dzienniczek odżywiania,ale wszystko takie niespójne,więc postanowiłam i ja założyć nowe konto i własny wątek, licząc na pomoc. Oto i ja :)
Wiek : 23
Waga : 57-58
Wzrost : 173
Obwód w biuście : 86
Obwód pod biustem : 76
Obwód talii w najwęższym miejscu : 67
Obwód na wysokości pępka : 78
Obwód bioder :83
Obwód uda w najszerszym miejscu: 52
Obwód łydki : 33
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch, boczki
W którym miejscu najszybciej chudniesz : piersi, brzuch
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: trening siłowy 2-3xtydz, po każdym cardio 20-30 min (na wznosie 10%,tetno max130)
Co lubisz jeść na śniadanie: jajka, twaróg, serek wiejski, chleb żytni z serem,wędliną,warzywami
Co lubisz jeść na obiad : kurczak,ryż,zupy
Co jako przekąskę : shake owocowy, owoce, orzechy
Co jako deser : owoce, sałatki,czekolada gorzka
Ograniczenia żywieniowe : brak (oprócz łososia,tuńczyka i śledzia w
sosie każda inna ryba odpada,nie potrafię się przemóc )
Stan zdrowia: Ogólnie dobry, z tym że mam nawracające zwichnięcia
rzepek od 10 roku życia,wiele razy gips i nastawianie przez
lekarzy.Artroskopia lewego kolana (które miało o wiele więcej
wypadkow). Od 6 miesięcy bez incydentu. Skrzywienie
kręgoslupa,plaskostopie. + trener zwracał uwagę na moje ręce,pytał się czy miałam kiedyś połamane, dziwnie się układają np w pompkach, lecz nigdy nie było z nimi problemów,jedynie stawy mnie bolą właśnie przy pompkach,planku
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: tak (od 2mies.; miałam przerwę ponad rok,wcześniej 2 lata )
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: trening siłowy,fitness,bieżnia, rower, basen, sauna
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : tran, pokrzywa, witaminy na włosy, ACTIVLAB CARBOMAX, BIAŁKO K** WPC80
Stosowane wcześniej diety : B 60-80 /T 80-90/ W 50-60 (na redukcji, to jest Low Carb chyba? )
A więc tak, po dołączeniu fotek widać raczej z czym mam problem;) Moim celem jest umięśnić ciało, pozbyć się boczków,pupa (!), zmniejszyć dysproporcje, zyskać lepszą kondycję, przy czym wzmocnić mięśnie czterogłowe uda (kolana). Jednym slowem byc fit!
Jako dziecko/nastolatka wagę miałam w normie,ale zawsze byłam kluseczką z dużo większymi boczkami. Na siłownię chodzę łącznie 1,5 roku;na początku jak każda babeczka głownie maszyny cardio,dopiero grudzień 2012- czerwiec 2013 pod okiem trenera,trening 2x tydz FBW i 1x tydz interwały na bieżni, orbiterku, podskoki na stepie; z dietą którą podałam- schudlam z 63kg na 56- przy bodajże 17% bf. Byłam zadowolona z efektu, jednak brakowało mi mięśni, piersi całkowicie niewidoczne (nie wiem czy to tak zawsze?). Jednym słowem wolałabym pójść bardziej w stronę wyglądu zawodniczek Bikini Fitness z lekkim zarysem mięśni brzucha,niż wieszaczka. Cociaż wiem, że to trudne ;) No i nie powiem brakowało mi węgli. Wakacje zagranicą,brak siłowni totalnie. Obecnie robie trening dzielony 3xtydz po tym pije carbo 30g i kręcę aeroby na bieżni 20min. Mogę podać moje ćwiczenia z obciążeniami jeśli potrzebne. Dzień w którym robię nogi
wydaje mi się, że przynosi efekty,nogi się wzmocniły i pupa jest w o
wiele lepszym stanie,ręce słabe.. Okazjonalnie fitness. Nie wiem
całkowicie co z tą dietą, wydaje mi się że poprzednia rozpiska ma za mało kcal i też wątpie aby proporcje były dobrze rozłożone. Póki co staram się jeść czysto, według zaleceń dla lejdis ,warzywa do każdego posiłku, bez owoców wieczorem i ogólnie węgli (których się boję, że przytyje). Posiłki wnet jak w zegarku co 4h. Wspomagam się też białkiem, gdyż z mięsa jem przeważnie kurczaka.(studentka) Dlatego proszę Was o pomoc i z dietą i treningiem.Chodzę do dużej siłowni (prawdopodobnie mają wszystko), jestem zmotywowana i gotowa do poświęceń. Przede wszystkim chciałabym się pozbyć tych boczków,to mój największy kompleks, czuję że mięśnie mam twarde pod tym tłuszczem..Nie wiem czemu całe życie chodzę na wdechu Oo.
+ małe pytanko: jestem prostokątem zmieniającym się w jabłko ?
Wklejam dodatkowo zrzut dietki z typowego mojego dnia kiedy to jadlam tak mało jak to mi trener zasugerował na redukcję czyli :
Białko 60-80g/ Tłuszcz 80-90/ Węglowodany 50-60 - trzymajac się tych wyzszych gramów wychodziło 1370kcal,gdzie opierał się na zapotrzebowaniu wagi Vanity- 1447 kcal.
Przykładowy dzień kiedy tak jadlam (chociaż jak widać wyjechałam lekko z węglami,no ale to też dzien kiedy ćwiczyłam) Nie patrzcie na godziny,teraz jest pierwszy posiłek o 8h i równo co 4h następny :
Nie wiem,czy dalej powinnam redukować czy też odwrotnie,podpatrywalam dzienniki dziewczyn,ale nie znalazlam nikogo z taką dziwną sylwetką
Według kalkulatora potreningu moje zapotrzebowanie jest o wiele większe czyli 2453kcal. To aż o 1000 kcal więcej!
Czy dieta 2000kcal byłaby ok? Teraz widzę, że się głodziłam.. Proszę pomóżcie ! :)
Nie wiem też czy skupić się bardziej na treningach siłowych (przypuszczam że tak :) ) ale czy kardio wtedy też robić?
Zmieniony przez - fit23 w dniu 2014-02-16 15:11:03