...
Napisał(a)
Miśka, ile jeszcze z tym treningiem? Bo muszę sobie grafik stworzyć, kto i co na kiedy musi mieć... A treningi to już muszę płodzić dość zaawansowane, więc myśleć muszę
...
Napisał(a)
Marta,
Do końca chudego cyklu zostało 7 tygodni + przymusowe obsuwy + obsuwy przetrwania , także nie ma pośpiechu z porodem, bo kwiecień jak nic nas zastanie. Płódź na spokojnie, a ja się później z miła chęcią zajmę wychowaniem
Tylko na spokojnie.
Proszę.
Bez szatanów.
___________________________________________________________
Zmieniony przez - misworld w dniu 2014-02-07 07:39:20
Do końca chudego cyklu zostało 7 tygodni + przymusowe obsuwy + obsuwy przetrwania , także nie ma pośpiechu z porodem, bo kwiecień jak nic nas zastanie. Płódź na spokojnie, a ja się później z miła chęcią zajmę wychowaniem
Tylko na spokojnie.
Proszę.
Bez szatanów.
___________________________________________________________
Zmieniony przez - misworld w dniu 2014-02-07 07:39:20
I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.
...
Napisał(a)
dzień 35
TRENING:
Ręce + brzuch
3x10
1. Uginanie rąk ze sztangą
7/7/7
2A. Uginanie z gumą (ręce wysoko)
2B. Młotki
3/3/3
3. Naprzemienne uginania z gumą
4. Pompki w podporze
8/5/3
5. Czachołamacz
7/7/7
6. Prostowanie ręki z hantlą zza głowy
1/1/1
7. Prostowanie z gumą
+ brzuch: 3x obwód z 4 dowolnych ćwiczeń z piłką (20-15-10 powtórzeń)
+ szybszy spacer
Trening w dużym skupieniu co i odpowiednio dało się odczuć
dzien 36
DNT
_____________________________________________________
Pomiary:
Ostatni spadek w łydce miał miejsce 24.03.13
Oraz trzy ogryzki lustrzane:
Brzuch się poprawia, czyli, że zaczynam pałać miłością do tych ćwiczeń
Zmieniony przez - misworld w dniu 2014-02-08 10:56:54
TRENING:
Ręce + brzuch
3x10
1. Uginanie rąk ze sztangą
7/7/7
2A. Uginanie z gumą (ręce wysoko)
2B. Młotki
3/3/3
3. Naprzemienne uginania z gumą
4. Pompki w podporze
8/5/3
5. Czachołamacz
7/7/7
6. Prostowanie ręki z hantlą zza głowy
1/1/1
7. Prostowanie z gumą
+ brzuch: 3x obwód z 4 dowolnych ćwiczeń z piłką (20-15-10 powtórzeń)
+ szybszy spacer
Trening w dużym skupieniu co i odpowiednio dało się odczuć
dzien 36
DNT
_____________________________________________________
Pomiary:
Ostatni spadek w łydce miał miejsce 24.03.13
Oraz trzy ogryzki lustrzane:
Brzuch się poprawia, czyli, że zaczynam pałać miłością do tych ćwiczeń
Zmieniony przez - misworld w dniu 2014-02-08 10:56:54
I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.
...
Napisał(a)
zaraz będzie 6 z przodu w talii, rządzisz
ps. przekonałaś mnie, zrobię zaległe brzuchy
ps. przekonałaś mnie, zrobię zaległe brzuchy
...
Napisał(a)
Marta, trzymam Cię za słowo Sama nie odpuszczę, bom bardziej niż napalona. Wczoraj z tej radości przeleciałam chyba wszystkie działy na forum
Ale już. Mam za sobą dwa, najbardziej wymagające treningi z planu. Zdecydowanie wróciłam na ziemię. Niech Bozia błogosławi te Twoje gumy i piłki
Mikosia,
Lil, to pomijasz brzuch? Haha
Ta talia na poziomie "71" utrzymywała się od maja, więc realnie patrząc, do "6" pewnie jeszcze sporo. Niemniej, jak tylko się pojawi, to kupuję szpilki, a później się wymyśli coś innego żebym nauczyła się w nich chodzić
_________________________________________________________________
dzień 37
TRENING:
Plecy
1. Podciąganie na drążku nachwytem 3x10
op: 10/10/5
op: 10/8/5
2A. Wiosłowanie sztangą 3x8
17/17/17x6
18/18x7/16
2B. Przyciąganie gumy do brzucha siedząc 3x8
4. Ściąganie gumy (narciarz) 3x 10
pom/pom/pom
cz/pom/pom
5. Wiosło hantlą 3x8
8/8x4+3+1/7x5+2
9/8x5+3/7
6. Ściąganie gumy wąsko 3x10
7. Wznosy z opadu na piłce 3x10
+ bieg
*ściągania- pracuję nad cierpliwością
*piłka- wyjątkowo mi w prostowniki weszła
Fajna pogoda była i miałam straszną ochotę pobiegać. Od ostatniego biegu minęło kilka tygodni, to i jak tylko zaczęłam, pożałowałam. Ciężko i trudno, ale bardzo podoba mi się to uczucie biegnięcia z lekkością i na pewno zrobię wszystko by do niego wrócić.
Wyszło konkretnie, bo dzisiaj znowu obudziłam się z tym ohydnym, głodowym skurczem żołądka, (przed 6, w niedzielę ). Musiałam zjeść, bo zasnąć się nie dało. Oczywiście cały dzień mi to rozwaliło. Okropny jest ten ból
dzień 38
TRENING:
Nogi
1. Rozgrzewkowo: prostowanie nóg z gumą 2x30
2. Przysiad sumo ze sztangą 4x15
15/15/13/11x11+4
15/15/15x13+2/15
3. Przysiad z piłką 4x10
4. Wypady chodzone 3x20
5. Wejście na ławkę 3x 10
6. Przysiad plie z hantlą 3x15
5/3/3x12
5/5x7+5+3/3
7. Wspięcia na palce 3x20
+ marsz
*wejścia- z pomocą
*wypady- ślizgane
Niespecjalnie odnajduję słowa komentarza
Ale już. Mam za sobą dwa, najbardziej wymagające treningi z planu. Zdecydowanie wróciłam na ziemię. Niech Bozia błogosławi te Twoje gumy i piłki
Mikosia,
Lil, to pomijasz brzuch? Haha
Ta talia na poziomie "71" utrzymywała się od maja, więc realnie patrząc, do "6" pewnie jeszcze sporo. Niemniej, jak tylko się pojawi, to kupuję szpilki, a później się wymyśli coś innego żebym nauczyła się w nich chodzić
_________________________________________________________________
dzień 37
TRENING:
Plecy
1. Podciąganie na drążku nachwytem 3x10
op: 10/10/5
op: 10/8/5
2A. Wiosłowanie sztangą 3x8
17/17/17x6
18/18x7/16
2B. Przyciąganie gumy do brzucha siedząc 3x8
4. Ściąganie gumy (narciarz) 3x 10
pom/pom/pom
cz/pom/pom
5. Wiosło hantlą 3x8
8/8x4+3+1/7x5+2
9/8x5+3/7
6. Ściąganie gumy wąsko 3x10
7. Wznosy z opadu na piłce 3x10
+ bieg
*ściągania- pracuję nad cierpliwością
*piłka- wyjątkowo mi w prostowniki weszła
Fajna pogoda była i miałam straszną ochotę pobiegać. Od ostatniego biegu minęło kilka tygodni, to i jak tylko zaczęłam, pożałowałam. Ciężko i trudno, ale bardzo podoba mi się to uczucie biegnięcia z lekkością i na pewno zrobię wszystko by do niego wrócić.
Wyszło konkretnie, bo dzisiaj znowu obudziłam się z tym ohydnym, głodowym skurczem żołądka, (przed 6, w niedzielę ). Musiałam zjeść, bo zasnąć się nie dało. Oczywiście cały dzień mi to rozwaliło. Okropny jest ten ból
dzień 38
TRENING:
Nogi
1. Rozgrzewkowo: prostowanie nóg z gumą 2x30
2. Przysiad sumo ze sztangą 4x15
15/15/13/11x11+4
15/15/15x13+2/15
3. Przysiad z piłką 4x10
4. Wypady chodzone 3x20
5. Wejście na ławkę 3x 10
6. Przysiad plie z hantlą 3x15
5/3/3x12
5/5x7+5+3/3
7. Wspięcia na palce 3x20
+ marsz
*wejścia- z pomocą
*wypady- ślizgane
Niespecjalnie odnajduję słowa komentarza
I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.
...
Napisał(a)
Jaki brzuch! Jaka dooopa!
Oj, Mis do czerwca to ty będziesz boginią fitnessu.
Rock&roll!
Oj, Mis do czerwca to ty będziesz boginią fitnessu.
Rock&roll!
DT Żelaznej Damy
http://www.sfd.pl/[DT]_AL3ktra-t1124304.html
...
Napisał(a)
Al, zatańczymy? Swingi i te sprawy?
Jaka bogini? Zakręciło Cię od obrotów
_____________________________________________________________
dzień 39
TRENING:
Barki + brzuch
3x10
1. Wyciskanie żołnierskie
11/11/11
13/13x9/11
2A. Podciąganie hantli
3/3/3
3/3/2
2B. Wyciskanie hantli siedząc
3/3/3
3/3/2
3. Unoszenie rąk przodem siedząc na ławce skośnej
1/1/1
1/1/0,5
4. Odwrotne rozpiętki na piłce
1/1/1
1/1/0,5
5. Wznosy bokiem
1/0,5/0,5
1/0,5/0,5
6. Wznosy bokiem w opadzie tułowia
1/1/1
1/1/0,5
+ brzuch 3x obwód z 4 ćw. (20-15-10)
+ marsz
Nie za duże te barki, ale fajnie się nakreślają
Wyszłam na ten marsz i idę w najlepsze. Dochodzę do skrętu za budynek, a drogę przecina mi istna petarda -> kroczący żwawo, pan po 40stce. Stawia długie kroki, wymachvje* przy tym rękoma i wygląda tak komicznie, że aż obracam za nim głowę z myślą "wariat czy psychol"
Idę dalej w najlepsze i nagle, mimowolnie zwalniam i skracam krok, opuszczam ręce ... Otóż doznaję oświecenia – wyglądam jak ten pan
Mam nadzieję spotkać go jeszcze raz, bo wspólny spacer, krok w krok, oznaczałby tylko pogrom na osiedlu
*ale mi się zabluźniło
dzień 40
TRENING:
Klata
1. Wyciskanie na poziomej 5x8
17/17/17/17x6
16/16/16/16/16
2. Pompki 3x max
2/1/0
4/1/0
3. Rozpiętki 3x10
2,5/2,5/2,5
2,5/2,5/2,5
4. Wyciskanie hantli na skosie 3x10
3,5/3,5/3,5
4/4/4
5. Side to side push ups 3x max
+ marsz
*side to side- szał ciał , czyli jedynie próby
dzień 41
TRENING:
Marsz długi, ale bez spiny.
Zmieniony przez - misworld w dniu 2014-02-12 20:44:24
Jaka bogini? Zakręciło Cię od obrotów
_____________________________________________________________
dzień 39
TRENING:
Barki + brzuch
3x10
1. Wyciskanie żołnierskie
11/11/11
13/13x9/11
2A. Podciąganie hantli
3/3/3
3/3/2
2B. Wyciskanie hantli siedząc
3/3/3
3/3/2
3. Unoszenie rąk przodem siedząc na ławce skośnej
1/1/1
1/1/0,5
4. Odwrotne rozpiętki na piłce
1/1/1
1/1/0,5
5. Wznosy bokiem
1/0,5/0,5
1/0,5/0,5
6. Wznosy bokiem w opadzie tułowia
1/1/1
1/1/0,5
+ brzuch 3x obwód z 4 ćw. (20-15-10)
+ marsz
Nie za duże te barki, ale fajnie się nakreślają
Wyszłam na ten marsz i idę w najlepsze. Dochodzę do skrętu za budynek, a drogę przecina mi istna petarda -> kroczący żwawo, pan po 40stce. Stawia długie kroki, wymachvje* przy tym rękoma i wygląda tak komicznie, że aż obracam za nim głowę z myślą "wariat czy psychol"
Idę dalej w najlepsze i nagle, mimowolnie zwalniam i skracam krok, opuszczam ręce ... Otóż doznaję oświecenia – wyglądam jak ten pan
Mam nadzieję spotkać go jeszcze raz, bo wspólny spacer, krok w krok, oznaczałby tylko pogrom na osiedlu
*ale mi się zabluźniło
dzień 40
TRENING:
Klata
1. Wyciskanie na poziomej 5x8
17/17/17/17x6
16/16/16/16/16
2. Pompki 3x max
2/1/0
4/1/0
3. Rozpiętki 3x10
2,5/2,5/2,5
2,5/2,5/2,5
4. Wyciskanie hantli na skosie 3x10
3,5/3,5/3,5
4/4/4
5. Side to side push ups 3x max
+ marsz
*side to side- szał ciał , czyli jedynie próby
dzień 41
TRENING:
Marsz długi, ale bez spiny.
Zmieniony przez - misworld w dniu 2014-02-12 20:44:24
I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.
Poprzedni temat
zrzucić 3 cm z brzucha
Następny temat
dobór ćwiczeń
Polecane artykuły