Panowie, mam problem z bólem w odcinku lędźwiowym.
Kocham ćwiczenia złożone tj martwy, przysiad. Lubie tam dać duży ciężar. Technicznie wykonuję nienagannie. Jednak za każdym razem następnego dnia bolą mnie tak plecy, że czasami wyprostować się nie potrafię albo z łóżka wstać.
Kiedyś nawet pojechałem na prześwietlenia, myślałem że wypadł mi dysk, albo przepuklina międzykręgowa wylazła ale wyszło tylko "lordoza zniesiona".
Może to jest przyczyną bólu. Może nie powinienem wykonywać ciężkich, złożonych?
Czy można mieć dobre nogi i silne plecy bez MC czy przysiadów Waszym zdaniem?
Ja również biegam długodystansowo (co wobec powszechnej opinii nie szkodzi, żeby dobrze wyglądać i robić masę - moim zdaniem) i tam też coraz cześciej bolą mnie plecy.
Jakie może badania wykonać, czego unikać?
Proszę o Wasze sugestie!
Pozdrawiam, tomaszS
P.S dodam, że nie wiążę kariery z zostaniem Mr O, zależy mi by być zdrowym i nie być "dziadem" potrzebującym czyjejś pomocy za kilka lat.
Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2013-11-13 15:43:42
http://www.sfd.pl/tomaszS/_Dziennik_treningowy.-t880903.html DZIENNIK (zapraszam!)
http://www.sfd.pl/Schudłem!!_:_Nowe_fotki_str_4_i_8-t456674.html <- moje historia - fotki.