Dziennik Treningowy Tomasza Lademann zawodnika Strongman

Jeszcze tylko kilka treningów , zawody i przerwa na dwa tygodnie od żelastwa, zasłużona regeneracja. Przez to że całą zimę katowałem się do
Arnolda i potem od razu sezon w Polsce teraz jestem już zajechany i mam na prawdę ochotę na odpoczynek. Do tego nie idzie mi już tak jak by się chciało, organizm się domaga odpoczynku, na treningu każdy dzień jest inny, dziś trenowałem klatę i biceps, i też szło średnio. Jutro robię trening na sprzęcie , mam nadzieję że będzie dobrze.

Regeneracja i porządny odpoczynek rzecz święta

no przyda sie ta przerwa i trzeba przyznac ze sezon dlugi i wiecznie w formie...

regeneruj sily bo w kolejnym sezonie musi byc jeszcze lepiej

Zobaczymy, dwa bądź trzy tygodnie nikt nie zobaczy mnie na treningu, potem miesiąc to będzie tylko zabawa na małych ciężarach.

Dziś zrobiłem ostatni ciężki trening na sprzęcie, za tydzień tylko lekko potrenuję sobie. Trenowałem trzy z czterech zaplanowanych konkurencji, gdyż cały dzień padało i tak na prawdę nie wiele brakło a trening by się nie odbył. Oto co robiłem:

Przerzucanie kegi przez poprzeczkę o wysokości 4,5 m :
łącznie około 30 przerzutów w seriach

Kula na podest:
140kg x 4
170kg x 8-9

waga płaczu przodem:
27kg x 56s
31kg x 46s

Zrezygnowałem tylko z przeciągania auta w siadzie. To są między innymi konkurencje jakie będę miał na zawodach Pucharu Świata w Kartuzach.Dziś całość poszła super, w końcu był dobry trening, a prawie by się nie odbył.

najwazniejsze zeby w dobrej formie dotrwac do konca sezonu i bez kontuzji a pozniej sie zregenerowac i przygotowac znowu swietna forme

Trening 16.09.2013

Nogi:
wyprosty na maszynie:
4 serie po 16

wypychanie na maszynie:
4 serie po 18

przysiad ze sztangą na karku:
100kg x 12
120kg x 12
140kg x 12
160kg x 15

uginanie na dwugłowe:
4 serie po 12

łydki:
3 serie

biceps:
hantlami stojąc:
3 serie po 14

hantlem na modlitewniku:
3 serie po 12

na wyciągu liną:
4 serie po 14

Trening już nie taki na 100% siły bo oszczędzam się na zawody, za to zrobiłem wszystko po więcej powtórzeń i bardzo krótkie przerwy. Ćwiczyło mi się w ten sposób rewelacyjnie, czuję się bardzo dobrze więc nastawienie na zawody jest ok. Jeszcze tylko dwa treningi i odpoczynek do soboty.

Twoja życiówka na przysiad ile wynosiła?

Jeśli chodzi o max wynik na przysiad to nigdy nie wchodzę na maxa , najwięcej zrobiłem 270kg x 4, z tym że zawsze siadam bardzo głęboko. Jednym z celów na przyszły rok to będzie własnie poprawa siły w nogach.

Wczoraj treningu nie robiłem, miałem potrenować sprzęt ale cały dzień padało i było tylko 10 stopni więc odpuściłem. Dziś byłem na siłce ale tylko lekko potrenowałem klate, barki i triceps, no i się porozciągałem. Był to ostatni trening przed zawodami no i ostatni przed moją przerwą, do treningów powrócę pewnie około 10 października .

powodzenia podczas ostatniego startu warto przypieczetowac ten udany sezon