Szacuny
0
Napisanych postów
5523
Wiek
48 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
64827
To mi się podoba
Zdjęcia w moich dziennikach są mojego autorstwa i stanowią moją prywatną własność. Nie zgadzam się na ich publikowanie w jakiejkolwiek formie poza tym tematem
Szacuny
36
Napisanych postów
15338
Wiek
37 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
191806
31.10.2013 DT dzień 55
napoje: woda 2l, zielona x3, melisa+rumianek+lipa (ok. dzbanka w ciągu dnia), lawenda+kozłek, zioła kobiece x2
BWT 130/160/50
b: 135 g (33%) ww: 160 g (39%) tł: 51 g (28%)
trening (owoce leśne+whey)
I - serca, ziemniaki, warzywa
II, III, IV - ziemniaki, dynia, wół, warzywa, włoskie
V - placki gryczane, warzywa
3x 8-12 2min przerwy miedzy obwodem
- wiosło jednorącz 16kg 12/11/10 14kg 12/12/12 - MC romanian 50kg 12/11/10 45kg 12/12/11 - francuski sztangielka siedzac 9kg 12/12/12 7,5kg 12/12/12 - wypady w tyl 2*9kg 12/10/10 2*7,5kg 12/12/10 - turlanie pilki pod siebie 12/10/10 11/9/9
3x 12-15 2min przerwy
- pompki 15/14/14 14/14/13 - przysiad sumo 30kg 15/13/13 25kg 15/14/14 - uginanie ramienia w oparciu o kolano 3kg 15/15/15 3kg 15/15/15 - wypady dalekie 2*9kg 14/12/11 2*7,5kg 13/12/11 - brzuszki na pilce max 23/20/20 30/24/23
Trening tylko po porcji BCAA, oj nigdy więcej Słabo mi się robiło, mroczki... blee. Jedyny plus to to, że z przysiadu jestem zadowolona, kończyłam z drżącymi nogami ale za to lepiej technicznie niż ostatnio (Iza wszystko dzięki Tobie to fakt niepodważalny opierdziel lepiej działa niż głaskanie ). Wykroki w obu wersjach -> koszmar.
Dodałam tak gdzie uważałam, że zapas był.
Strasznie śpiąca i zmęczona byłam cały dzień. Dopóki się ruszałam było ok ale jak tylko usiadłam na chwilę to ledwo co mogłam się ruszyć - zupełnie bez siły byłam, jak klocek drewna Nawet siły na wypiskę nie miałam Zaniedbałam ostatnio aero jednak dużo mam chodzenia na co dzień teraz. I to wcale nie spacerkiem
Dziewczyny, dzięki
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow. DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Szacuny
36
Napisanych postów
15338
Wiek
37 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
191806
01.11.2013 DT dzień 56
napoje: woda 2l, zielona x2, melisa+rumianek+lipa (ok. dzbanka w ciągu dnia), lawenda+kozłek, zioła kobiece
BWT 130/160/50
b: 130 g (32%) ww: 160 g (40%) tł: 49 g (28%)
I - jaglanka z jabłkiem + 2jaja sadzone
trening (whey+owoce leśne po treningu)
II - serca, ziemniaki, brokuł
III - wół, warzywa, kleik gryczany z imbirem i cynamonem
IV - wół, dynia, warzywa
V - wół, warzywa
suple: tran, wit C, wit B, wiesiołek, imbir, witaminy, o3
3/4 porcji Thermo Pump przed treningiem
BCAA plus w trakcie treningu
Whey Supreme po treningu
dzień2
1. Gironda sissy sq 4x15-20 30s
cc x18/ cc x18/ cc x16/ cc x16
cc/ cc x18/ cc x18/ cc x17
cc x18/ cc x18/ cc x18/ cc x17
cc x18/ cc x18/ cc x17/ cc x17
cc/ cc x18/ cc x16/ cc x15,5
cc/ cc x18/ cc x18/ cc x17
cc x19/ cc x18/ cc x16/ cc x15
cc/ cc x18/ cc x17/ cc x15
cc x19/ cc x18/ cc x17/ cc x17
cc 19-20 (?)/ cc x18/ cc x16,5/ cc x17
cc/ cc x19/ cc x17/ cc x16
cc/ cc x19/ cc x17/ cc x15
cc/ cc x18/ cc x16/ cc x15,5
3. wznosy bioder na jednej nodze 4x20-25 30s
cc x24/ cc x22/ cc x22/ cc x21
cc x25/ cc x23/ cc x21/ cc x20
cc x24/ cc x23/ cc x21/ cc x21
cc x23/ cc x21/ cc x20/ cc x18
cc x23/ cc x22/ cc x22/ cc x22
cc x24/ cc x22/ cc x21/ cc x20
cc x24/ cc x22/ cc x22/ cc x21
cc x24/ cc x22/ cc x20/ cc x19
cc x24/ cc x23/ cc x21/ cc x20
wszystkie serie z plecami na ławce i noga na podwyższeniu
* cc x24/ cc x22/ cc x20/ cc x20 *
* wszystkie serie z plecami na łace i nogą na podwyższeniu * cc x23/ cc x21/ cc x20/ cc 25 *
*pierwsze trzy serie plecy oparte o ławkę i noga na podwyższeniu, ostatnia na ziemi, noga na podwyższeniu
* cc x22/ cc x21/ cc x20/ cc 23 *
*pierwsze trzy serie plecy oparte o ławkę i noga na podwyższeniu, ostatnia na ziemi, noga na podwyższeniu
* cc x21/ cc x20/ cc x25/ cc 22 *
*pierwsze dwie serie plecy oparte o ławkę i noga na podwyższeniu, dwie ostatnie na ziemi, noga na podwyższeniu
4. wznosy z opadu 3x10-12 60s
3s cc x12
3s cc x12
3s cc x12
3s cc x12
3s cc x12
3s cc x12
3s cc x12
3s cc x12
3s cc x12
3s cc x12
cc/ cc/ cc x11
cc/ cc/ cc x10
cc/ cc x10/ cc x10
1. Pąpa Regres i na raty ale technicznie nie najgorzej za to.
2. Bardzo ciężko.
3. 4. Kurde, no coraz gorzej mi to idzie, za każdym razem coraz ciężej dobić do tych 12powtorzeń.
5. Paliło ale z przytrzymaniem i wolnym negatywem.
6. jw.
7. i 8. Ok.
Wrażenia ogólne: Ciężko, ciężko. Jeszcze do siadów z nogami blisko jakoś szło sprawnie ale wznosy na jedne nodze -> koszmar Nie dość ze na raty to z dłuższymi przerwami niż w założeniach. Plecy mam obolałe i zeszłam z ciężarem ale przytrzymanie i wolny negatyw był Aero - pospacerowałam bo nadal czuję dwójki. Myślę nad masażem u jakiegoś profesjonalisty
Ostatnio po treningu jestem bardzo senna i nie ważne czy robię go rano, popołudniu czy wieczorem. Posiłki nie pomagają. Po prostu zmęczenie bierze górę, zasnąć mogłabym w każdej pozycji - nawet idąc
Dobranoc
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow. DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Szacuny
36
Napisanych postów
15338
Wiek
37 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
191806
02.11.2013 DNT dzień 57
napoje: woda 3l, zielona, melisa+rumianek+lipa (ok. dzbanka w ciągu dnia), lawenda+kozłek
BWT 130/110/50
b: 130 g (36%) ww: 112 g (31%) tł: 52 g (33%)
I - jaglanka z jabłkiem i kakao + 2jaja sadzone
II, III i IV - dynia, wół, warzywa
V - babeczki dyniowo-gryczne (foto) z polewą wheyowo-kakaową
VI - wół na surowo
+3liście sałaty rzymskiej poza miską to się nazywa czit
suple: tran, wit C, wit B, wiesiołek, imbir, witaminy, o3
BCAA plus z rana
DNT - nawet nie miałam siły na rozciąganie
Zmęczona jestem już cały czas, senna jestem i brak mi ochoty na cokolwiek Do tego głodna jestem non-stop nawet ściskanie nie pomaga a posiłek jak by wpadał w czarną dziurę - znika a dziura nadal jest.
Nie wysypiam się też, mimo przesypiania twardym snem całej nocy. Pora kończyć te redukcję.
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2013-11-03 16:49:13
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow. DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Szacuny
36
Napisanych postów
15338
Wiek
37 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
191806
03.11.2013 DT dzień 58
napoje: woda 3l, zielona, melisa+rumianek+lipa (ok. dzbanka w ciągu dnia), lawenda+kozłek
BWT 130/160/50
b: 130 g (36%) ww: 112 g (31%) tł: 52 g (33%)
I - jaglanka z jabłkiem + 2jaja sadzone
trening (whey+jabłko potreningu)
II - serca, ziemniaki warzywa
III - cyc, ziemniaki, warzywa, kokos
IV - wół, warzywa, płatki jaglane
V - cyc, warzywa, barzylijskie
suple: tran, wit C, wit B, wiesiołek, imbir, witaminy, o3
pół porcji Thermo Pump przed treningiem
BCAA plus w trakcie treningu
Whey Supreme po treningu
+brzuch obwodami x3
brzuszki na piłce x20
skosy na piłce x15 strona
turlanie pod siebie max
aero 40min power-walka
1. Zgniotło mnie i to 2razy 2. Ok.
3. Ostatnie 2-3 powtórzenia była walka na maxa aż słabo mi się robiło ja miałam wstać z ławki.
4. Paliło.
5. Ciężko i niemal ze łzami w oczach.
6. Ok.
Wrażenia ogólne: Ciężary stoją a ja coraz bardziej zmęczona jestem treningiem. W wyciskaniu na barki niesamowita walka. W WL za to 32,5kg szło gładko i bach chciałam 12 powtórzenie zrobić a tu nidyrydy - zgniotło mnie, małż ratował. A później z 35kg to samo, myślałam, ze dam radę ale nagle odcięło mnie i znowu zgniot.
Masakra jakaś z głodem, jeszcze na żadnej redu nie miałam takich jazd
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow. DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Szacuny
36
Napisanych postów
15338
Wiek
37 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
191806
04.11.2013 DNT dzień 59
napoje: woda 3l, zielona, melisa+rumianek+lipa (ok. dzbanka w ciągu dnia), lawenda+kozłek
BWT 130/110/50
b: 129 g (37%) ww: 111 g (31%) tł: 50 g (32%)
I - jaglanka z jabłkiem + 2jaja sadzone
II - płatki jaglane, wół, warzywa
III - udko kurczaka, warzywa, zieniaki
IV - indyk, warzywa, awokado
V - jajo, indyk, warzywa
suple: tran, wit C, wit B, wiesiołek, imbir, witaminy, o3
BCAA plus z rana
DNT - rozciąganie (po chodziłam na trzęsących nogach )
Jestem kaleką do kwadratu - najpierw walnęłam się w rzepkę o kant ławy a kilka minut później w drugą rzepkę o kant łóżka Cały wieczór kuśtykałam Do głoda doszła jeszcze chcica na kawę nie wiem co się ze mną dzieje.
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow. DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Szacuny
36
Napisanych postów
15338
Wiek
37 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
191806
05.11.2013 DT dzień 60
napoje: woda 2l, zielona, melisa+rumianek+lipa+koper (ok. dzbanka w ciągu dnia), lawenda+kozłek
BWT 130/160/50
b: 129 g (32%) ww: 160 g (40%) tł: 48 g (27%)
I - jaglanka z jabłkiem + 2jaja sadzone
II - gryczana, wół, warzywa, awokado
III - wół, warzywa, gryczana
trening (whey+jabłko po treningu)
IV - serca, ziemniaki, kiszona
V - udko kurze, gryczana, warzywa, 1orzech brazylijski
suple: tran, wit C, wit B, imbir, witaminy, o3
3/4 porcji Thermo Pumpprzed treningiem BCAA plus w trakcie treningu
Whey Supreme po treningu
dzień2
1. Gironda sissy sq 4x15-20 30s
cc x19/ cc x18,5/ cc x16/ cc x16
cc x18/ cc x18/ cc x16/ cc x16
cc/ cc x18/ cc x18/ cc x17
cc x18/ cc x18/ cc x18/ cc x17
cc x18/ cc x18/ cc x17/ cc x17
cc/ cc x18/ cc x16/ cc x15,5
cc/ cc x18/ cc x18/ cc x17
cc x19/ cc x18/ cc x16/ cc x15
cc/ cc x18/ cc x17/ cc x15
cc x19/ cc x18/ cc x17/ cc x17
cc 19-20 (?)/ cc x18/ cc x16,5/ cc x17
cc/ cc x19/ cc x17/ cc x16
cc/ cc x19/ cc x17/ cc x15
cc/ cc x18/ cc x16/ cc x15,5
3. wznosy bioder na jednej nodze 4x20-25 30s
cc x23/ cc x23/ cc x21/ cc x20
cc x24/ cc x22/ cc x22/ cc x21
cc x25/ cc x23/ cc x21/ cc x20
cc x24/ cc x23/ cc x21/ cc x21
cc x23/ cc x21/ cc x20/ cc x18
cc x23/ cc x22/ cc x22/ cc x22
cc x24/ cc x22/ cc x21/ cc x20
cc x24/ cc x22/ cc x22/ cc x21
cc x24/ cc x22/ cc x20/ cc x19
cc x24/ cc x23/ cc x21/ cc x20
wszystkie serie z plecami na ławce i noga na podwyższeniu
* cc x24/ cc x22/ cc x20/ cc x20 *
* wszystkie serie z plecami na łace i nogą na podwyższeniu * cc x23/ cc x21/ cc x20/ cc 25 *
*pierwsze trzy serie plecy oparte o ławkę i noga na podwyższeniu, ostatnia na ziemi, noga na podwyższeniu
* cc x22/ cc x21/ cc x20/ cc 23 *
*pierwsze trzy serie plecy oparte o ławkę i noga na podwyższeniu, ostatnia na ziemi, noga na podwyższeniu
* cc x21/ cc x20/ cc x25/ cc 22 *
*pierwsze dwie serie plecy oparte o ławkę i noga na podwyższeniu, dwie ostatnie na ziemi, noga na podwyższeniu
4. wznosy z opadu 3x10-12 60s
3s cc x12
3s cc x12
3s cc x12
3s cc x12
3s cc x12
3s cc x12
3s cc x12
3s cc x12
3s cc x12
3s cc x12
3s cc x12
cc/ cc/ cc x11
cc/ cc/ cc x10
cc/ cc x10/ cc x10
1. Ciężko i na raty, jakoś topornie dzisiaj to szło.
2. Dzisiaj wyjątkowo gładko szło - pompunia () niesamowita.
3. coraz trudniej z treningu na trening.
4. Ok, choć łatwo nie było, 2sek przytrzymania w szczycie.
5. Regres ale za to plecy... oj to było coś 6. Już ledwo co ciągnięte, zmęczona byłam już.
7. i 8. Ok.
Wrażenia ogólne: Mimo wszystko udany trening, plecy niesamowicie pracowały. Po skoczeniu zastanawiałam się co mam najbardziej zmęczone, wyszło, ze wszystko Aero - "interwały" to może zbyt huczna nazwa, raczej zmienne tempo. Szybko minęło. Zadyszkę na koniec miałam
Ostatnio niedoczas mnie łapie dlatego wpisy z opóźnieniami.
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow. DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Szacuny
36
Napisanych postów
15338
Wiek
37 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
191806
I jeszcze pomiary z rana. Mini spadki w obwodach i fałdach. Tylko 2x aero było więc dobrze, ze i tak coś spada. Boję się cięcia bo i tak chodzę już niemal cały czas głodna Brak pomiaru fałdy trica bo mierząc go małż złamał kaliper Foty porannej nie będzie bo niemal zaspałam i ledwo co zdążyłam się zmierzyć ale słit-focia po treningu na otarcie łez
fałda 01.10/ 8.10/ 15.10/ 22.10/ 29.10/ 05.11
tric - 8mm/ 7mm/ 7mm/ 7mm/ 6mm/ bp (?)
pępek - 8mm/ 7mm/ 6,5mm*/ 6mm/ 6mm/ 5mm (-1mm)
udo - 18mm/ 17mm/ 17mm/ 16mm/ 15,5mm*/ 15mm (-0,5mm)
*wahało się pomiędzy więc uśredniłam
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow. DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
filonka
misworld
AMiU
Arphiel
Słabo mi się robiło, mroczki... blee. Jedyny plus to to, że z przysiadu jestem zadowolona, kończyłam z drżącymi nogami ale za to lepiej technicznie niż ostatnio (Iza wszystko dzięki Tobie 
). Wykroki w obu wersjach -> koszmar.
Zaniedbałam ostatnio aero jednak dużo mam chodzenia na co dzień teraz. I to wcale nie spacerkiem 
/ cc x23/ cc x21/ cc x20
to się nazywa czit 
Cały wieczór kuśtykałam 
) niesamowita.
