Fatalna sylwetka - chudy z dużym brzuchem

Nabierasz sily i nie wykonuja one juz takiej samej pracy jak wczesniej. Sprobuj wykonac progres (o ile dasz rade) i wtedy zobacz. Jezeli wykonujesz dobrze technicznie cwiczenie to super i gratuluje.

Tak jak kolega mowi, nie wykonuja juz tak ciezkiej pracy jak wczesniej bo sie przyzwyczaily do cwiczenia i ciezary wiec zwieksz ciezar + sprobuj nowych cwiczen a na pewno poczujesz "bol" na nastepny dzien:)

Mozesz takze sprobowac zmniejszyc czas pomiedzy seriami oraz podnosic/wypychac ciezar szybciej a opuszczac nieco wolniej caly czas kontrolujac ciezar. Staraj sie nie rozluzniac miesni a na nowo poczujess pieczeniee. Ja np podczas wyciskania nigdy nie prostuje na koncu lokci. Przy podnoszeniu na bicka przytrzymqj ciezar na gorze i scisnij/ napnij miesnie. Zycze przyrostow i czekqmy na relacje z treningow

Witam ponownie.
Im dluzej chodze, tym bardziej sobie uswiadamiam, ze duzo rzeczy jeszcze musze sie nauczyc. Chodzi mi glownie o technike.

Mam duzy problem z przysiadem. Po prostu nie umiem prawidlowo trzymac sztangi. Fizycznie nie umiem wysunac barkow i rak do tylu tak mocno, zeby rece prawidlowo trzymaly sztange. Probowalem wsadzic sobie sam kij ze sztotki i nie da sie. Moje nadgarstki sa wygiete do tylu, bo inaczej po prostu sie nie da. Mam tak jakby przykurcz barkow. Przy przysiadzie problemem nie sa nogi, ale wlasnie barki czy tez stawy. Czuje, ze sa nienatualnie powyginane i jak odkladam sztange to ledwo prostuje rece. Czuje tak jakby ktos mi je wykrecil.

Zmieniony przez - markx79 w dniu 2013-09-03 17:27:15

Wrzuce wideo, prosze za bardzo sie nie napieprzac :P Cos czuje, ze bez lekarza sie nie obejdzie :/
https://www.dropbox.com/s/k561skji3advdlo/2013-09-02 22.18.42.mp4 

Taka rada... wrzucaj filmiki na yt, więcej osób zapewne tu zobaczy i poradzi ;)
Jeżeli takie ułożenie rąk jest dla ciebie problemem, to my chyba nic tu nie zaradzimy.

No nic moze sprobouje sie rozciagac w dni nietreningowe.

A probowales opierac dlonie na talerzach z obciazeniem? (tak jakbys chcial je zsunac z gryfu) Bedziesz mial szerzej rozlozone rece i moze wtedy da rade.

a próbowałeś się rozciągać? Może w tym leży wina

W czyms lezy na pewno. Albo rozciaganie, albo wada postawy. Wiem tylko, ze na tak wykrzywionych nadgarstkach predzej czy pozniej zrobie sobie kuku. No nic bedziemy walczyc. Macie jakis patent na stawy? Zaczynaja mi srzelac tu i tam. Rozgrzewke oczywiscie robie, ale chyba trzeba pomyslec o jakies profilaktyce.