SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Czuć się dobrze w swoim ciele- Garfieldka

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 15109

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1321 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 53435
Ano Dolna część ciała walczy, z górną gorzej
Miło, że zaglądasz. Ja też Cię śledzę, tylko nie chcę się nikomu narazić i nie spamuję w konkursowym

Tryb: podglądacz ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1321 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 53435
Dzień 60, DNT
1600 BWT 120/120/70

Dzień do doopy, vkurf totalny...
Miałam plan oddać dziś krew. Pierwszy raz w życiu. No to poszłam. Pani doktor mnie zbadała i bardzo nie spodobało jej się moje ciśnienie 105/70. Ale wysłała mnie na badanie krwi. W międzyczasie dała bon do bufetu i kazała wypić kawę i zjeść bułę z dżemem. W bufecie zestaw dla dawców składał się z białej buły z ziarnami, 2 dowolnych napojów z automatu i grześka. Bułę zjadłam (dobra była nawet ) wypiłam 2 czarne kawy i po przemyśleniu stwierdziłam, że wolę zjeść tego grześka niż zemdleć podczas oddawania krwi. Po wszamaniu poszłam na górę po wyniki. I pani doktor nie spodobała się moja niska liczba płytek krwi (145*10^9/l, norma 150-400) i powiedziała, że nie wyraża zgody na oddanie krwi. Nie trudno zgadnąć, że się zdenerwowałam. Nie tyle na to, że nie mogłam oddać tej krwi, co na tą bułę i grześka. Bo w sumie dobrze się stało, że mnie nie dopuściła. Jak wróciłam do domu poczułam się słabo, rozbolała mnie głowa. Chyba bierze mnie jakaś choroba... I nie mam za grosz apetytu. Ponadto przypaliłam pomidorówkę.

Tak więc- miska nie dojedzona, węgle przekroczone, brudna. Nie wklepywałam już w dziennik zmian, tam sobie pięknie widnieją moje założenia. Ale to co siłą rzeczy zjadłam- wypiszę:
1- 3 jaja, kasza jaglana, olej kokosowy, pomidor, papryka, mix sałat
2- buła, grzesiek i 2 kawy w krwiodawstwie
3- miseczka pomidorówki (skrzydło, marchew, ryż)
4- wątróbka, brokuły, cebula, pieczarki
5- miseczka pomidorówki (skrzydło, marchew, ryż), kawa
suple: Mg, żeń-szeń, wieisołek, zielone, woda

Tryb: podglądacz ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1321 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 53435
Dzień 61, DNT
1600 BWT 120/120/70


Aktywność- zajęcia w stylu cross-fit
(oj, będą jutro zakwasy na klacie i pod pachami a tu DT się szykuje)

Micha:
+Mg, żeń-szeń wiesiołek, 2l wody, zielone, kawa
+pomidory, papryka, mix sałat, cukinia


Tryb: podglądacz ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1321 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 53435
Dzień 62, DT
1800, BWT 120/170/70

Trening:
1. push press 5 x 8-10 60sek
22,5/22,5/22,5 x10/ 25kgx9/ 25kgx5
20/22,5/22,5 x10/22,5x8/22,5x7
20/20/20/22,5 x10/ 22,5x7
20/20/20/20 x10/20x7

2a. przysiad przedni 3x12-15 bez przerwy
30kg x15/ 32,5kgx13/ 32,5kgx12
25/27,5/30 x15
22,5/25,27,5 x15
22,5/22,5/22,5


2b. przysiad bułgarski 3x 12-15 90sek przerwy (ciężar jednej sztangielki)
2/2/4 x15
2/2/2 x15
8/8/8 x15
10kgx15/8kgx10/8kgx15 (na nogę)


3. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko 4x 8-10 60sek
26,25/26,25 x10/ 27,5x8/ 27,5x7
25 x10/26,25 x9/26,25 x8/26,25 x8
25/25/25 x10/ 30x5
25/25 x10/ 30x7/ 25x8


4."jeżyki" na brzuch (kulenie się z linką wyciągu górnego) 3x 15-20 60sek
50/50/55 x10/ 55x9
45/50/50/55 x10
40/45/50/50 x10
25/30/35/45 x10

Aero: 30min bieżnia, 5km

Komentarz:
Ogólnie to poszłam na trening zmotywowana oglądaniem zawodów cross-fit na sfd.tv, a zwłaszcza tym, że takie drobne dziewczyny podnosiły 90kg w MC
1- ciężko, w ostatniej serii byłoby więcej, ale nie skoordynowałam ruchu głowy z ramionami i przywaliłam sobie w brodę
2a- paliła dupa
2b- paliło wszystko
3- chyba nasmarowali linkę, bo gładziej działało.
4- w ostatniej serii podrywało mnie do góry
Aero: jedynie wizualizacja siebie w bikini trzymała mnie przy biegu

Po wczorajszym mam zakwasy na klacie, tricepsach, naramiennych i trochę plecki. Założenie koszulki to nie lada wyzwanie.

No i próbowałam się podciągnąć na taśmie ale tylko kontrolowane opuszczanie mi wyszło.

Micha:
+Mg, żeń-szeń, wiesiołek, 1,5 wody, zielone, kawa
+pomidory, papryka, mix sałat, brokuł, cebula




i dziękuję za SOGa

Zmieniony przez - Garfieldka w dniu 2013-11-30 22:50:21

Tryb: podglądacz ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 710 Wiek 38 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35348
ja też wizualizuje podczas aero powodzenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1321 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 53435
Pomiary




No cóż- spada. Nie tak, jak bym sobie tego życzyła, ale spada
Nie wiem, czy są jakieś zmiany wizualne, bo ciężko mi to ocenić, ale na pewno czuję się lepiej. Tzn czuję te zmiany

Zmieniony przez - Garfieldka w dniu 2013-12-01 09:27:56

Tryb: podglądacz ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 710 Wiek 38 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35348
Dawaj fotki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1321 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 53435
Marta no coś Ty! Jakie fotki?!

na święta szykuję podsumowanie- wtedy będą

Zmieniony przez - Garfieldka w dniu 2013-12-01 11:28:42

Tryb: podglądacz ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
ja czekam na te foty za miesiąc oczywiście

Zmieniony przez - KWOKA w dniu 2013-12-01 11:33:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1321 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 53435
KWOKA po Twojej kijowo-marchewkowej przemianie to ja przez rok będę uciekać od aparatu. I zamieszkam na siłowni

Dzień 63, DT
1800 BWT 120/170/70


Trening:
1. Martwy ciąg 5x8-10 60sek przerwy
55kg x5/ 57,5/60 x10/ 62,5x8/65x4
50/55/57,5/60 x10/ 62,5x5
50/52,5/55/57,5 x10/ 60x9(7)
45/47,5/50/52,5/55 x10
40/42,5/45/47,5/50 x10

2a. przysiad z nogami szeroko 3x12-15 bez przerwy
42,5x15/ 45x10/45x12
40/42,5 x15/ 45x12
37,5/40 x15/42,5x9
35/37,5/40 x 15
30/35/37,5 x15

2b. wyciskanie suwnicy 3x 12-15 90sek przerwy (ciężar samych talerzy)
120/130/140 x15
110/120/130 x15
100/110/120 x15
90/100/110 x15
50/70/90 x15


3. wyciskanie sztangielek na klatkę skos góra 4x 8-10 60 sek
12/12 x10/ 14kgx8/ 14kg x7
12/12/12 x10/ 12x12
12/12 x10/12x9/ 12x10
12/12/14 x10 /14kgx0/12kg x10
12/12/12kg x10/ 14kgx8


4. wiosłowanie sztangą w opadzie 4x8-10 60 sek.
25/25 x10/ 27,5x7/ 27,5x7
25x10/25x9/27,5x7/27,5x6
25/25 x10/27,5 x8/ 27,5x 7+4
22,5/25/25 x10/ 27,5x8
20kgx15/ 22,5x10/ 25kgx9/ 25kgx7

Aero: 30 min bieg, 10km/h

Komentarz:
To cud, że ukończyłam dzisiejszy trening... Ogólnie nie wspominałam o tym, wylatywało mi z głowy, ale ostatnio podczas ćwiczeń boli mnie głowa. Czasem tylko na rozgrzewce, ale i wczoraj, i dziś bolała cały czas. W pewnym momencie miałam załamanie i chciałam iść do domu. Powstrzymała mnie jedynie myśl, że przepadnie mi jedno cenne wejście na siłkę oraz, że miska będzie zła no i kilka innych rzeczy, o czym poniżej
1- w pierwszej serii złapał mnie taki ból głowy, że rzuciłam sztangą i położyłam się na ławeczce. Dobrze, że byłam sama jedna... To było straszne- łzy mi poleciały do oczu, chciałam stamtąd uciekać. Ale stwierdziłam, że nie będę słaba pipka i zrobiłam kolejną serię. I kolejną. O dziwo bardziej mnie bolało podczas przerw. W ostatniej chwyt już puszczał, ale progres jest
2a- bałam się, że w takim stanie nie dam rady. Dałam Ale tu zadziałał jeszcze jeden czynnik- spotkałam na siłce trenera cross-fitu. (znacie to uczucie, kiedy koleś z najlepszym ciałem na siłce podchodzi do was, zagaduje, pyta co robicie? fajne jest ) Popatrzył na mój przysiad i powiedział, że jest bardzo poprawny Głowa jakoś słabiej zaczęła boleć ale ciężar... mogłoby być więcej...
2b- ok
3- mam po piątkowych zajęciach zakwasy w piersiowych. I poszły 14-stki. Wniosek- ćwiczyć na zakwasach
4- ujdzie
Aero- jakoś poszło

Ból głowy trzymał mnie już do końca dnia. Teraz też tak lekko ćmi. To z przemęczenia podejrzewam- ciężko pracuję i fizycznie i umysłowo i praktycznie nie odpoczywam. Byle do świąt

Micha:

Poeksperymentowałam i zrobiłam schab w piekarniku. Wyszedł pyyycha! Następnym razem (a na 100% będzie następny raz) zrobię foty i dam do wątku z przepisami.

+Mg, żeń-szeń, wiesiołek, zielone, kawa, 2l wody
+pomidory, papryka, brukselka, marchewka






Zmieniony przez - Garfieldka w dniu 2013-12-01 22:49:54

Tryb: podglądacz ;)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Redukcja ze 100 kg - dolceciliegia

Następny temat

Redukcja Anki i prosba o pomoc!;)

WHEY premium