Białko czy warto brać bez diety ?

Witam

To moj pierwszy post wiec przepraszam za bledy :)
Mam 17 lat, 179 cm wzrostu a waze 61 kg.

Cwiczyc zaczolem rok temu , cwiczylem solidnie 4 miesiace, potem 2 miesiace raczej zabawy poniewaz doznalem kontuzij kolan, po czym mialem 6 miesiecy przerwy. Ostatnio wróciłem na siłownie , zaczolem od ogólnorowojowego( bez cwiczen na nogi ), ogolnie jestem bardzo aktywny.

Niestety nie moge wprowadzic diety poniewaz przewaznie caly dzien jestem w szkole, i nie mógłbym się do niej dostosowac.

I tu moje pytanie , za 2 miesiace chcialbym zacząć brac białko, ale czy bez diety ma to sens ?

https://www.sfd.pl/Czynniki_warunkujące_sukces_w_kulturystyce.Artykuł_dla_każdego!-t226776.html 

Raczej nie bo nie wiesz ile go potrzebujesz...

a to ze nie mozesz trzymac diety bo chodzisz do szkoły to najgorsza z mozliwych wymowek..

Zmieniony przez - wincol w dniu 2013-11-20 22:10:23

Dokładnie

Dokładnie bo nawet do szkoły możesz wziąć w pojemniku jakąś salatke z kurczakiem lub coś innego.

Zmieniony przez - Sakord w dniu -11-20 22:17:40

Zmieniony przez - Sakord w dniu 2013-11-20 22:19:30

To nie jest zadna wymowka, do szkoly musze dojezdzac, jestem poza domem od 7do 17,i musze sie duzo uczuc poniewaz jest bardzo wysoki poziom w szkole.

Zmieniony przez - mrgrzes w dniu 2013-11-20 22:40:30

no i co z tego? a kazdy z nas siedzi w domu, nie ma co robic i caly dzien przy garach tylko stoi..
pomysl zanim cos napiszesz, poziom wysoki a Ty taki malo ogarniety..
albo zabierasz sie za to jak trzeba albo daj sobie spokój bo szkoda Twojego czasu..

No ale chyba cos jesz przez te 10 godzin, nie ? to co za różnica czy zjesz jakiś pełnowartościowy posiłek czy jakieś śmieci ? I wtedy białkiem uzupełnij braki jak bedą. Szkoła to nie wymówka

przecież masz przerwy w szkole możesz wyjąć pojemniczek i wcinać obiadek i tak regularnie

i wtedy możesz myśleć o uzupełnieniu jedzenia białkiem bo może go brakować w posiłkach

czy białko bez diety ma sens? Troche dziwne pytanie bo białko jest uzupełnieniem diety :D Tak czy siak zawsze warto wrzucic sobie dodatkowa ilosc białka tym bardziej jesli masz problemy z utrzymaniem odpowiedniej ilosci w ciagu dnia. Po za tym białko serwatkowe po samym treningu (oczywiscie z jakims weglem) jest zawsze lepsza alternatywa niz białko z miesa ;)

Chyba niektorzy mnie nie zrozumili , interpretujac moja wypowiedz jako ze przez 10 godzin nic nie jem. Otoz zawsze mam kanapki, owoce, jogurty tylko ze to zalezy co zechce mi sie wziasc do szkoly, ale tez nie bede nosil jedzenia w polowie plecaka.

Jak czasami patrze na jakies diety to musialbym zabierac ze soba lodowke do szkoly :)