19.11.2013 WTOREK
Klatka/plecy/ABS
1. wyciskanie skos 3x
25kgx15 / 25kg x 12 / 25kg x 9
25kgx15 / 25kg x 12 / 25kg x 8
25kgx16 / 25kg x 12 / 25kg x 8
2a rozpietki na plaskiej 3x - 2b. Pompki 3x max
12 x 8kg - 10 / 10 x 8kg - 9 / 10 x 8kg - 8
12 x 8kg - 14 / 10 x 8kg - 9 / 10 x 8kg - 8
10 x 8kg - 8 / 9 x 8kg - 5 / 9 x 8kg - 7
3. sciaganie drazka gornego do klatki 3x
4szt x 15 / 4 szt x 15 / 4 szt x 14
4szt x 17 / 4 szt x 15 / 4 szt x 12
4szt x 17 / 4 szt x 17 / 4 szt x 14
4. wiosło sztangielka w oparciu o ławke 3x
12 x 12kg / 11 x 12kg / 8x12kg
9 x 14kg / 11 x 12kg / 8x12kg
12 x 12kg / 11 x 12kg / 8x12kg
5. sciaganie drazka wyciagu gornego stojac prostymi rekami 3x max
3szt x 10 / 3szt x 10 / 34 szt x 9
3szt x 11 / 3szt x 9 / 34 szt x 9
3szt x 9 / 3szt x 7 / 34 szt x 7
areło 10bieżnia + 10 orbi
20.11.2013 ŚRODA
body pump + stretch
21.11.2013 CZWARTEK DT
Miały być nuki, ale wszystko co było mi potrzebne, było oblężone na dość dłuższy czas, wzięłam się więc za
Barki ręce
1. arnoldki 3x12-15
12x8kg 10x8kg 8x8kg
12x8kg 10x8kg 9x8kg
10x8kg 10x8kg 8x8kg
2a. Wznosy ramion przodem 2x8-10
12x4kg 10x4kg 11x4kg
10x4kg 10x4kg 10x4kg
12x4kg 12x4kg 11x4kg
2b. wznosy bokiem 2x 8-10
12x4kg 14x4kg 12x4kg
15x4kg 14x4kg 12x4kg
15x4kg 15x4kg 8x4kg
3.wznosy ramion w opadzie tułowia 2x 8-10
12x3kg 12x3kg
14x3kg 14x3kg
14x3kg 12x3kg
4. uginanie ramion siedzac oparym na odchylonej w tyl ławeczce 2x 8-10
18x6kg 8x6kg
10x6kg 8x6kg
9x6kg 8x6kg
5. uginanie młotkowe 2x8-10
9x6kg 9x6kg
10x6kg 9x6kg
11x6kg 9x6kg
6. francuskie siedzac dwuracz 2x12-15
6x14kg 12x12kg
12x12kg 12x12kg
14x12kg 11 x12kg
7. prostowanie ramion na wyciagu gorym 2x 8-10
8x5szt 10x4szt
7x5szt 10x4szt
12x4szt 10x4szt
areło 20 min ( 10 orbi + 10bieżnia )
22.11.2013 PIĄTEK DNT
suple: o3, ZMA, inozytol, chela mag, czosnek
płyny: kawa, herbata owocowa, woda, herbata zielona, lampka czerwonego domowego ];->
miska:
roszponka, pomidroy, ogór zielony, jajko, fasola czerwona, cebula czerwona, pestki dyni, oliwa z oliwek, ocet balsamiczny gruszkowy, pomarańcza, banan
zupa dyniowa z natką pietruchy, indoor na klarowanym z warzywem i może trochę ryżu
omlet 2j z warzywami na klarowanym, + smoothie malinowo - szpinakowo - selerowy
aktywności: idę na koncert więc sobie poskaczę ;P czyli takie oszukane areło 5-)
-----------------------
pierdu pierdu:
w zasadzie nigdy nie byłam sterowana przez pogodę, ale ostatnimi czasy aura sprawia, że chodzę śpiąca, zmierzyłam sobie nawet ciśnienie ( jesssssuuu jak stara baba ) u Mamy - 110/70 ...
i ciągnie mnie do ww trochę
Zmieniony przez - CiociaSamoZlo w dniu 2013-11-22 07:24:01
Przemiana Sylwetki 2014 - http://www.sfd.pl/Konkurs_/_CiociaSamoZlo_-t1015524.html
aktualny - http://www.sfd.pl/CiociaSamoZlo_/_DT_/_redukcja_rok2-t978250.html
rok I- http://www.sfd.pl/CiociaSamoZlo_na_redukcji-t892128.html
"Ten, kto idzie za tłumem, nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca, do których nikt jeszcze nie dotarł" - Albert Einstein
...& silence is better than bullshit
pomiary
1.12 - 27.10
biust 94 95 96 95 95 95 ( 96)
pod b. 74 75 75 76 75 76 ( 76 )
talia 72 73 74 73 74 75 ( 76)
pępek 80 81 83 81 82 82 (87)
biodra 9595 95 96 96 96 ( 96 )
udo 55 55 55 56 56 56 ( 57 )
łydka 33 33 33 33 33 34 ( 34 )
------------------------------------------------
treningi:
26.11.2013 WTOREK
Klatka/plecy/ABS
1. wyciskanie skos 3x
25kgx15 / 25kg x 14 / 25kg x 9
25kgx15 / 25kg x 12 / 25kg x 9
25kgx15 / 25kg x 12 / 25kg x 8
2a rozpietki na plaskiej 3x - 2b. Pompki 3x max
12 x 8kg - 7/ 10 x 8kg - 10 / 10 x 8kg - 8
12 x 8kg - 10 / 10 x 8kg - 9 / 10 x 8kg - 8
12 x 8kg - 14 / 10 x 8kg - 9 / 10 x 8kg - 8
3. sciaganie drazka gornego do klatki 3x
4szt x 15 / 4 szt x 15 / 4 szt x 12
4szt x 15 / 4 szt x 15 / 4 szt x 14
4szt x 17 / 4 szt x 15 / 4 szt x 12
4. wiosło sztangielka w oparciu o ławke 3x
12 x 12kg / 10 x 12kg / 9x12kg
12 x 12kg / 11 x 12kg / 8x12kg
9 x 14kg / 11 x 12kg / 8x12kg
5. sciaganie drazka wyciagu gornego stojac prostymi rekami 3x max
zapomniałam zrobić
3szt x 10 / 3szt x 10 / 34 szt x 9
3szt x 11 / 3szt x 9 / 34 szt x 9
areło 10bieżnia + 10 orbi
27.11.2013 ŚRODA
body pump + stretch
28.11.2013 CZWARTEK DT
Nogi
1. przysiad 3x 8-10
35kg x 12 35kgx10 35x9
35kg x 12 35kgx10 35x10
35kg x 16 35kgx10 35x8
2a. wejście na podwyższenie 2x 10-12
12x 2x8kg 12x 2x8kg
12x 2x8kg 12x 2x8kg
12x 2x8kg 12x 2x8kg
2b. odwodzenie nog 2x10-12
16x40kg 15x40kg - a właściwie nie mam pojęcia ile, bo sie " wyłączyłam" w połowie
16x40kg 15x40kg
18x40kg 15x40kg
3.Hip thrust 3x 8-10
3x10 x 20kg
3x10 x 20kg
3x10 x 20kg
4a.wznosy z opadu 2x10-12
15 15
15 12
19 12
4b. przywodzenie nog 2x 10-12
15x45kg 16x45kg
15x45kg 15x45kg
18x45kg 17x45kg
5. wznosy łydek stojac na brzegu schodka 2x20
29.11.2013 PIĄTEK DT
Barki ręce
1. arnoldki 3x12-15
10x8kg 10x8kg 10x8kg
12x8kg 10x8kg 8x8kg
12x8kg 10x8kg 9x8kg
2a. Wznosy ramion przodem 2x8-10
10x4kg 10x4kg 11x4kg
12x4kg 10x4kg 11x4kg
10x4kg 10x4kg 10x4kg
2b. wznosy bokiem 2x 8-10
12x4kg 12x4kg 11x4kg
12x4kg 14x4kg 12x4kg
15x4kg 14x4kg 12x4kg
3.wznosy ramion w opadzie tułowia 2x 8-10
12x3kg 10x3kg
12x3kg 12x3kg
14x3kg 14x3kg
4. uginanie ramion siedzac oparym na odchylonej w tyl ławeczce 2x 8-10
9x6kg 8x6kg
8x6kg 8x6kg
10x6kg 8x6kg
5. uginanie młotkowe 2x8-10
10x6kg 9x6kg
9x6kg 9x6kg
10x6kg 9x6kg
6. francuskie siedzac dwuracz 2x12-15
12x12kg 12x12kg
6x14kg 12x12kg
12x12kg 12x12kg
7. prostowanie ramion na wyciagu gorym 2x 8-10
10x4szt 10x4szt
8x5szt 10x4szt
7x5szt 10x4szt
areło 20 min ( 10 orbi + 10bieżnia )
---------------------------
miski
cały czas trzymane semi vege
niestety sporo jedzenia na mieście - i to z musu a nie z przyjemności
kilka dni niestety trochę poleciałam z ww...
w sensie - głodno mi było i chłodno...
ale to niestety wszystko jest wynikiem braku czasu na regularne posiłki ( patrz -> pitu pitu )
kombinuję z zupami
kalafiorowo - selerowa ( pycha )
dyniowo - marchwiowa ( pycha )
brokułowo - groszkowo - brukselkowa ( średnia na jeża )
fasolowo - dyniowa ( nie do przyjęcia :P )
------------------------------
pitu pitu
niedoczas okrutny
od kilkunastu dni teoretycznie nie wiem jak wygląda słońce, wychodzę z domu koło 6.30 - wracam dobrze przez 23.00
wracam do domu i nawet laptopa już nie chce mi się odpalić...
w tym czasie praca, trening, i jeszcze kilka "pozazawodowych" tematów
na szczęście treningi mnie nakręcają energią, choć szczerze - miewam niemoc i lenia, ale jak tylko siadam na ławce w szatni chęci wracają,
koniec marudzenia
Przemiana Sylwetki 2014 - http://www.sfd.pl/Konkurs_/_CiociaSamoZlo_-t1015524.html
aktualny - http://www.sfd.pl/CiociaSamoZlo_/_DT_/_redukcja_rok2-t978250.html
rok I- http://www.sfd.pl/CiociaSamoZlo_na_redukcji-t892128.html
"Ten, kto idzie za tłumem, nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca, do których nikt jeszcze nie dotarł" - Albert Einstein
...& silence is better than bullshit
Zmieniony przez - obliques w dniu 2013-12-02 09:21:17
Przemiana Sylwetki 2014 - http://www.sfd.pl/Konkurs_/_CiociaSamoZlo_-t1015524.html
aktualny - http://www.sfd.pl/CiociaSamoZlo_/_DT_/_redukcja_rok2-t978250.html
rok I- http://www.sfd.pl/CiociaSamoZlo_na_redukcji-t892128.html
"Ten, kto idzie za tłumem, nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca, do których nikt jeszcze nie dotarł" - Albert Einstein
...& silence is better than bullshit
Numerro uno - ever: dyniowa z "małą" wkładką koziego sera lub jogurtu bałkańskiego
Numerro due: selerowo-pietruszkowa z dodatkiem posiekanej natki pietruszki
potem
- groszkowa i groszkowo-brokułowa
- selerowo - marchewkowo - pietruszkowa
ofcoz na tłustym rosole
polecam tez cebulową ( z tej białej, czosnkowej cebuli )
& ostatnio mam dodatkowo manię ładowania kurkumy, garam masali i chilli do każdej zupy...
aaa! szpinakowo - brukselkowa ( ale musi być duża ilość czosnku ) lub pomidorowa koniecznie z plasterkiem sera pleśniowego - bardzo daje rade
Zmieniony przez - CiociaSamoZlo w dniu 2013-12-02 12:51:05
Przemiana Sylwetki 2014 - http://www.sfd.pl/Konkurs_/_CiociaSamoZlo_-t1015524.html
aktualny - http://www.sfd.pl/CiociaSamoZlo_/_DT_/_redukcja_rok2-t978250.html
rok I- http://www.sfd.pl/CiociaSamoZlo_na_redukcji-t892128.html
"Ten, kto idzie za tłumem, nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca, do których nikt jeszcze nie dotarł" - Albert Einstein
...& silence is better than bullshit
pitu pitu
najpierw kilka słów wstępu
słowo klucz: niedoczas
w grudniu wyjątkowy
po 14 - 16h poza domem, sporo pracy zawodowej i poza zawodowej
kilka dni temu udało mi się zamknąć jeden duży temat nad którym współpracowałam przez ostatnie pół roku, i który pochłaniał mi ostatnie kilka tygodni do takiego stopnia, że nie było czasu praktycznie na nic...ale warto było bez dwóch zdań
dodatkowo mała awaria paluchów - obcięłam sobie kawałek jednego ( miło, że się zregenerował po tygodniu ), a drugi ( po oderwaniu kawałka "skórki")zaczął ropieć... na szczęście zażegnane ( po moczeniu w rivanolu )
swoją drogą nie sądziłam, że obcięty/zaropiały palec tak boli
miski
trzymane semi vege
treningi
niestety ostatnio brak, ale wracam do treningów
chciałabym od czwartku, ale realia mogą zweryfikować termin do "po świętach"
pomiary
wrzucę z domu
Zmieniony przez - CiociaSamoZlo w dniu 2013-12-17 12:13:36
Przemiana Sylwetki 2014 - http://www.sfd.pl/Konkurs_/_CiociaSamoZlo_-t1015524.html
aktualny - http://www.sfd.pl/CiociaSamoZlo_/_DT_/_redukcja_rok2-t978250.html
rok I- http://www.sfd.pl/CiociaSamoZlo_na_redukcji-t892128.html
"Ten, kto idzie za tłumem, nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca, do których nikt jeszcze nie dotarł" - Albert Einstein
...& silence is better than bullshit
Troszkę mnie nie było fizycznie na forum, co jednak nie oznacza, że moja ” przygoda” z Ladies i siłownią okazać mogła się jedynie przygodą lub chwilowym kaprysem. O nie!
W telegraficznym skrócie:
Końcówka roku okazała się być rewolucyjna przez duże R . Koniec roku wymusił na mnie zrobienie swoistych czystek w swoim życiu. W prezencie gwiazdkowo - noworocznym podarowałam sobie status SINGLA Okazało się bowiem, że min. nie jestem jedyną kobietą w życiu mojego obecnego ex. Tak wiec jeśli ktoś potrzebował by porady: Jak szybko i skutecznie wyeksmitować byłego z mieszkania – case study, panel dyskusyjny + prezentacja -> służę
Dodatkowo wyczyściłam swoje towarzystwo z przeróżnych mniej lub bardziej „życzliwych” i dobrze mi z tym, choć nie ukrywam, że ciężko było przyznać się sama przed sobą, że naiwna ze mnie c*pa i ale kto ma mientkie serce musi mieć twarda d*pę ( na marginesie gdyby przekładało by się to na efekt fizyczny ;podium w shake your ass :P byłoby moje )
Przełom roku okazał się też, że sobie tak pozwolę na eufemizm, dość mało pozytywny finansowo, przez co niestety między innymi na 2 bite miesiące musiałam zarzucić treningi na siłowni… i nie ukrywam, że z ciężkim sercem mi to przyszło, bo jak nigdy potrzebowałam w ostatnim czasie się sponiewierać fizycznie.
Przyplątało się dodatkowo zapalenie krtani, co okupiłam porcją antybiotyków, po których – przy castingu do „ Krwiożercze chomiki atakują 5” główna rola była by moja bez zdjęć próbnych.
Jakoś to wszystko przełożyło się na jakość snu, a raczej jego brak jakości...śpię nerwowo, budzę się w nocy, śnią mi się pierd**ły, ale mam nadzieję, ze powolutku będzie lepiej
Tak czy inaczej zbieram się wszystkimi siłami do kupy,
Od 3 lutego wróciłam na siłkę. Póki co, po 2 miesiącach bez żelaza, na dwa tygodnie wzięłam sobie trening dla żółtodziobów, żeby się trochę rozruszać… i od przyszłego poniedziałku wracam z dotychczasowym treningiem od Obli.
Miski – stale wg zasad Ladies i tego co jedzą. W zasadzie już na tyle weszło mi to w krew i w głowę, ze nie wyobrażam sobie, że można inaczej. Głównie trzymałam się semi vege, choć z łapą na sercu – często dorzucałam nadprogramowe ilości WW i mięsa… bo przy tych pieprzonych antybiotykach byłam okrutnie słaba...
I gwoli wyjaśnienia – jeśli to kogoś obchodzi, nie było mnie na forum, bo taka to już natura moja podła, że nie kiedy u mnie faktycznie źle, to się zamykam i chowam przed ludźmi dopóki sobie nie poukładam swoich rzeczy. Bo jakoś nie jestem przyzwyczajona mówienia/pisania o swoich „pod górkę”.
Generalnie jestem na etapie układania swoich spraw… ale już dłużej bez siłowni i ladiesowego świata wytrzymać nie wytrzymam, bo oszaleję, albo jeszcze gorzej – się zacznę rozklejać i sypać jak domki w byłej Jugosławii. A tak to d*pa w troki i do przodu. Czego egoistycznie sobie życzę.
12.02.2014 środa DT
trening:
trening dla żółtodziobów – na rozruch c.d.
suple: o3, vit D,
płyny: kawa ( dużo za dużo ostatnimi czasy ), herbata owocowa, woda, zieona herbata
miska:
mix sałat, świezy szpinak, paptyka mix, pomidor ogórek oliwa oliwki
tarta żytania razowa, ( brokuł, szpinak, indyk, jajka, śmietana, feta, przyprawy ) - przepis niebawem
omlet 2xj z warzywami na maśle klarowanym, migdały
Przemiana Sylwetki 2014 - http://www.sfd.pl/Konkurs_/_CiociaSamoZlo_-t1015524.html
aktualny - http://www.sfd.pl/CiociaSamoZlo_/_DT_/_redukcja_rok2-t978250.html
rok I- http://www.sfd.pl/CiociaSamoZlo_na_redukcji-t892128.html
"Ten, kto idzie za tłumem, nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca, do których nikt jeszcze nie dotarł" - Albert Einstein
...& silence is better than bullshit