Kama-cel, być mniejszą na 35 urodziny

na pewno dobrze, ale teraz lepiej probiotyki kiszonki własne jak sie uspokoi i węgile bierzcie, jedzcie ryz biały, jagody, marchwianke i sprawdz czy syn nie ma robaków

Juz synowi zapowiedziałam że 0 mlecznych przez najbliższy tydzień. Ucieszył sie Skubaniec chciałabym już wrócić do treningów i biegania

Miska mała. Boję się dodawać tłuszcz czy to z oliwy czy orzechów. Mleko odstawione.
Czy można masło w małych ilościach?

Nawet nie miałam pojęcia ze jem tyle nabiału/mleka. Do czego sie nie dotknę tam jakis jogurt jako sos zamiast majonezu a to śmietana do pomidorów
Zdrowotnie. Brzuch boli mniej ale wywala go nadal. 2dni był spokój a teraz znowu biegunka. Co prawda ale raczej mało jem a pije jak smok i moze to jest przyczyna.

Mam juz siły na trening no najwyższa pora bo sie stęskniłam
Widzę słoneczko w tunelu

miska, nadal bez nabiału





Trening:
Z rana 13-ty trening swingowy
Wieczorem około 40 minut marszobieg -3,5km
Nawet dobrze sie biegło. Oczywiscie takie treningi to tylko dzisiaj. Nie zamierzam miec 2treningow dziennie..choc ten bieg to raczej taki spacerek pewnie komary by mnie wyprzedziły
Próbowałam dojesc dzisiejsza miskę ale jedzenie nie chce przejść przez przelyk. Najwidoczniej przez ta jelitówkę skurczył mi sie żołądek



Zmieniony przez - kama_80 w dniu 2013-11-15 20:29:48

Dzisiaj weszłam na wagę (ot tak z rana) i wskazanie to 73,2. W piątek miałam 72.5. Nie dziwne to bo jeśli w tydzień zeszło ze mnie prawie 4 kilo to oznacza iż jelitówka przeczyściła mnie wybitnie Biorę probiotyk, dokupiłam enzymy trawienne ale brzuch nadal się odzywa. W tym tygodniu oprócz nabiału wywaliliśmy też wszelakie orzechy. Poczekamy jeszcze z tydzień na takiej diecie, może coś się jeszcze wyprostuje






już widzę ze w misce brak awokado a przecież muszę zjeść dzisiaj końcówkę

Trening wpiszę jak zrobię
13-ty trening swingowy zrobiony. Zostało jeszcze 7 do końca wyzwań. Fajne i dobre ćwiczenie. Jak skończę trening to kupuje kulkę 20-ke

Zmieniony przez - kama_80 w dniu 2013-11-16 09:51:59

Zmieniony przez - kama_80 w dniu 2013-11-16 21:48:16

trening
marszobieg 3,5km Około 45minut z rozgrzewką i rozciąganiem. W tym 2 podbiegi pod spore górki. Oj oddech na wagę złota

miska
dzisiaj miałam inny plan ale mężuś zanęcił sałatką wielowarzywną i robiłam dwie miski. Moja okrojona bo na tylko tyle mogłam sobie pozwolić ale i tak się cieszę z tych smaczków




acha od razu wyjaśniam. Chleb piekę sama na zakwasie z żytniej razowej. Czasami są to chleby gryczane, owsiane..ale zakwas zawsze żytni (z gryki nie chciał mi się zrobić)
Ogólnie dobrze się czuję na takim rozkładzie. Lubię i węgle (jestem straszny chlebożerca ) i tłuszcz (brakuje mi orzechów). Ciężko mi dobić białko :'-(

jutro pomiary

Zmieniony przez - kama_80 w dniu 2013-11-17 19:16:01

Pomiary. Cos nie tak sie musiałam pomierzyc bo cm ubyło jakos sporo

Obwód pod biustem : 83 -2
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 81 76 czyli -5
Obwód na wysokości pępka : 91 83 czyli -8
Obwód bioder (3): 108
Obwód uda w najszerszym miejscu: 66
Obwód łydki : 40
Waga 73,7

Reszta bez zmian. Spodnie znowu sa luźne w pasie a opięte w udach. Myśle ze te centymetry to efekt mierzenia podczas opuchniecia i tyle. Działam dalej

Jajca? Ryba?

Gdybym jeszcze polubiła śledzia byłby raj

Jutro kolejny sprawdzian z angola. Przez tą naukę zapomniałam wczoraj o reszcie życia. Po lodówce widzę że zginęła kalarepa i kapusta a brzuch jakby łagodniej daje o sobie znać

Dzisiaj swing. Opuściłam się w ćwiczeniach. Tak, kara się należy. Wieczorem się sponiewieram

miska git

Powodzenia w treningu. Zaczelas 10k swingow od nowa, czy kontynuujesz?