SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

W zgodzie ze sobą, na przekór wszystkim. NZN Gogol.

temat działu:

ActivLab

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 31810

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 200 Wiek 1 rok Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8299
Cześć Nati! No nie rób nam tego, my tu już prawie się pokłóciłyśmy o kierunek Twojej kariery , a Ty chcesz to wszystko zostawić, potencjał jest ogromny . No ale jeżeli naprawdę i nieodwołalnie tak postanowiłaś to trzeba będzie to uszanować. Jeszcze raz dokładniej obejrzałam zdjęcia, myślę, że trzecie miejsce absolutnie Ci się należało, a i o drugie można było powalczyć. Szkoda, że to czwarte miejsce ... nie dziwię się, że może demotywować bo forma była mega kozacka.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 171 Wiek 33 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 877
Miejsce nie ma tu znaczenia jeśli chodzi o moj brak parcia do startów...nie widzę potrzeby takiego męczenia organizmu,szczegolnie na koncu + odwadnianie.
dla siebie robiłam formy,ale docinka pod zawody i cała otoczka,to juz inna bajka :)
pisałam tak od dawna a nie dopiero po zawodach.
nie chcę się zupełnie zatracić w tym sporcie,bo wiem,że im dalej w las tym będzie więcej pokus a wiemy doskonale,że formy,które są mym marzeniem wymagają jeszcze większych poświęceń ponad trening i dietę...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 200 Wiek 1 rok Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8299
Faktycznie pisałaś, ale kibice się tak napalili, że liczyli na jakiś cd.
A poza tym to ja Cię rozumiem lepiej niż myślisz. Dokładnie z tego samego powodu nie startuję. I tak samo jak Tobie, raz udało mi się porządnie dorzeźbić nogi, ale uważam, że za dużo mnie to kosztowało, długo potem nie mogłam się ustabilizować i wyglądałam gorzej niż przed tą ostateczną "docinką".
Żeby jeszcze za wygraną dawali z milion dolarów to można by się zastanowić.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 171 Wiek 33 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 877
Nawet mnie nie strasz,że nie wrócę do pośredniej formy...
po redukcji powinnam mieć rozpędzony metabolizm a mój zamulony i dopiero teraz zaczynam jego budzić.
już przed zawodami (chyba na 10 dni przed sprawdziłam)temperatura ciała wynosiła 35,8,dzisiaj 36,16.
Zrobiłam,to co zaplanowałam i cieszę się z pamiątki i dowodu mojej wytrwałości :)
...
Napisał(a)
Usunięty przez Banan za pkt 1 regulaminu
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 36 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 87
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 200 Wiek 1 rok Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8299
Spokojnie, wygląda na to, że masz więcej oleju w głowie niż ja .
Ja liznęłam sukcesu i chciałam więcej, presja na mnie też była duża (coś jak my teraz na Ciebie napieramy ) tyle, że ja jej uległam. Ciało na regeneracji chłonęło jak gąbka, poza tym byłam w stresie bo nie miesiączkowałam, jak już wróciła @ to estrogen wylewał się uszami, nie muszę dodawać jak to wpływało na mój wygląd i co za tym idzie samopoczucie, więc zaczęłam ostro jechać z aerobami (3 godz. dziennie), uodporniłam się na to, a jedynie byłam notorycznie przemęczona, źle spałam, @ precz, teraz kortyzol wyłaził uszami - i tak się bujałam ze 2-3 lata. Oczywiście w "międzyczasie" bywało, że wyglądałam (ledwie)przyzwoicie, ale cena za to była zbyt wysoka. Notoryczny stres i brak adekwatnych efektów. Dochodzę do wniosku, że jak się coś robi swojemu ciału na siłę to ono nam odpłaci z nawiązką. Może Ci się przydadzą moje doświadczenia, ku przestrodze.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 171 Wiek 33 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 877
Ja od soboty jem czysto sporo tłuszczu,którego miałam minimum od sierpnia...
właśnie wszamałam masło orzechowe z kurczakiem i jazda na gym :P
metabolizm zawsze miałam rozpedzony po redukcji a teraz zamula ;/ dlatego wiem,ze bedzie ciezko wrocic nawet do sredniej formy przez to meczenie organizmu a estro podskoczy juz za chwile ;p w listopadzie wrzucam kreatyne ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 200 Wiek 1 rok Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8299
Ciekawe czy odczujesz działanie kreatyny bo zdaje się, że niedawno brałaś o ile pamiętam. Ja aktualnie biorę po kilku latach przerwy, pompa niesamowita, chłopaki na siłowni zazdrośnie lookają co to za towar . A co do temperatury od zawsze mam 36,1 - trochę kiepsko bo nie można się nażreć jak by się chciało , masa idzie w górę przy bilansie 1800 kcal., ale za to teoretycznie czeka mnie długie życie . Jak u Ciebie, ustabilizował się poziom wody?
Ps. Nie przeszkadza Ci, że tak Ci "zanieczyszczam" dziennik?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 171 Wiek 33 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 877
Właśnie dobrze,że jest z kim pisać a nie dla samej siebie ;p
Woda powoli schodzi,ale waga nadal spora a przecież nie jest możliwe by w 10 dni przybrać 5kg tłuszczu gdzie nawet nie wariuję z węglowodanami od soboty...
niestety,ale organizm robi sobie efekt jojo po tej walce i nastu treningach tygodniowo.
po każdym treningu jest lepiej,bo czuję jak ta woda wchodzi w mięśnie :)
od poniedziałku przed zawodami nie było na maxa siłówki pleców i nareszcie poczułam po wczorajszych zmaganiach solidne zakwasy- a u mnie to rzadkość w ciągu roku ;p
czworogłowe ud od niedzieli nadal mówią,że było idealnie ;p
dzisiaj rano same dwugłowe ud+pośladki a wieczorem brzuch,dwa ćwiczenia na poślady i cardio(bo nie miałam tyle czasu na I treningu...).

waga dzisiaj rano jakos 67,7kg , w piatek przed zawodami 62,1kg, po odwodnieniu w niedzielę na ważeniu 57,1kg

co do kreatyny jestem zdania,że można brać cały rok i nie ma czegoś takiego jak uodpornienie,bo kreatyna wystepuje naturalnie w organizmie.
jak sie przesadzi,to wysikasz i tyle,ale odpowiednie dawkowanie caly rok jak najbardziej.
Bralam jabłczan kreatyny w tym roku,mono nigdy nie ruszałam i mam obawy ;p mimo,że najlepiej wchodzi siła i masa,ale nie chcę napuchnąć jak balonik ;/

Zmieniony przez - NatiGOGOLIronGirl w dniu 2013-10-15 13:18:56
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 200 Wiek 1 rok Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8299
Co do kreatyny zgoda, teoria jest taka, że nie można się uodpornić, ale sądząc po sobie nie mogę uwierzyć, że cały czas taje teki sam progres. Przez 3 tygodnie brania kreatyny -oczywiście jabłczan- waga wzrosła mi o 2 kilo, w miarę czysta miska 1800 kcal (nabiał jest moją słabością), teoretycznie ok. -15% zapotrzebowania. Gdyby tak cały czas miało rosnąć to daje jakieś 30 kilo czystej masy w rok , duży facet musiałby zrobić proporcjonalnie z 50 kilo mięcha w rok 88-0.
A jeśli chodzi o te perturbacje z wagą to chyba nie ma co kalkulować bo nie da się tego ogarnąć. Przeszłam przez to. Wyliczałam sobie dokładnie ile MAM PRAWO przybrać, biorąc pod uwagę przyjęte kalorie, ilość wody wiązanej wraz ze spożyciem każdego grama węglowodanów, termogenezę poposiłkową związaną ze spożyciem białka, wydatkowaną energię ... wychodziło mi, że miałam prawo złapać 2 kilo, a łapałam 5 kilo. Moje ciało miało w doopie moje skrupulatne kalkulacje .
Wczoraj zauważyłam, że na głównej stronie sfd jest link do bardzo ciekawego artykułu o termogenezie adaptacyjnej. Zajrzyj sobie, może coś ciekawego dla siebie znajdziesz. Niestety utwierdza tylko w przekonaniu, że na wszystkie te przemiany w organizmie składa się zbyt wiele czynników (szczególnie u kobiet), aby w domowych warunkach wyjaśnić sobie te wszystkie zawiłości.
Ale wydaje mi się, że najlepszym sposobem przywracania organizmu na normalne tory byłoby stopniowe zwiększanie kcal. o jakieś 100-200 tygodniowo, przy jednoczesnym ograniczeniu wysiłku (aerobowego). Tylko weź tu i dozuj sobie ledwie 100 kcal więcej jeżeli wiesz, że wreszcie możesz się najeść jak człowiek, toż to jakiś masochizm
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Activlab mass up 3,5kg smak czekoladowy

Następny temat

Ciągłe dążenie do celu.

WHEY premium