Co rozumiecie pod pojeciem "dziala"? Ktos cwiczy 5 - 6 miesiecy, 1 - 2 lata, lapie sie za gainera np. Olimpu i chwali te odzywke bo zlapal 4 - 5 kilo masy. Kupa smiechu. Fakt, ze lapie sie na jakims gainerze pare kilo, o niczym nie swiadczy, bo trzeba by przeanalizowac, jaka byla dotychczas dieta, jakie
treningi, wypoczynek, pora roku (wiadomo, ze na wiosne lub w lecie to masy raczej sie nie zrobi). Byc moze, wraz z rozpoczeciem spozywania jakiejs badziewnej odzywki, zmienilo sie cos bardziej istotnego dla cwiczacego, a mianowicie wzrosla jego swiadomosc treningowa. Zaczal sie lepiej odzywiac (czasem wystarczy nieznaczny, ale istotny wzrost ilosci bialka w pozywieniu, bo akurat mamusia zaczela dawac wieksze schabowe).
Azeby, oceniac odzywki trzeba doswiadczenia i nie mam tu na mysli zjedzenia wiaderka Olimpu a pozniej Prolabu. Tu trzeba lat, calych cykli z uzyciem odzywek danej firmy by cos oceniac. Prosze bierzcie to pod uwage nim zaczniecie zachwalac produkty Olimpu, czy .... i chyba wszyscy wtajemniczeni wiedza o jaka firme mi chodzi.
Moderator działu Suplementacja