ckd na if? :-)

Witam to są tylko moje rozważania... Ja wcale nie chciałem tak robić. jeśli kilka osób wyraziło by chęć to owszem mógłbym to przetestować ale wtedy musielibyśmy jasno i sztywno ustalić jakieś zasady których miałbym się trzymać

Ja Swojego czasu byłem na : CKD + IF, u mnie się to nie sprawdziło. Odnośnie treningu to siłowy jak najbardziej ok ale jeśli o cardio to od kiedy zrobiło mi się ciemno przed oczyma i każdy krok do domu był nie do pokonania rzuciłem to w cholerę. Już nie wspomnę do samego podejścia do tego rodzaju diety moim zdanie trzeba mieć naprawdę ogromną wiedzę żeby ja stosować bo spieprzyć coś na tej diecie jest bardzo porsto ! Chcesz to próbuj ale ja osobiście nie polecam z tego względu iż do bardzo duże obciążenie dla naszych organizmów mimo wszystko !

No ja powiem całkiem serio że troszkę bałbym się robić martwy ciąg i przysiady na takim czymś tym bardziej że trenuje sam i nie ma mowy o żadnej asekuracji...

dzii a powiedz mi proszę jak w końcu rozwiązałeś ten problem? zostałeś na ckd czy na if? i jak efekty? zadowolony jesteś?

Odpuścilem całkowicie moim zdaniem efekty były nie proporcjonalne do nakładanego poświęcenia oraz całej reszty ;/ lecz uważam tak jak z wszystkim że każdy powinien sprawdzić wszystko na sobie :) efekty ciężo stwierdzić coś tam szło ale nie za dużo

rozumiem ze ckd i if miało za zadanie zredukować mase ciała ale oszczędzić mięśnie w miarę możliwości prawda? skoro odpuściłeś całkowicie to znaczy że przestałeś redukować?

Na if pozostałem do dziś :) chwalę Sobie ten sposób odżywiania ! a Dietę z CKD zmieniłem na zbilansowaną...

a możesz coś powiedzieć o twoich korzyściach z if? ewentualnie jakiś link do wyników?

faftaq

spożycie dużej ilosci tłuszczu w krótkim orkesie czasu faktycznie może być problemem. Wiele zalęzy tutaj od tego jakich tłuszczów użyjemy, zemulgowane (jaja, masło) sprawdża się lepiej niż szklanka oliwy. Poza tym jak chciałbyś robić ładowania? Tez w oknie 6-cio godzinnym .

kwestia wysoce indywidualna. sam teraz od 7tyg jestem na 18/6, gdzie wiekszośc kalorii dostarczam po treningu. w sumie z samych tłuszczy 200g w przeciągu 3-3.5 godziny nie stanowi to kłopotu. węgle w przeciągu tych 7tyg chyba ani razu nie były powyżej 50g. ładowan nie robie wcale bo nie odczuwam takiej potrzeby. mięsień wydaje sie być pełny. pozatym 2 x testowałem ud2 więc potrafie rozróżnic kiedy jestem w stanie ketozy, jakie sa jej objawy. w zeszłym roku równiez robiłem rekomp na if , tez 18/6 . różnica była że tam szedl 1g T, 2.5gB , reszta z węglowodanów. różnica jaka zauważyłem to że w zeszłym roku non stop myslałem o jakimś "junk food" , o pieczywie, słodyczach itp. teraz to znikło... efekty w postaci utraty bf podobne.

Z opowiadań kolegów wynika, że zejście z weglami do minimum jest o wiele łatwiejsze do zniesienia niż trzymanie ich na niskim ale jednak nieco wyzszym poziomie (100-150 g). Sam to wypróbuje wiosną.

Są to osoby z doświadczeniem i sporą wiedzą w temacie.

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2013-11-24 23:54:43