[M] Julietta-(DT)-pods: str.7, roczne str.21

piątek (17.01)
gorzej po prostu być nie może
lekarz zadzwonił i powiedział, że mam E.coli w moczu (skąd???) i że od jutra mam przestać brać Clarithromycin'ę, bo pięć dni cyklu powinno zaleczyć bakterie w gardle i zacząć brać Macrodantin (Nitrofurantoin 50mg), który mam kontynuować całe 7 dni po skończonym cyklu antybiotykowym mam odczekać kilka dni i przynieść kolejną, sterylną próbkę do badań...
nie ukrywam, że jestem tym nieźle podłamana

MICHA
nie wliczone:
1. falvit mama, tran Mollers BaBy 5ml, <clarithromycin 2x 500mg, lakcid 2x, vitC 1x 1000mg, tabletki na gardło>
2. kawa 3x, zielona herbata 4x, woda 2x
3. cebula biała (1x), brukselka (3x), czosnek (2x), pomidorki (2x)



***


Zmieniony przez - Julietta w dniu 2014-01-18 00:43:55

Po zakończeniu kuracji KONIECZNIE atak probiotykami

Martucca dziękuję za radę- w takim razie zaopatrzę się w więcej probiotyków
***



sobota (18.01)

MICHA
dziś miałam parcie na ocet jabłkowy, wszystkie warzywa nim polewałam
nie wliczone:
1. falvit mama, tran Mollers BaBy 5ml, <nitrofurantoin 2x 50mg, lakcid 2x, vitC 1x 1000mg>
2. kawa 2x, zielona herbata 4x, mięta 1x, woda 2x
3. ogórek zielony (1/3x), cebula biała (1/2x), papryka czerwona (1x), mix sałaty: lollo rosso, verdine lettuce, radicchio & rocket (duża porcja), pomidorki (3x)


***



niedziela (19.01)
mój organizm się buntuje, chyba nie chce kolejnego antybiotyku ...
źle się obudziłam, praktycznie cały dzień przeleżałam, czuję się dziwnie słabo, boli mnie przód głowy i momentami czuję jakby mocniej waliło mi serce... pod prysznicem zrobiło mi się słabo...

MICHA
mój mężuś dziś ugotował, a później podzielił gar zupki fasolowej na 5 równiutkich porcji
pierwsze dwa posiłki zjadłam z przyjemnością, później ból głowy i słabość się nasliły... także niedojadłam...
nie wliczone:
1. falvit mama, tran Mollers BaBy 5ml, <nitrofurantoin 4x 50mg, lakcid 2x, vitC 1x 1000mg>
2. kawa 3x, zielona herbata 3x, woda ?x (dużo)
3. zupa fasolowa: marchewka, piertuszka, cebula biała, czosek;


***

Zmieniony przez - Julietta w dniu 2014-01-19 21:45:45

... I JESZCZE JEDEN.......... TYDZIEŃ NA ANTYBIOTYKU
nadal trzymam swój rozkład miski ...
niestety nici z treningu- jakieś chorobowe fatum nade mną krąży, przeczekam jeszcze i ten tydzień
nie oznacza to, że nie mogę sobie przeglądnąć i popróbować nowego treningu na sucho ...


poniedziałek (20.01)
samopoczucie dużo lepsze niż wczoraj...

MICHA
jakoś głodno mi było, pewnie dlatego, że wczoraj tak mało zjadłam
1. falvit mama, tran Mollers BaBy 5ml, <nitrofurantoin 4x 50mg, lakcid 1x, vitC 1x 1000mg>
2. kawa 3x, zielona herbata 1x, imbir z mandarynką, limonką i cytryną 3x, woda 4x
3. zupa fasolowa: marchewka, piertuszka, cebula biała, czosek; marchewka (2x), mix sałaty: lollo rosso, verdine lettuce, radicchio & rocket (duża porcja); papryka czerwona (1/2), mix sałaty: frisee, lambs lettuce & radicchio (duża porcja), pomidorki koktajlowe (6x), oliwki zielone (6x)


***


Zmieniony przez - Julietta w dniu 2014-01-21 16:58:46

wtorek (21.01)
żeby nie było mi za dobrze to dziś pobolewa mnie pierś; od kilku dni nie karmię przez ten drugi antybiotyk na eColi i w sumie postanowiłam sobie, że już więcej karmić nie będę
mąż kupił mi szałwię, mam nadzieję, że faktycznie wyhamuje mi trochę laktację
chyba powinnam iść do lekarza, ale boję się, że znów będą chcieli nafaszerować mnie hormonami lub innym dziadostwem

MICHA
1. falvit mama, tran Mollers BaBy 5ml, <nitrofurantoin 4x 50mg>
2. kawa 2x, zielona herbata 2x, imbir z mandarynką, limonką i cytryną 2x, szałwia 2x, woda 1x
3. mix sałaty: frisee, lambs lettuce & radicchio (podwójna porcja); cebula biała (2x), papryka czerwona (1/3x)


***



środa (22.01)
dziś stał się cud, po ponad dwóch miesiacach oczekiwania wreszcie dostałam termin do fhysio na 27.01

MICHA
1. falvit mama, tran Mollers BaBy 5ml, <nitrofurantoin 4x 50mg>
2. kawa 2x, zielona herbata 1x, imbir z mandarynką, limonką i cytryną 2x, szałwia 3x, woda 1x
3. cebula fioletowa (1/2x), pomidorki koktajlowe (5x), oliwki czarne (6x), paprka zielona (1x), papryka czerwona (1x), natka pietruszki, pomidor (1x gigant)


***



czwartek (23.01)

MICHA
dziś przejedzona, kolacja była na bogato
1. falvit mama, tran Mollers BaBy 5ml, <nitrofurantoin 4x 50mg>
2. kawa 3x, zielona herbata 1x, szałwia 3x, woda 1x, czerwone wino 1x
3. papryka czerwona (1/2), szpinak (280g)
plus
KOLACJA- chiński 'szwedzki stół' m.in. krewetki królewskie, koktajlowe i ośmiorniczka, kaczka, wołowinka i kurczak, po trochę makaronu, różnych ryżów, pieczonych ziemniaków w mundurkach, różnych grzybków i warzyw...
ale to byłooo pyszneee


***



piątek (24.01) & sobota (25.01)
miski nieliczone, lejdisowskie tyle, że zasłodzone i zalane czerwonym winem
brak mi słów, dlatego bez komentarza ...
^
w sobotę skończyłam wreszcie brać antybiotyk ...
***



Zmieniony przez - Julietta w dniu 2014-01-27 02:29:12

niedziela (26.01)
męczy mnie bardzo suchy, uporczywy kaszel...

MICHA
wyjazdowa...
1. falvit mama, tran Mollers BaBy 5ml
2. kawa 3x, szałwia 3x, mleko kokosowe 1x, woda 6x
3. cebula biała (2x), pomidor (1x), pomidorki koktajlowe (19x), oliwki czarne (3x)

od jutra RADOŚĆ, wracam do treningów

ku pamięci


trochę obawiam się reakcji i stanu mojego organizmu... miesiąc nic-nie-robienia, w tym dwa ostatnie tygodnie praktycznie przeleżane ciągiem w łóżku oraz dwie kuracje antybiotykowe na pewno znacznie mnie osłabiły ale...


najważniejsze, że chęci i motywacja do walki o siebie, swoje zdrowie, sprawność i lepsze samopoczucie SĄ ...



cele też są:
- poprawa i wyrobienie prawidłowej techniki (PRZYSIAD )
- wzmocnienie organizmu
- opanowanie parcia na słodkie i doczyszczenie 'michy'
+ jeśli przy okazji wyrośnie mi kawałek ładnego mięśnia i znacznie zjadę z bf to będę przeszczęśliwa

***





Zmieniony przez - Julietta w dniu 2014-01-27 03:08:21

TYDZIEŃ PIERWSZY

27.01.2014
obudziłam się z bolącym gardłem ...
dziś w końcu miałam wizytę u phisio, która stwierdzila, że mam 'weakness in hip & knees area', które powodują problemy z dynamiką ruchu, dlatego muszę wzmocnić mięśnie; poza tym mam wyraźnie słabszą prawą stronę ...
dostałam 3 ćwiczenia do codziennego wykonywania:
1. lie on the side with the pelvis square and the hips and knees bent; keeping your feet together slowly lift the top knee up without twisting at the pelvis; hold then relax; repeat once daily until muscle tires
2. lying on your back with one leg straight and the other leg bent; exercise your straight leg by pulling the toes up, straightening the knee and lifting the leg 20cm off the bed; hold approx 5secs- slowly relax; repeat 10times 2 times daily; repeat with your leg turned out
3. sitting on a chair lift your toes up then push your bottom back; hold then relax; repeat 10times 4 times daily
i za 3 tygodnie do kontroli

TRENING PONIEDZIAŁKOWY
0. rozgrzewka
1A. wykroki chodzone bez obciążenia 4x25
27.01: 4x 25
1B. RDL na jednej nodze bez obciążenia 4x15 na nogę
27.01: 4x 15:
2A. mostek biodrowy- wznosy bioder w leżeniu na plecach bez obciążenia 5x 10
27.01: 5x 10
2B. uginanie nóg w piłką 5x 15
27.01: 2x 15
3A. przysiad z piłką przy ścianie bez obciążenia 4x 10
27.01: 4x 10
3B. wspięcia na palce 4x 10
27.01: 4x 10
3C. box squats bez obciążenia (+/- do kąta prostego) 5x10
27.02: 5x 10
4. rozciąganie

^^^^^
0. rozgrzewka- total body warm up by FitnessBlender...
1A. wykroki 4x 25- pierwsze 2 serie ok, 3 & 4 ciężko mi było utrzymać równowagę...
1B. RDL na jednej nodze 4x 15: robiłam 'half way' ale mimo to nie jestem w stanie wyprostować nogi i utrzymać równowagi, w pierwszej serii zaliczyłam glebę, a później asekurowałam się blatem kuchennym, a właściwie się na nim opierałam próbując wyprostować nogę; praktycznie każda seria mocno na raty; draamaaat
2A. mostek biodrowy 4x 10- ok, ale odczuwałam też ból w dolnej części pleców...
2B. uginanie nóg- nie wiem, o co chodzi; zrobiłam coś według opisu znalezionego w necie (połóż się na podłodze: oprzyj pięty na dużej piłce gimnastycznej; unieś do góry biodra i dolny odcinek pleców; podpieraj się rękami o podłoże; nogi, biodra i dolna część pleców powinna stworzyć linię prostą; powolnym i kontrolowanym ruchem uginaj nogi w kolanach przyciągając do siebie piłkę; biodra cały czas w górze)
dałam radę tylko 2x 15 i to modląc się w myślach, bo nogi drżały mi jak szalone...
3A. przysiad z piłką 4x 10- bardzo ciężko
3B. wspięcia na palce 4x 10- muszę podtrzymywać się barierki...
3C. box squats 5x 10- nie do końca wiem, o co chodzi, robiłam z rękami założonymi na karku...
4. rozciąganie- feel good stretching routine by FitnessBlender plus ćwiczenia na rozciąganie dolnych parti ciała z atlasu...

mam nadzieję, że jutro będę w stanie wstać z łóżka, bo póki co nawet chodzenie sprawia mi trudność ...

ĆWICZENIA OD CAT
dziś 1,2 & 3 wykonałam tylko raz
mam nadzieję, że to faktycznie coś trochę pomoże

MICHA
1. falvit mama, tran Mollers BaBy 5ml, <lakcid 1x, vitC, tabletki na gardło>
2. kawa 2x, zielona herbata 1x, szałwia 2x, mleko kokosowe 0.5x, woda 7x
3. papryka czerwona (1x), por (1x), koperek, ogórki kwaszone (2x),


***

Zmieniony przez - Julietta w dniu 2014-01-28 02:38:29

28.01.2014
choć nogi, pośladki i okolice bioder mnie palą żywcem to od rana mam wreszcie dobry nastrój
radość!

TRENING WTORKOWY
1. bieg lub bardzo energiczny dlugi spacer
28.01: basen (8 długości)
2. brzuch:
A. turlanie piłki pod siebie 3x 5-10
28.01: 3x & 7x & 6x
B. plank na piłce 3x max
28.01: 5s & 10s & 9s
C. ‘mountain climber’ na piłce 3x 5-10 na noge
28.01: 5x: & 5x: & 6x:
3. rozciąganie

^^^^^
1. basen- cały dzień padał deszcz, więc poszłam na basen popływać, (kondycha mizerna)
2A. turlanie piłki- strasznie ciężko utrzymać mi się na piłce w pozycji startowej, normalnie spadałam na ziemię, na co moje dziecie reagowało głośnym śmiechem, ale walczyłam jak lwica; mam poobijane miejsce, gdzie lejdiszwykle mają pośladki
2B. plank- na palcach nie dałam rady, więc na piłce miałam wierzch stopy...
2C. mountain climber- drży mi ciało, pozycja startowa to wyzwanie, nie mówiąc o ruchu nogą w kierunku łokcia
3. rozciaganie- dolne i górne partie ciała z atlasu...

jakim cudem tak niegroźnie wyglądający trening mnie wykończył ???


ĆWICZENIA OD CAT
dziś 1,2 & 3 wykonałam tylko raz

MICHA
1. falvit mama, tran Mollers BaBy 5ml, <lakcid, vitC, tabletki na gardło>
2. kawa 2x, zielona herbata 1x, szałwia 2x, mleko kokosowe 0.5x, woda 8x
3. pomidor (1x), ogórki kwaszone (2x), koperek, surówka: kapusta biała, marchewka, jabłko, cebula, sok z limonki (4 porcje)



***


Zmieniony przez - Julietta w dniu 2014-01-30 21:43:23

29.01.2014
dolna część ciała masakrycznie obolała, dołożyłam sobie jeszcze dzisiejszym 'squats to stand' i o ile po treningu i kolacji do wanny weszłam sama to już nie wyszłam bez pomocy
pierwszy raz od bardzo długiego czasu padłam koło północy zamiast między 2 a 3 w nocy ...

TRENING ŚRODOWY
0. rozgrzewka
1A. Arnoldki siedząc na piłce 4x 15
29.01: 15x (2* 1kg) & 15x (2* 1kg) & 15x (2* 1kg) & 15x (2* 1kg)
1B. Wznosy hantli bokiem siedząc na piłce 4x12
29.01: 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 0.5kg)
1C. Squat to stand 3 minuty
29.01: 13x & 14x & 12x 8x
2A. Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia (upright rows) 4x 10
29.01: 10x (2* 1kg) & 10x (2* 1kg) & 10x (2* 1kg) & 10x (2* 1kg)
2B. Wznosy rąk przodem z hantlami siedząc na piłce 4x 12
29.01: 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 0.5kg)
2C. Squat to stand 3 minuty
29.01: 8x & 9x & 9x & 4x
3A. Odwrotne rozpiętki na ławce skośnej 4x 10-12
29.01: 10x (2* 0.5kg) & 10x (2* 0.5kg) & 10x (2* 0.5kg) & 10x (2* 0.5kg)
3B. Wznosy ramion w pochyleniu tułowia siedząc na piłce 4x 10-12
29.01: 10x (2* 0.5kg) & 10x (2* 0.5kg) & 10x (2* 0.5kg) & 10x (2* 0.5kg)
3C. Squat to stand 3 minuty
29.01: 8x & 8x & 9x & 8x
4. rozciąganie

^^^^^
0. rozgrzewka- rozgrzewka z MelB (5min) plus trucht w miejscu ze 2 minuty...
1A. arnoldki- mam lekki problem przy rotacji nadgarstków w powrocie do pozycji startowej...
1B. bardzo ciężko...
1C & 2C & 3C. squat to stand- mam nieco inną pozycję startową i też nie jestem w stanie kontynuować ruchu aż do całkowitego wyprostowania nóg więc wyszła jakaś wariacja typu 'squat to stand' ale mocno się starałam i mnie to wykończyło
ćwiczenie wykonywałam aż do momentu piecznenio-zdrętwienia uniemożliwiającego wstanie (na pewno krócej niż wymagane 3 minuty)
2A. podciągnanie sztangielek wzdłuż tułowia- nawet ok, ale w ostatnich powtórzeniach w serii piekło...
2B. wznosy rąk przodem- strasznie ciężko, zwłąszcza ostatnie powtórzenia...
3A. odwrotne rozpiętki- próbubowałam ogarnąć technicznie, mam nadzieję, że za tydzień łatwiej pójdzie...
3B. wznosy ramion w pochyleniu- również bardzo, bardzo ciężko...
4. rozciąganie- dolne i górne partie ciała z atlasu...

barki... masakra!!! nawet nie ośmieliłam się pomyśleć o większym obiążeniu ...

ĆWICZENIA OD CAT
dziś 1,2 & 3 wykonałam tylko raz

MICHA
1. falvit mama, tran Mollers BaBy 5ml
2. kawa 2x, zielona herbata 3x, mleko kokosowe 0.5x, woda 6x
3. cebula biała (1x), pomidory (przecier)


***

Zmieniony przez - Julietta w dniu 2014-01-30 22:33:50