zkrainyczarow DT - pods. str. 18

Zdjęcie porównawcze do oceny poprosze.
A i jeszcze jedno laski, czym więcej będzie u was widocznych mięsni to tym bardziej masywne wrażenei będziecie sprawiac chociazbyśc miałay w obowdzie ręki 2cm mniej niz reszta to reszta wam tego bica wypomni
I jak sie ćwiczy to nalezy brac pod uwage pompe misniową, ot tak

Zdjęcie porównawcze obecnie kontra 1,5 miesiąca temu (czyli od kiedy prowadzę dziennik), czy raczej obecnie kontra rok temu?

Obli tu nie chodzi jedynie o ramiona. Raczej o całość sylwetki. Wystarczy, że bluzka czy też sweterek jest bliżej ciała, a sylwetka od razu wygląda jak klocek (pewnie trochę w tym zasługi małego biustu).
Możliwe, że to jedynie moje wrażenie, choć nie pamiętam, abym miała kiedyś podobnie. Raczej pamiętam, że narzekałam na odstający brzuch oraz dość masywne uda, nigdy zaś na wrażenie ciężkości tudzież masywności sylwetki. Zawsze byłam raczej drobną osóbką, choć z małą nadwyżką tłuszczyku.
Pompa mięśniowa nie ma tu nic do rzeczy, bo wrażenie takie utrzymuje się niezależnie od faktu czy jestem przed czy po treningu.

Zmieniony przez - zkrainyczarow w dniu 2013-10-27 17:01:21

Miniony weekend + poniedziałek upłynął dla mojego organizmu pod hasłem "Zbieramy wodę". Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam tak opuchnięta. W krytycznym momencie miałam aż 5 cm więcej w talii Pewnie stąd się wzięło moje wrażenie, że jestem coraz szersza.
Złożyło się na to kilka rzeczy. Przede wszystkim @, sobotnie odstępstwo od diety w postaci kilku ciastek (chyba 6) i 2 drinków z martini i sokiem pomarańczowym oraz wypicie za małej ilości wody.
Dzisiaj już jest dużo lepiej, choć jeszcze nie całkiem ok.

Poniżej miski z 2 dni oraz wczorajszy trening.











Wyciskanie sztangi musiałam zrobić na innej maszynie i niby odciążenie było mniejsze, ale szło jak po grudzie. Brzuszki na piłce i wznosy nóg w leżeniu też jakoś dały mi wczoraj popalić.
Aeroby na koniec tylko 10 min z tempem 11,5 km/h.


Zmieniony przez - zkrainyczarow w dniu 2013-10-29 07:23:48

Dzisiejszy trening: Crossfit

Miska: coś ostatnio rozjeżdża mi się rozkład. Niby nie miałam podanych konkretów, ale starałam się trzymać B i W 120g, T 70g. No ale coś ostatnio nie idzie.
Mógłby mnie ktoś sprowadzić do pionu
Sprecyzowanie rozkładu byłoby mile widziane

DNT
Planowałam callanetics z Callan, niestety siadł mi ruter i telewizor nie odbiera wi-fi, a przed kompem nie mam miejsca żeby ćwiczyć. Może uda się skądś ściągnąć plik. Zobaczymy.

Puki co wstawiam miskę.

kiedy się mierzysz? jestem ciekawa Twoich wyników
Przeglądałam Twoje treningi- czemu robisz 3 serie pompek?

Pomiary dopiero w połowie listopada, ale czarno to widzę

Co do pompek, to na początku myślałam, ze po każdej serii mam robić na maxa, a teraz po prostu się do tego przyzwyczaiłam. Plank też robię po każdej serii.

No co Ty, czemu czarno widzisz?

a dlaczego nei co tydzień, dlaczego czekac pół miesiąca zanim sie poprawi diete?

Skoro kobiety mają tendencję do wahań zarówno wagi jak i wymiarów w zależności od dnia cyklu, to wydawało mi się najbardziej rozsądne mierzenie się w tym samym dniu cyklu czyli w moim przypadku co 4 tygodnie.
Jakbym się miała mierzyć co tydzień, to wyszłoby, że w ostatnią niedzielę miałam więcej w pasie o 5 cm i w udzie o 2 w stosunku do poprzedniego tygodnia, bo w trakcie @ zatrzymała mi się woda.
Dopiero dzisiaj wymiary wróciły do jakiejś normy, ale jeszcze nie do tego co było 1,5 tygodnia temu.