A więc nie patrzeć na żadne strefy spalania tłuszczu tylko biegać w takim tempie żeby dać radę powiedzmy przez 40 minut, a fat i tak będzie leciał?
Dzisiejszy trening:
1. Przysiady – sztanga na barkach –5 serii - 10 x 45/50/55/60/60kg
2. MC – 5 serii - 10 x 30/40/50/60/70kg
3.
Wyciskanie skos dodatni – hantle – 5 serii - 10x 16/16/18/16/16kg
4. Wyciskanie sztangi siedząc – barki – 5 serii- 10 x 20/20/22,5/22,5/25kg
5. Pompki na poręczach – 3 serie – 12/10/8 powt.
6. Uginanie ramion – biceps – sztanga – 3 serie – 10 x 20/22,5/25kg
7. Unoszenie nóg – 3 serie – 15/13/10
i dieta:
09.10.2013 dostarczono 2344 kcal
b: 206 g (35%) ww: 202 g (35%) tł: 77 g (30%)
Naczytałem się, że przy redukcji lepiej robić więcej (12-15) powtórzeń (wcześniej ćwiczyłem 5x5), ale przy wyciskaniach na klatkę, barki po ósmym powtórzeniu łapy mi drętwieją. Chyba zacznę ćwiczyć starym systemem. Teraz przy 5x10 po trzecim ćwiczeniu trening to mordęga.
Zmieniony przez - dry1208 w dniu 2013-10-09 19:31:42