Aż tak, to nie.
Trenujące robią za małpiszonki reeboka w czasie roztrenowania, koniec października, listopad, do połowy grudnia. Kończące z wyczynem, a chcące prowadzić aktywny tryb życia startują w zawodach CF i często zostają instruktorkami.
Taka instruktorka to niezła zmyłka, większość ludzi myśli, że do swojej sprawności i wydolności ( pokazywałem Ci do czego są zdolne) doszła dzięki CF. I nie zdaje sobie sprawy, że to kilkanaście lat pracy w sporcie wyczynowym.
Pisałem już o mojej koleżance instruktorce CF, maraton biega w 3,30, w tym roku była MP w wioślarstwie ( chyba ostatni raz, skończyła 41 lat i mówi, że już jej się nie chce wiosłować), a zajęcia z CF traktuje jako trening uzupełniający.
Koniec spamu.
Pozdrawiam Darek