Chodakowska E. - konstruktywna dyskusja

Chodzi o ten filmik?

Dokładnie o ten

Marketingowo początek b.dobry. Przemyślany i książkowo poprowadzony. Treningi, dieta (z książki) nic nowego, absolutne powielanie tego co już było, ale dobrze sprzedane. Chwytliwe nazwy treningów, dobrze zrealizowane materiały na YT (ćwiczący czuje się jakby ćwiczył tylko z nią i dla niej, a ona go prowadzi za rączkę).
Tylko, że zabrakło rozumu w momencie w którym stanęła na świeczniku. Wyszedł prawdziwy obraz pani Ch. która nie reprezentuje sobą absolutnie nic. Buraczany charakterek rozdmuchanego ego. Zabrakło kogoś kto by ją ogarnął i odciął od mediów (szczególnie FB ). Jak produkt (ona) jest wykreowany to następuje najtrudniejszy etap utrzymania tego. Dojście do pewnego poziomu często nie stanowi problemu, ale utrzymanie i dalszy rozwój to już inna para kaloszy. BTW - wyceniany na 300-400k zł wizerunek to absolutnie nic nie znaczący w dużym marketingu osobnik. Wąska grupa docelowa, sezonowość (okres wiosna/lato), amatorszczyzna która może wpłynąć na sprzedaż produktów sponsora.

Po obejrzeniu kilku filmów rzucają się w oczy takie kwiatki jak "opaski bioenergetyczne", które niby poprawiają wydoloność, sugerowanie, że dane ćwiczenie spali tłuszcz z określonych części ciała, jakieś dziwne sformułowania typu "to ćwiczenie wydłuży twoje mięśnie". Plus garść oczywistości typu jedz 5 posiłków dziennie. Chodakowska korzysta na tym, że tworzy pewną wspólnotę swoich fanek, które się nawzajem wspierają, wysyłają buziaczki na fejsie itp. Zakompleksione kobiety potrzebują wsparcia emocjonalnego i poczucia przynależności do grupy i to u niej otrzymują.
Nawiasem mówiąc czy komuś podoba się sylwetka Chodakowskiej? Dla mnie jest wychudzona i zero estetycznej muskulatury.

dobry topic. miałem porównanie z kilkom kobietami próbujących "cwiczeń" z chodakowska a później cwicząc normlanie na silowni ACT później splitem. Same mówią ze samopoczucie po treningach z ewa i nastepnego dnia " daje w kość, wszystko mnie boli", ale po kilku tygodniach treningów na siłowni " z ewa było lepiej" a później dodają " ale efekty teraz lepsze". Osobiście uważam źe to produkt TYLKO na sprzedaż tak jak wypuszczanie super białek i skakanek( 40-50 zł) przez reeboka jako profesjonalny sprzęt crosfit i już skakanka 99 zł :) to samo sam ketlebells przeciez to stare rosyjskie "babki" tylko ze oblane w kolorowy plastik + marekting i reklama z USA.

Dziś rano miałem okazję posłuchać wstawki w telewizji TVN pani Ewy
aż miło

Zastanawiałem się jak inni widzą ten medialny szał i tu mam podobne zdanie do większości.
Co jest ciekawe....
W stanach w latach 90 takie programy czy tez filmy bądź osoby wiodły prym, ludzie fascynowali się całą otoczka ale tez fascynował ich rozwój telewizji i całokształtu z tym związanego.
Jak to jest, że u nas dopiero teraz wyszło to co w USA (i nie tylko) było tak popularne już wtedy????
Czy jesteśmy aż tak do tyłu????
Dukan i jego dieta cud też jeszcze niedawno były szałem marketingowym w Polsce a z tego co wiem wszystko zaczęło się jeszcze chyba w latach 80-90 zeszłego stulecia...... Chcemy być modni i na czasie a gonimy świat ze sporą stratą do liderów:'-(

Ale nie o tym miałem pisać
Na wstępie podoba mi się jedno ze stwierdzeń kolegi w postach tutaj
P. Ewa jest takim trenerem jak Najman Sportowcem
Myślę, że to cała puenta

Świetna mobilizacja wielu kobiet, które wreszcie wzięły się za pracę nad sobą, również już trenującym doszło trochę mobilizacji i to jest Super!!!!
Reszta to już nic nowego:'-(
Ćwiczenia znane jak świat ułożone w jeden z miliona możliwych kombinacji nazwany autorskim.
Niezmordowana "Gadka" psychologiczna jacy jesteśmy piękni, jak czujemy, że chudniemy itp.
I nic w tym złego bo to pewien sposób na sprzedanie się i to skuteczne.
Tylko (zawsze jest jakieś ale)
Ktoś chyba zapomniał kim jest i jaki jest jego cel i miejsce w tej nagonce medialnej.....
Ktoś powyżej już to dobrze ujął i nie ma co się powtarzać
Chodzi o to, że jesteś pewnym narzędziem w grze to nie staraj się zostać Stwórcą tylko graj swoja rolę najlepiej jak potrafisz.

Z okazji Nowego Roku, który już za chwilę życzę wszystkim jeszcze większej mobilizacji do ćwiczeń może nowej "Gwiazdy" bo jak wiemy ludzie szybko się nudzą i aby dbanie o ciało i ducha nie ulotniło się zbyt szybko

tak jak Marcin piszesz- wszystko ciągniemy z USA, z tym że więszośc neesów technologicznyhc modowych trafia szybciej bo z tym nie odbiegamy AŻ tak od kraju wujka Sama.
Co innego z kwestią sportową, bieganiem czy odzywianiem. Jeszcze parę lat temu w mniejszych miejscowościach na widok gościa biegającego po ulicach ludzie kiwali głowa - na szczęscie juz to odchodzi w zapomnienie.

Dokładnie tak!
Tylko niestety problem jest taki że amerykanie popadają ze skrajności w skrajność niestety

Natomiast jak ktoś rozrabia sobie przedtreningówkę na przystanku to nadal dziwnie patrzą

Coraz więcej sportu u Nas, co cieszy. Nawet kobiety na siłowniach się pojawiają i o dziwo nawet chwytają się ciężarów