...
Napisał(a)
Na sam początek przykładaj największa uwagę do techniki a nie liczby powtórzeń. Dzisiaj w empiku natrafiłem na kolejne dzieło Wade'a, w którym zwrócił uwagę na to, że mięśnie najszersze grzbietu są silniejsze od mięśni dwugłowych ramion, aczkolwiek codzienne czynności, sprowadzają nas do tego, że to biceps jest górą, po prostu jeśli nasze plecy nie były tykane wcześniej, mówię tu o najszerszych wówczas mają one pewne zaległości w stosunku do bicepsa, przez co biceps przejmuje większą prace podczas podciągania. Dlatego dobrze jest również wykonywać różnego typu zwisy na drążku i ogólnie wprowadzić podciąganie do swojego planu. Na początek wystarczy zacząć podciąganie podchwytem, które jest łatwiejsze i pomoże ci wyrobić sobie jakieś podstawy. Jeśli chodzi o nachwyt to osobiście preferuje "małpi chwyt" przenosząc ciężar na mały palec i palec wskazujący.
...
Napisał(a)
Niech pamięta o Retrakcji łopatek przez nie idzie energia :) Ściąganie łopatek inaczej.
Co do zaczynania, rozpocznij od nachwytu jestem przeciwny podchwytowi, iż angażuje bardziej bicepsa, a triceps jest o wiele bardziej wymagającym mięśniem. Może i podchwyt dla początkujących każdy poleca, ale to w większości przypadków do nachwytu wszystko się sprowadza, więc im wcześniej zacznie tym lepiej. Później podchwyt będzie prostszy, iż wykonując inne ćwiczenie, w tym przypadku podciąganie nachwytem również rozwija się biceps, w mniejszym lub większym stopniu.
Pewnie ktoś mnie tutaj zełga za to.
Co do zaczynania, rozpocznij od nachwytu jestem przeciwny podchwytowi, iż angażuje bardziej bicepsa, a triceps jest o wiele bardziej wymagającym mięśniem. Może i podchwyt dla początkujących każdy poleca, ale to w większości przypadków do nachwytu wszystko się sprowadza, więc im wcześniej zacznie tym lepiej. Później podchwyt będzie prostszy, iż wykonując inne ćwiczenie, w tym przypadku podciąganie nachwytem również rozwija się biceps, w mniejszym lub większym stopniu.
Pewnie ktoś mnie tutaj zełga za to.
...
Napisał(a)
Nie no, bardzo dobrze, że wyraziłeś swoją opinię. Chodzi tu po prostu o progresje. Bardzo często osoby początkujące, choćby nie wiem co nie są wstanie wykonać poprawnie technicznie np takiego nachwytu, bo po prostu pewne ich mięśnie są zbyt słabo rozwinięte i dane ćwiczenie wymaga od nich zbyt wiele siły. Można również zacząć od nachwytu, ale np ze stopami opartymi w o krzesło tak jak jest w to w Mawashim. Nie można od razu rzucać się na głęboką wodę, raz, że tak czy siak nie przyniesie to pożądanych efektów, a dwa, że nabieramy złych nawyków, których potem ciężko się oduczyć. Na początek najlepiej poświęcić trochę czasu na dane ćwiczenie, ale czerpać z niego korzyści przez dłuższy okres czasu. Wiem to sam po sobie, trenuje już trochę czasu i bardzo długo popełniałem błędy w tym ćwiczeniu, przez co jestem trochę w plecy.
...
Napisał(a)
Dobrze, że zgadzamy się ze sobą :P
Oparte nogi o krzesło - > Jest to bardzo dobra progresja w stosunku do podciągania lub innych ćw.
Oparte nogi o krzesło - > Jest to bardzo dobra progresja w stosunku do podciągania lub innych ćw.
...
Napisał(a)
Co do zaczynania, rozpocznij od nachwytu jestem przeciwny podchwytowi, iż angażuje bardziej bicepsa, a triceps jest o wiele bardziej wymagającym mięśniem. Może i podchwyt dla początkujących każdy poleca, ale to w większości przypadków do nachwytu wszystko się sprowadza, więc im wcześniej zacznie tym lepiej. Później podchwyt będzie prostszy, iż wykonując inne ćwiczenie, w tym przypadku podciąganie nachwytem również rozwija się biceps, w mniejszym lub większym stopniu.
Pewnie ktoś mnie tutaj zełga za to.
o co Ci chodzi z tym tricepsem?
Co do reszty, jeśli ktoś nie umie na początku wykonać nawet jednego powtórzenia, poleca się komuś takiemu podchwyt. Cel chyba oczywisty, wzmocnić w ogóle mięśnie odpowiedzialne za podciąganie. Potem chwyt trudniejszy, czyli nachwyt. Wydaje się logiczne
Robienie na odwrót? czyli od razu cięższy nachwyt...nie zełgam Cię za to, w końcu negatywy znaczna większość robi od razu od chwytu na jakim im zależy(i zamierzonycel osiąga), z tym że to ciut bardziej ryzykowna droga. Poprzez ryzykowna mam na myśli zniechęcenie ćwiczącego jeśli po paru treningach wciąż nie będzie umiał się podciągnąć
Pewnie ktoś mnie tutaj zełga za to.
o co Ci chodzi z tym tricepsem?
Co do reszty, jeśli ktoś nie umie na początku wykonać nawet jednego powtórzenia, poleca się komuś takiemu podchwyt. Cel chyba oczywisty, wzmocnić w ogóle mięśnie odpowiedzialne za podciąganie. Potem chwyt trudniejszy, czyli nachwyt. Wydaje się logiczne
Robienie na odwrót? czyli od razu cięższy nachwyt...nie zełgam Cię za to, w końcu negatywy znaczna większość robi od razu od chwytu na jakim im zależy(i zamierzonycel osiąga), z tym że to ciut bardziej ryzykowna droga. Poprzez ryzykowna mam na myśli zniechęcenie ćwiczącego jeśli po paru treningach wciąż nie będzie umiał się podciągnąć
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Miałem na myśli - Triceps przejmuje większą część pracy podczas podciągania nachwytem.
Może początkujący zniechęcić się, ale jeśli ktoś na poważnie chciałby wziąć się za trenowanie powinien rozważyć pewne opcje i być wytrwałą osobą, przecież pod słowem początkujący nie mam na myśli osoby o słomianym zapale.
Może początkujący zniechęcić się, ale jeśli ktoś na poważnie chciałby wziąć się za trenowanie powinien rozważyć pewne opcje i być wytrwałą osobą, przecież pod słowem początkujący nie mam na myśli osoby o słomianym zapale.
...
Napisał(a)
Tu nie chodzi o słomiany zapał, ale jeśli dostaje się po dupie na każdym treningu, a efekty są nikłe, to ciężko z zapałem podjąć się kolejnych treningów. Uważam, że na samym początku w szczególności przy takim ćwiczeniu jak podciąganie zwrócić największą uwagę na technikę, bo bez niej ani rusz.
...
Napisał(a)
Nigdy nie trenowałem podciągania dlatego też nie wiem czy dam rade podcągać sie nachwytem - jeśli już to z krzesłem albo moze wspomagając sie nogami? a jeśli chodzi o technike to właśnie nie mam pojęcia jak ja poprawnie wykonywać - Mógłby mi ktoś podesłać jakiś instruktaż?
w każdym razie mam już ten drążek i niby sie trzyma, ale nie wiem jak mocno go rozkręcać(boje sie ze cos strzeli tak jak ostatnio i drążek pójdzie do wyrzucenia) chodzi mi o to że drązek niby trzyma sie mocno, ale da sie jeszcze troche rozkrecić - i tutaj nie wiem czy zostawić tak jak jest czy rozkrecać do całkowitego oporu
Zmieniony przez - Liver128 w dniu 2013-12-24 19:10:33
Zmieniony przez - Liver128 w dniu 2013-12-24 20:05:16
w każdym razie mam już ten drążek i niby sie trzyma, ale nie wiem jak mocno go rozkręcać(boje sie ze cos strzeli tak jak ostatnio i drążek pójdzie do wyrzucenia) chodzi mi o to że drązek niby trzyma sie mocno, ale da sie jeszcze troche rozkrecić - i tutaj nie wiem czy zostawić tak jak jest czy rozkrecać do całkowitego oporu
Zmieniony przez - Liver128 w dniu 2013-12-24 19:10:33
Zmieniony przez - Liver128 w dniu 2013-12-24 20:05:16
...
Napisał(a)
Miałem na myśli - Triceps przejmuje większą część pracy podczas podciągania nachwytem.
triceps jest stabilizatorem przy podciąganiu, nie ryzykowałbym stwierdzeń że przejmuje część pracy
a instruktaż? najlepiej od najlepszych, wpisz w youtube Jan Łuka- podciąganie na drążku. Wystarczy
triceps jest stabilizatorem przy podciąganiu, nie ryzykowałbym stwierdzeń że przejmuje część pracy
a instruktaż? najlepiej od najlepszych, wpisz w youtube Jan Łuka- podciąganie na drążku. Wystarczy
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Przed chwilą gadałem z przyszłym(prawdopodobnie :P) szwagrem i spytal sie ile i jak często podciągam sie na drążku odpowiedziałem że 3 razy w tygodniu i on az sie zaśmial, twierdzi że powinienem ćwiczyć ze 3 razy dziennie ale serio zawsze wydawalo mi sie ze powinienno sie ćwiczyc 3 razy w tygodniu bo zawsze tak czytalem po internecie :P Szwagier twierdzi że tylko szukam sobie wymówki a 3 razy w tygodniu mógłbym ćwiczyć gdybym chodził na siłownie i ćwiczył po 2 godziny.... no i sam juz nie wiem co o tym myśleć
aa i jeszcze dziwil sie ze podciagne sie ledwo raz (podchwytem) ale to takie dziwne jesli wczesniej nigdy nie cwiczylem plecow?
Zmieniony przez - Liver128 w dniu 2013-12-28 20:30:33
aa i jeszcze dziwil sie ze podciagne sie ledwo raz (podchwytem) ale to takie dziwne jesli wczesniej nigdy nie cwiczylem plecow?
Zmieniony przez - Liver128 w dniu 2013-12-28 20:30:33
Polecane artykuły