch

1A. Wyciskanie hantli na ławce skośnej 3x 15
4/4/4x7+2x8
1B. Wyciskanie hantli siedząc 3x 15
2/2/2x7+1x8
2A. Crossovers z gumą (jednorącz) 3x 15
2B. Pompki plyo na kettlu // Plank up 3x 12
3A.One-Arm Overhead Squats 3x 15 (na rękę, hantlą)
4/4/4x9+6
3B. Scyzoryki 3x 15
4A. Wznosy bokiem 3x 15
0,5/0,5/0,5x5+CCx10
4B. Upright rows ze sztangą 3x 15
5/5/5
4C. Burpees 3x 10
5A. Dipsy na ławce 3x 15
5B. Wznosy kolan do klatki wisząc na drążku 3x 15
5C. Pompki 3x 15

+ marsz

1A+B: co za połączenie ; nie wiem jak to jest – Marta zadaje coś takiego, a człowiek niezdolny do postawienia kroku przy próbach wstania
Crossover: nie chcę nawet sobie wyobrażać co by było w podwójnej wersji; świetne
Plank up: w częściach; że tę pompkę zamieniłam, to chyba zostało mi przebaczone
Overhead: hrum-hrum-mrau ; trzeba powalczyć o w miarę stabilną łapę
Scyzoryki: w III odpuściłam, bo lędźwia już się nie doklejały
4A+B+C: III do dokładniejszego wykonania; burpee po tym to sieka dla naramiennych
Dipy, kolana do klatki i pompki: max

dzień 70

DNT

dzień 71

Marsz

Tego dnia dane było mi przebiec, w stroju niemalże galowym, dwa przystanki. Zrobiłam to tak lekko, zwiewnie, z torebką, jak ta przystojna łania na łące, że aż czułam się mega kobieco i seksi

dzień 72

TRENING:
Czworogłowe + łydki

1A. Przysiad 3x 15
13/13/13x9+CCx6
15/15x9+3+2/13x9+CCx6
1B. Przysiady z wyskokiem 3x 15
2A. Bułgar 3x 15
2B. Skakanka 3x 1min
3A. Wykroki chodzone 3x 20
3B. Żabki 3x 20
4A. Prostowanie nóg z gumą siedząc na krześle 3x 20
4B. Przeskoki z nogi na nogę 3x 20 (w lewo + w prawo = 1x)
5. Przysiad w wąskim rozstawie nóg (gryf) 3x 30
4/4/4x4+CCx11
5/5/CC
6A. Wspięcia na palce stojąc 3x 20
6B. Skakanka 3x 1min
7A. Wspięcia na palce siedząc 3x 20
7B. Skakanka 3x 1min

+ marsz

Tak jak przypuszczałam, będzie tylko gorzej Poszło zdecydowanie sprawniej niż za pierwszym razem, chociaż wtedy wcale się nie obijałam. Czwórki jakby były w gotowości bojowej
Przysiad: powalczę z tą 13stką
Przysiad z wyskokiem: ok, nie był może zbyt wysoki, ale w I i II udało się w ciągu; nogi sztywne, a jednocześnie jak z makaronu; będę skakać wyżej
Bułgar: pociesza mnie myśl, że maksymalnie 15 powtórzeń można podzielić na 15 pojedynczych razów, więc nie ma tragedii
Żabka: tak teraz się zastanawiam czy nie podkręcić wykroków do tych bocianich, żeby była ładna parka ; masakra
Prostowanie: z większą kontrolą
Przeskoki: również bardziej świadomie
Przysiad wąsko: o tym nie będziemy mówić
Ogólnie: I i II wyszły zadowalająco mnie, konkretnie. Przed III musiałam się modlić. Marta krzyczała mi przez trąbę do ucha – "Jump Miśka"
____________________________________________________________
A wspominałam, że na osiedlu mam pub "U Miśki"?

Mam ambitny plan – zrobić DNT dopiero w piątek , ale z moją adaptacją ... psiii

Zmieniony przez - misworld w dniu 2014-03-16 09:29:46