Dziennik zakrapiany... tłuszczem :)

Nie jem cały czas tego samego, a przynajmniej nie nudzi mi się to jak kurczak z ryżem, które dawniej jadałem :P Jajka robię na różne sposoby, karkówkę również. Ns grillu, na patelni, malutkie kawałeczki, całą, mieloną - z różnymi przyprawami. Nie narzekam ;) Jutro liczę na szczęście, możę w końcu znajdę dobrą wątróbkę :P

Dzisiaj rano siłownia:

2km biegu na rozgrzewkę, rozciąganie,

AMRAP 7 minut
3 deadlifts (60kg)
5 pushups
7 KB Swings (16kg)


Wykonałem 7 obwodów, przekraczając czas o kilka sekund. MC robiłem powoli, z małym ciężarem. Bardziej mi zależało na technice niż na szybkości ;) Pierwszy mc po kontuzji, trzeba uważać ;)

Jutro miał być rano basen, ale muszę na chwilę do pracy iść, więc będzie siłownia, jeszcze nie jestem pewien co do wod jaki wykonam ;)

Dietka mniej więcej taka:




Zmieniony przez - Xank w dniu 2013-10-14 21:35:06

Dzisiaj zrobiłem mały eksperyment, sprawdzałem jak pójdzie mi trening na czczo. Nie było tak źle, chociaż nie był on strasznie wymagający ;)

Rozgrzewka na rowerku i skakance, do tego rozciągania itd.

Row 500m
30x Wyciskanie na płąskiej hantelkami (15kg)
Row 1000m
20x Wyciskanie na płąskiej hantelkami (15kg)
Row 1500m
10x Wyciskanie na płąskiej hantelkami (15kg)

Skakanka, troche double undersów, rozciąganie i do pracy :)

Popołudniu ciężki trening piłkarski, stacje siłowe. Kilkanaście różnych stacji, dużo pompek, przysiadów, krótkich sprintów, skoków, a nawet boksowania :D

Później sprinty pod górkę, ok 60m.

A do tego jeszcze mecz Polaków z Anglikami, na dobicie...

Dietka mniej więcej taka:

Dlaczego dalej brniesz w te tłuszcze ? Nadal mało biała a wegli wcale


Zmieniony przez - buli09876 w dniu 2013-10-16 08:12:59

Bo to jest dieta wysokotłuszczowa? :) Dobrze się czuję, jest progress, powoli wracam do formy. Czemu mam z tego rezygnować? Jeść w kółko kurczaka z ryżem? Niee, to już przerabiałem :P

PS nie wiem jak z waszym anglielskim, ale na necie bez problemu możńa znaleźć kopie książek m.in. Mauro di Pasquale, które warto przeczytać :) http://www.fightsource.com.au/documents/Fitness20-20Anabolic20Diet.pdf

Zmieniony przez - Xank w dniu 2013-10-16 08:32:41

Ja z ciekawością będę śledził dziennik. :)
Może i jest wiele uwag jak np. napisał Huber81, ale skoro Ty się dobrze czujesz przy tej diecie i widzisz/czujesz efekty to z chęcią zobaczę jakie one będą. ^^

Dzień bez treningu, za to dużo pracy, co w pewnym sensie też jest treningiem ;)

Dietka z dzisiaj, mniej więcej taka ;)

A nie warto dodać trochę tłuszczy z orzechów? Aczkolwiek mogę się nie znać, bo nie siedzę w diecie tłuszczowej. :)

Dieta katastrofalna. Same nasycone...

Kernelus, czasami zdarzy mi się przegryźć garść orzechów włoskich, czy migdałów :) Podobno też dobry jest chleb orzechowy, ale jakoś nie widzę potrzeby by go robić :) Bie brakuje mi chleba pod żadną postacią :P

p.o.s.t - tak, same złe, mordercze, niejadalne, niezdrowe - nasycone ;) Ale o to w tej diecie chodzi :)

Nie jedna droga do celu prowadzi, jak pisalem wczesniej i ja mam watpliwosci, ale to nie znaczy ze mam racje. Dopoki czujesz sie bardzo dobrze, nie ma powodow by isc za stadem, byc jak wszyscy. Poprostu badz wobec siebie szczery i na sygnalizacje organizmu, ze to jednak nie tedy droga, reaguj natychmiast.