Budowanie suchej masy czy tuczenie się i redukcja.

Siema wszystkim. Więc macie załączone moje dane.
Płeć: M
(profil nieuzupełniony ;) )


W połowie sierpnia chciałbym być w "szczytowej formie" (na miarę możliwości) w tym roku. Czytałem że im bardziej jest się zalanym tym słabiej robi się masę, natomiast zjazd z dużego bf do niskiego w długim okresie czasu jest związany z większą stratą mięcha.

Do rzeczy:

z obwodów wychodzi że mam 16.5% bf (nie wiem na ile prawdziwe, bo jeżeli nie jestem najedzony to ob brzucha gwałtownie spada), no ale przyjmując ten wynik czy lepiej byłoby, gdybym masował jeszcze przez jakiś czas i zszedł na redukcję żeby zdążyć spalić do połowy sierpnia, czy lepiej teraz zrzucić fat na deficycie i potem poprzez reverse diet powrócić do jedynie 150/200 kcal powyżej mojego zapotrzebowania i budować suchą masę mięśniową ??

Mój cel to połowa sierpnia ;)
Liczę na pomoc.

PS: wiem że ob klatki malutki ;)

Pzdr.


Zmieniony przez - RainbowDash w dniu 2014-03-02 15:08:58

zawsze buduje się taką masę, żeby przybywało jak najmniej tłuszczu, więc masa jak najbardziej sucha, a potem redukcja z tego co ci się tam na boczkach nazbierało Permabulk to jest skrajność i jest to niekoniecznie estetyczne, zdrowe i do końca efektywne