Szacuny
59
Napisanych postów
527
Wiek
33 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
36480
Cześć. No dobrze... zacznę od tego, że trenuję już od miesiąca regularnie, dość intensywnie 5 razy w tygodniu (3 razy siłowo, 2 razy areobowo). Dziś minął 37 dzień treningu i sprawdziłem swoją wagę, nic a nic nie schudłem. Miałem nadzieje, że odżywiając się lepiej co nie co zrzucę. Czuje się mocno zdołowany, nie spadł mi nawet jeden kilogram, a mięśnie też lepiej nie wyglądają. W moim obecnym stanie (student na dywaniku u rodziców) nie mogę pozwolić sobie na produkty nie przetworzone bo mnie po prostu na to nie stać. Gdy rozmawiam z moimi rodzicami oni tylko kręcą głową, że to jest chude, z pobliskiej masarni (przetworzona szynka gdzie pewnie 50% to mięso, dużo soli). Nie mam pojęcia co zrobić, bez diety wydaje mi się, że robię sobie krzywdę, a nie mam ochoty kłócić się po raz kolejny o jedzenie, jakie muszę jeść w domu (Wróciłem np. ze studiów to dostałem frytki na kolacje).
Nie wiem co zrobić, bo chcę żyć zdrowiej, wstać rano, przeciągnąć się i mieć pełno energii na nowy dzień. Trenuję bo lubię, ale jak to było poruszane wiele razy... brak efektów też demotywuje.
Szacuny
142
Napisanych postów
2284
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
24765
Bartosz1991
szukasz zaczepki czy może masz taki przykry charakter?
Owszem, mam taki przykry charakter, że wpieniają mnie osobnicy, którzy ciągle są na "nie", a Ty, co wynika z lektury tego tematu, się do takich zaliczasz. Skorzystaj z rad, które podali koledzy, albo daj sobie spokój.
Szacuny
0
Napisanych postów
40
Wiek
39 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1121
Co się nie da? Wszystko się da zrobić, tylko trzeba trochę pomyśleć. Nie wiem co tam studiujesz, ale ja np. w czasie studiów pracowałem, a studiowałem gospodarkę przestrzenną dziennie i jakoś dało radę dogadać się z pracodawcą, że będę tyrał tylko kilka dni w tygodniu. Jak sam nie zarobisz, to nikt Ci nic za darmo nie da i siedzenie na tyłku i kłótnie z rodzicami nic Ci nie pomogą. Zresztą chłopie, jesteś po maturze, dorosły człowiek, a rodzice Ci mówią co masz jeść, nie ogarniam :) Co do diety to nie trzeba nie wiadomo jakiego budżetu. Rozglądasz się po okolicy i szukasz promocji, często w jednym, czy drugim markecie, jest promocja na mięso i można pierś z kurczaka dostać za 12 zł/kg. 2-3 razy w tygodniu możesz cycka zastąpić podrobami (żołądki, wątróbka, serca), które są cennymi źródłami białka, choć niedocenianymi. Dodatkowo twaróg, też kosztuje grosze, jajka to samo, ryby wędzone (makrela), świeże też można dostać w dobrej cenie. Jak umiesz wędkować to sam możesz sobie rybę złowić. W sumie białko najdroższe, to największy wydatek. Na węgle to chyba Cię stać bo np. paczka ryżu basmati w biedrze kosztuje 2,99 zł, ziemniaki po treningu też możesz używać. Makaron pełnoziarnisty i kaszę gryczaną dostaniesz za grosze. Chleb żytni razowy też koło 3 ziko chodzi. Do tego poszukaj sąsiada, który ma orzech włoski na działce lub ogrodzie i masz super źródło zdrowych tłuszczy. Jak nie masz to zainwestuj 30 zł w olej lniany lub tanśzą oliwę z oliwek. Do każdego posiłku warzywa i masz super dietę, tylko trzeba chcieć ruszyć dupę.
Powodzenia
Szacuny
59
Napisanych postów
527
Wiek
33 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
36480
Chciałbym mieć możliwość robienia zakupów, ale ... 10zł/dzień na jedzenie dla mnie (poza tym co kupią) to skandal, często słyszę, że nie kupią oddzielnych składników na obiad bo mam takie zachcianki.
Szacuny
0
Napisanych postów
40
Wiek
39 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1121
Masz złe podejście stary, tylko nie i nie i nie da się :) Idź do roboty, czas najwyższy, chyba, że chcesz, żeby wiecznie rodzice Ci mówili co masz robić, a co nie :D
Nawet jak pójdziesz robić w weekendy za jakąś niską stawkę 5-6 ziko na godzinę, to da radę za taką kasę kupić potrzebne rzeczy.
Szacuny
0
Napisanych postów
40
Wiek
39 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1121
no to spoko, że ćwiczysz, tylko co z tego jak wrócisz do domu i zjesz frytki z sklepową wędliną :) Jak ogarniasz komputery, to możesz ludziom je naprawiać, stawiać systemy, odzyskiwać dane. Możesz też stawiać strony internetowe, ale pewnie zaraz napiszesz, że nie ma takiej opcji :D :D :D
Szacuny
142
Napisanych postów
2284
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
24765
Jesteś studentem, miałeś więc 3 miesiące wakacji. Co w tym czasie robiłeś? Pracowałeś, czy się opi***łeś i narzekasz teraz na brak funduszy?
Jak wspominali już przedmówcy - dla chcącego nic trudnego. No, ale Ty niestety nie jesteś tym "chcącym", bo ciągle widzisz problemy. Dorosły facet, a zachowujący się jak mały srajtek...