Walka Chris Weidman vs. Vitor Belfort odbędzie się w Las Vegas

Zanim Weidman w pierwszej walce trafił Silvę, też nie było to takie oczywiste, że wygra. Poza tym, jak można tak tyrać przez internet mistrza, który tyle razy i w tak widowiskowy sposób obronił pas UFC.

nikt nie jedzie byłego mistrza,mistrz sam się jedzie i robi z siebie pośmiewisko takimi tekstami.
co innego motywacja psychiczna a co innego wmawianie sobie i wszystkim wbrew faktom gruszek na wierzbie-co innego myśleć "jestem w stanie go pokonać" a co innego "wygrywałem i poza tym ko to on nic mi nie mógł zrobić"

ps.Zgadzam się co do Shoguna-nigdy nie skomli po walkach,nie tłumaczy się,nie narzeka i głupot nie opowiada.

Anderson Silva zrobił z siebie jeszcze większego błazna niż podczas walki z Demianem Maią. Kolesie harują na treningach, żeby im blokowanie leg kicków weszło w nawyk, a ten bredzi, że to był odruch i przypadek. Ciekawe czy by znalazł wśród przypadkowych ludzi chociaż jednego, który by zablokował odruchowo kopnięcie zadane z taką szybkością. Wielu profesjonalnych fighterów, nawet stójkowiczów często zapomina o blokowaniu kopnięć na nogi. To że "kilka razy efektownie obronił" nie sprawia z miejsca, że Silva stał się nietykalną świętą krową, której nie wolno krytykować za głupotę i brak pokory. Wróci, dostanie wp****** od Bispinga i stuli pysk, mam nadzieję xD

heh to by było coś zobaczyć Pająka jak zbiera od Bispinga-coś w stylu jak Fedor zbierał gnp ,jak jakaś obstrakcja

Od Bispinga!? Tzn teraz po kontuzji jak wróci to faktycznie nie jest takie niemożliwe, ale przed kontuzją to by go Anderson zniszczył. Chociaż jak wróci dajmy na to za rok i by dostał Bispinga i byłby w formie "na ok" to i tak się po nim przejedzie. Bisping to nie jest zapaśnik i w tym jest problem. Od początku było wiadomo, że Anderson miał problemy z zapaśnikami: 1 runda z Lutterem/Hendersonem, 2 walki z Sonnenem zwłaszcza 1 walka, w której Anderson został zdominowany przez ponad 4 rundy, w rewanżu został zdominowany w 1 rundzie. Okami czy nawet Maia też mieli szanse przenieść tą walkę do parteru, ale taktyka Belforta dała im się we znaki

Przebieg walki Weidman-Belfort będzie imo taki: albo Belfort będzie w stanie to utrzymać w stójce na początku i znokautuje Weidmana wykorzystując swoje ciężkie i szybkie łapy albo świetne kopnięcia tak do 2 rundy zakładając przeciętne tempo walki i od dmg jaki zrobi mu Weidman i jak sam się wystrzela, bo nie widzę tego żeby go Belfort poddał zwłaszcza, że jak ktoś będzie z pleców to będzie to Belfort wiadomo czemu a Belfort oprócz tej 1 akcji z Jonesem w swojej karierze nie pokazał ofensywnej gardy z pleców a Weidman ma naprawdę świetny parter.
Jednak stawiam na inny scenariusz - Weidman nie popełni błędu, obaj czymś tam trafią, Weidman wejdzie w klincz, potem zdobędzie obalenie, runda się skończy i przez 2 rundy to samo, Belfort już nie będzie tym dzikiem co w 1 rundzie (imo trafi czymś dobrym Weidmana, że go lekko naruszy ten cios) i obalenie, gnp Weidmana i w 2/3 rundzie go skończy ciosami a nawet i może go poddać. Weidman ma z pewnością więcej argumentów i jest bardziej pewnym typem no i jest bardziej kompletnym fighterem. Myślę, że Machida to obecnie najtrudniejsze wyzwanie dla niego w dywizji na 2 miejscu Jacare a na 3 Belfort.

toż ja Steven napisałem,że to by była jakaś "abstrakcja",nie do uwierzenia

Steven0

Od początku było wiadomo, że Anderson miał problemy z zapaśnikami: 1 runda z Lutterem/Hendersonem, 2 walki z Sonnenem zwłaszcza 1 walka, w której Anderson został zdominowany przez ponad 4 rundy, w rewanżu został zdominowany w 1 rundzie. Okami czy nawet Maia też mieli szanse przenieść tą walkę do parteru, ale taktyka Belforta dała im się we znaki

Czy Ty nie opiewałeś wspaniałego TDD Andersona przed 2 walką z Weidmanem? Teraz mówisz, że Maia i Okami mogliby poobalać Andersona? A wcześniej, że duży, świetny zapasior Weidman nie będzie w stanie obalać? Jaki jest w tym sens? I widziałeś co robił Weidman z Maią?

Ahahaha, no właśnie. Przecież Weidman miał miliard prób obaleń w pierwszej walce, według Stevena - takich poważnych, że cisnął ostro xDDD

sens jest taki, że Anderson w PRZESZŁOŚCI miał słabe TDD co potwierdziłem przykładami, ale od 2 walki z Sonnenem zauważyłem, że zrobił naprawdę duże postępy - Sonnen w 2 rundzie już się wręcz mentalnie poddał, bo nie mógł obalić, Weidman w 1 walce tak samo - raz obalił a potem już ni ch**a, w 2 walce obalił go na moment, ale dobrze Andy wykorzystał siatkę i wstał więc chyba zdania nie zmieniłem? a to fakt, że zawsze miał problemy z zapaśnikami, ale też faktem jest, że te zapasy poprawił, ale wy się podniecacie jak jakieś dzieci -.-