Mali-Malinka-Dorzuca Mięcha/foty s.25

PIĄTEK 30.08.2013
DZIEŃ 39 TYDZIEŃ 6

DNT - CHORAAAAAAA

Micha czysta

Warzywa: ogórki, sałata lodowa, pomidory + pomidorki cherry, bakłażan, papryka czerwona i zielona, wok mix - papryka, kiełki, grzybki moon, bambus, brokuł, pieczarki, seler naciowy

leki/suple: fluoxetin , ibum na przeziębienie, gripex, rutinoscorbin

napoje: woda, herbata zielona

przyprawy: sól, cynamon, kardamon, papryka czerwona, pieprz

SOBOTA 31.08.2013
DZIEŃ 40 TYDZIEŃ 6

DNT - nadal CHORAAAAAAA - ból gardła, uszu, głowy, katar, kaszel

Micha czysta

Warzywa: ogórki, pomidory + pomidorki cherry, bakłażan, papryka czerwona i zielona, wok mix - papryka, kiełki, grzybki moon, bambus, brokuł; pieczarki, seler naciowy , cebulka

leki/suple:ibum na przeziębienie, coś na gardło, krople do nosa

napoje: woda, herbata zielona , woda z cytryną

przyprawy: sól, cynamon, kardamon, papryka czerwona, pieprz czarny, biały

*** jajecznica podzielona na 2: zjedzone w niewielkim odstępie czasu nie wiem jak dałam radę aż tyle zjeść





Zmieniony przez - Mali w dniu 2013-09-01 16:51:03

NIEDZIELA 01.09.2013
DZIEŃ 41 TYDZIEŃ 6

DNT - przeziębienie ustępuje powoli...cały dzień w domu ... chciałam zrobić trening w domu, ale dziś w czasie odkurzania pot się ze mnie lał i czuję, że nie jestem jeszcze w formie...jutro będzie trening

Micha czysta

Warzywa: ogórki, pomidory + pomidorki cherry, bakłażan, papryka żółta i zielona, seler naciowy , czosnek, sałata lodowa

leki/suple:ibum na przeziębienie, coś na gardło, krople do nosa, fluoxetin

napoje: woda, herbata zielona , woda z cytryną

przyprawy: sól, cynamon, kardamon, papryka czerwona, pieprz biały, świeża natka pietruszki

PONIEDZIAŁEK 02.09.2013
DZIEŃ 42 TYDZIEŃ 6

TRENING NR 16

1. push press 5 x 8-10 60sek
14,5/17/20/22,5/25x4
14,5/17/20/22,5x8/25x4

2a. przysiad przedni 3x12-15 bez przerwy
25/30x12/32,5x7
25/27,5x14/30x12

2b. przysiad bułgarski 3x 12-15 90sek przerwy
cc/cc/ccx11
CC/CC/CC

3. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko 4x 8-10 60sek
22/27/29x8/30x4
22,5/27,5/28,5x8/29,5x5

4."jeżyki" na brzuch (kulenie się z linką wyciągu górnego) 3x 15-20 60sek
13,5/18,5/21x10
12,5/17,5/20x15

Micha czysta

Warzywa: ogórki, sałata lodowa, ruccola , FASOLKA SZPARAGOWA

leki/suple: fluoxetin

napoje: woda, herbata zielona, woda z cytryną, herbata zielona z cytryną

przyprawy: , pieprz czarny i biały, sól, cynamon, PAPRYKA, kardamon

WTOREK 03.09.2013
DZIEŃ 43 TYDZIEŃ 7

DNT

Micha czysta

Warzywa: ogórki, pomidory + pomidorki cherry, bakłażan, CEBULKA, seler naciowy

leki/suple:ibum na przeziębienie, coś na gardło, krople do nosa,

napoje: woda, herbata zielona , woda z cytryną

przyprawy: sól, cynamon, kardamon, papryka czerwona, pieprz czarny, biały





Zmieniony przez - Mali w dniu 2013-09-05 20:14:41

ŚRODA 04.09.2013
DZIEŃ 44 TYDZIEŃ 7

TRENING 17

1. Martwy ciąg 5x8-10 60sek przerwy
40/45/47,5/55/65x3
32,5/42,5/47,5/52,5/62,5x8

siła była :) SZŁO BARDZO DOBRZE..ale 65kg pokonało mnie} tylko 3 razy ((

2a. przysiad z nogami szeroko 3x12-15 bez przerwy
30/45x12/47,5x8
27,5/42,5/45x12

słabo mi idzie...moje nogi w tym ćwiczeniu są takie słabiutkie...w 3 . serii już bardzoooooooooooooo ciężko szło...

2b. wyciskanie suwnicy 3x 12-15 90sek przerwy
92,5/102,5/105x13
90/100/104,5x12 (nogi nisko wąsko)

nogi w 3.serii były zmęczone i pod koniec trzęsły się jak galaretki

3. wyciskanie sztangielek na klatkę skos góra 4x 8-10 60 sek
8/8/10x8/10x5
6/7/10/10x8

zaczęłam od 8kg ale w ostatniej serii już nie miałam siły...

4. wiosłowanie sztangą w opadzie 4x8-10 60 sek. - pomyliłam się i zrobiłam ściąganie drążka górnego
20/25/30x7/31x5

nie miałam w ogóle siły...
ciągle stoję w miejscu!

Po treningu : rozciaganie, owoc+białko, zakupy i rowerem pod gorke do domu 20min - ostatnie wzniesienie - masakra - poddałam się i szłam nogi były zbyt zmęczone

Micha czysta

Warzywa: ogórki, sałata lodowa, pomidory + pomidorki cherry (2kg) bakłażan, szparagi z wody

leki/suple: fluoxetin

napoje: woda, herbata zielona, herbata zielona z cytryną, woda z cytryną

przyprawy: sól, cynamon, kardamon, papryka czerwona, pieprz , koncentrat pomidorowy

pomiary poranne - piątek ...

wszystko idzie w górę...

przyznam że zaczęłam się trochę martwić, że tyle tłuszczu nagromadziłam...na pewno w brzuchu, talii to tylko tłuszcz się odłożył...ale kontynuuje rozkład i trzymam michę...mam nadzieję, że robię wszystko dobrze...

chociaż może jem za dużo warzyw: pomidory, ogórki, sałata bakłażan, etc kocham te warzywka, ale dziennie mogę pewnie zjeść do 2kg łącznie, jestem uzależniona od warzywek...a to chyba dużo za dużo...

Mali może wrzuć kontrolne zdjęcia ?

A ja przepraszam-wtrace sie, bo podczytuje i mnie mierzi.Mialas Malina dorzucic miecha czy to nie oznacza wlasnie tego ze mialo Cie troche "przybyc". Co rusz piszesz o tym, ze bedziesz jesc duzo i bedziesz masowac a za chwile trzesiesz sie jak osika nad tym ze 1,5 cm masz wiecej w brzuchu! Masz rozjazd w glowie na maksa,dziwne to jest.

Eeej Malinooo, bez paniki, jak byś chciała masę bez przyrostów w obwodach zrobić? Przecież o to chodzi, a że BYĆ MOŻE trochę tłuszczu sie pojawiło to chyba nie powód do histerii. Będzie dobrze No i daj foty