SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik - topienie boczku jak masełka na patelni

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 15837

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
No to że tak powiem - nie spieprz tego chlaniem

Dzisiaj rozpiska będzie późno ale mogę już powiedzieć że dzień się udał.
Jutro też powinno być łatwo.

Natomiast sobota i niedziela w planach jest wyjazd na stok...także z michą na pewno nie będzie czysto. Jeżeli będzie to 1 wyjazd z noclegiem na 2 dni to micha będzie słabiutka...jeżeli 2 osobne wyjazdy to micha na pewno lepsza. Chociaż zawsze to kwestia przygotowania.

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-01-09 21:29:50
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 417 Napisanych postów 1357 Wiek 31 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 105994
fajny dzienniczek będę zaglądał bo też chce założyć a prawie identyczne b/w/t mamy tylko że u mnie znacznie większy bf :D, można wiedzieć przy czym pracujesz? tylko nocki masz?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 101 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 3024
o ile nie zjesz pizzy na stoku to nie bedzie super zle, przez caly dzien jazdy na snowboardzie to moze byc nawet okolo 4000 - 4500kcal spozytkane

Nie ma skróconych dróg

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
SięNiePoddawaj jestem recepcjonistą w sporym krakowskim Hotelu. Nie mam samych nocek ale lubię je więc staram się by jednak w grafiku była ich większość zakładaj dziennik nie ma co czekać.

raktut no właśnie na stoku strzelić se 2 piwka i zjeść zapiekankę...no jest bardzo przyjemnie mam dużą skłonność do syfiastej gastronomii na stoku...dałoby się to ominąć przygotowując wcześniej coś fajnego do jedzenia, zobaczymy co z tego wyjdzie

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-01-09 23:01:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
9.01.2014

Znowu spałem do późna jak poj**aniec...
Dzisiaj z obowiązków tylko iść na siłownię, utrzymać dietę i nie zapomnieć że na 19:00 do pracy.

Dieta
Nie kupowałem już dzisiaj nic oprócz napoi (woda, cola zero, mleko) + 100g orzechów włoskich obranych z osiedlowego sklepu - 100g / 4 zł. Pewnie drogo, muszę na Plac się wybrać w końcu, tam wszystko taniej.
Jutro też wyżeram to co mam - zostało ze 150g karkówki (ugriluję) i 200g kurczaka (ugotuję).

Trening FBW 15:35 - 17:40 po 2 tabsach snake, ćwiczenia te same
- klata 12x14kg, 12x16kg, 10x18kg, 8x20kg, 7x20kg
- MC 12x40kg, 12x50kg, 8x60kg, 8x65kg, 8x65kg
- nogi 12x60kg, 12x70kg, 12x80kg, 10x90kg, 10x100kg
- barki 12x7kg, 12x7kg, 10x7kg, 10x7kg
- pompki 8/6/6/6
- biceps 12x10kg, 12x10kg, 10x12kg, 10x12kg
- 10 min bieg na bieżni, tempo 9 kmh
- 30 min rowerek stacjonarny, tempo 26 kmh, dystans 13 km

Jak wszedłem na siłownię wszystkie bieżnie oraz oba rowerki zajęte więc postanowiłem opuścić rozgrzewkę i dodać ją na koniec treningu.

Dodatki

- 3 tabsy gold omega3
- 2 tabsy snake
- cola zero

Dzisiaj w pracy do 7:00, pośpię pewnie do 14:30, wstajemy i reszta wolna. Sobota i niedziela również wolna ale będzie bitwa o michę na stoku




Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-01-09 23:23:21
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
10.01.2014

Po nocce wstałem o 14:00 i zabrałem się za działanie. Śniadanie, przygotowałem potreningowy, ustaliłem plan na resztę dnia i jakoś to poszło.

W międzyczasie biuro odwołało wyjazdy na weekend na deskę (Słowacja) bo było zbyt mało chętnych. Będzie zwrot kasy. Znajomym też się nie chce więc chyba niestety nie pojeżdżę...w sumie sensownie wygląda jeszcze Białka Tatrzańska ale tam w weekendy jest sto miliardów ludzi...i jest płasko. Jutro odpuszczam na 100%...niedziela zobaczymy ale chyba w takim układzie też

Dieta
Na noc miałem mięsko jeszcze zjeść ale nie chcę mi się przygotowywać, WPC wejdzie i spokój. W Kauflandzie spoko promocja na 1 litrowe pepsi light lemon - 1,99 zł / litr. Wziąłem 6, jeszcze pewnie dokupię z 10 sztuk jak zdążę po weekendzie.

Trening 17:30 - 18:30 po 2 tabsach snake
- 30 min bieg na bieżni tempo 9 kmh
- 30 min rowerek stacjonarny, tempo 26 kmh

Mogłem biec dłużej ale wolę robić spokojnie progresję od następnego razu czyli +5 min biegu za każdym razem.

Dodatki
- 3 tabsy gold omega3
- 2 tabsy snake
- cola zero
- 2 puszki wolf free

Jutro wolne i pojadę w odwiedziny do Rodziców. W planach do tego dieta, w południe ostry trening siłowy + aero, wieczorem jak będą chęci to może sauna. Zdecydowanie brakuje w dzienniku zdjęć. Może w weekend jak mam tyle wolnego uda się ugotować coś innego niż zawsze. A tymczasem rozpisuję dietkę na jutro. Pozdro.





Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-01-10 23:10:12
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
11.01.2014

Wstałem 12:30 bo wczoraj siedziałem do późna. Odwiedziłem dziś Rodziców i pozwoliłem sobie tam na Prince Polo, wliczone w bilans oczywiście bo to nie cheat day.

Dieta
W domu mama przygotowała mi łopatkę wieprzową w rękawie (jeżeli owinięcie napompowaną folią to rękaw) Smakuje bardzo bardzo dobrze, mięciutkie mięsko...zostało mi jeszcze na jutro 330g. Wartości w łopatce zrobiłem z dwóch różnych łopatek podanych w tabelach na potreningu.pl Kupiłem na placu orzechy włoskie już obrane po 30 zł / kg. Taniej nie znalazłem. Wziąłem kilogram, powinno starczyć na jakieś 8-10 dni.

Trening 19:50 po 2 tabsach snake
- 10 min bieg na bieżni, tempo 9 kmh
- klata 12x14kg, 12x16kg, 10x18kg, 8x20kg, 8x20kg
- MC 12x40kg, 12x50kg, 10x60kg, 8x65kg, 8x70kg
- barki 12x7kg, 10x7kg, 9x7kg, 9x7kg
- nogi 12x60kg, 12x70kg, 12x80kg, 10x90kg, 10x100kg
- pompki 10/7/7/6
- bic 12x10kg, 12x10kg, 10x12kg, 10x12kg
- 30 min rowerek stacjonarny, tempo 26 kmh - musiałem poczekać 10 minut po FBW na wolny rowerek

Dodatki
- 3 tabsy gold omega3
- 2 tabsy snake
- 1 puszka wolf free
- pepsi light lemon

Pomiary 11.01.2014

Obwód w pasie (na pępku): 85 cm (-2 cm)
Obwód poniżej pasa (na boczkach): 90 cm (-2 cm)


W 10 dni poszło 2 cm w pasie czyli jestem bardzo zadowolony.
Jako ciekawostka powiem, że mierzyłem się w pasie po 7 dniach i nie ruszyło nic...więc stwierdziłem że będę się mierzył co 10 dni Możnaby więc pomyśleć że spadło 2 cm w 3 dni co nie byłoby prawdą bo pracowałem na to 10 dni...jak widać zależy to od dnia i tego co w bebechach.

Jutro aero ale zrobiłbym coś więcej bo energia jest. Zobaczymy.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 3976 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 30901
O masz dopiero teraz Cie znalazłem %)

Nie mam dziennika, bo jestem leniwy ...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
12.01.2014

Wstałem 12:30 to już przegięcie - będę musiał coś wymyśleć na to wstawanie bo tak się nie da...

Dieta
Dokończyłem łopatkę, mega smaczna na zimno - krojona na cienkie plasterki wchodzi jak złoto. W poniedziałek będę znowu u Rodziców to chyba dorobię sobie kilogram - będzie na 2-3 dni...albo na jeden solidny

Trening 16:00 - 17:00 po 2 tabsach snake
- 35 min bieg na bieżni, tempo 9 kmh
- 25 min rowerek stacjonarny, tempo 26 kmh

Czyli tutaj założenie spełnione, następnym razem 40 min bieg + 20 min rower.

Dodatki
- 3 tabsy gold omega3
- 2 tabsy snake
- pepsi light lemon

Jutro na 19:00 do pracy i jeszcze w ciągu dnia coś trzeba pozałatwiać ale powinienem ogarnąć.





Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-01-12 21:08:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
13.01.2014

Wstałem o 10:50 i niestety dzisiaj pierwszy raz w tym roku nie było treningu Przechodzi on więc na jutro, trudno bywa...dziś do pracy na 19:00 do 7:00

Dieta
W domu zrobiłem znowu pieczeń z łopatki wieprzowej - prawie 1,1 kg. Warzone oczywiście przed przygotowaniem, jak biorę kawałki do zjedzenia to już ich nie warzę tylko wpisuję na oko - tak żeby CAŁOŚĆ po zjedzeniu (czyli kilka dni...) się zgadzała z pierwotną wagą. Zjadłem kilka orzeszków ziemnych w czekoladzie od Rodziców nie wliczam bo zjadłem bardzo bardzo mało.

Dzisiaj o 500 kcal mniej ze względu na brak treningu.

Trening
Brak

Dodatki
- 3 tabsy gold omega3
- cola zero
- kilka orzeszków ziemnych w czekoladzie

Dzisiaj w pracy czeka mnie spore planowanie bo w środę rano wyjeżdżam na deskę i wracam w piątek wieczorem. Trzeba rozpisać zakupy, dietę, przygotować żarcie, rzeczy popakować...trochę jest tego. A dziś i jutro nocka w pracy.



Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-01-13 17:47:19
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Czas na odchudzanie, proszę o porady !

Następny temat

Dążenie do normalności

WHEY premium