SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

skakanka pole dom,boks,metaboliczny

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2499

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 964 Wiek 32 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 7500
o widze że znalazłem kogos kto ma poglądy takie jak ja..Być moze nawet kojarzysz logo w moim avatarze.Świetna myśl,było to moim celem niestety,nieszczęscia przyciagam dosc czesto.

Sposrod wszystkich mlodziencow na WKU wątpie czy był ktos kto myslal powaznie o karierze wojskowej tak jak ja.Bardzo tego chcialem-celem było wlasnie to co napisałes.Wychowanie. Sądzilem ze po tym bede czlowiekiem z pewnoscia siebie popartą umiejetnosciami walki wrecz i siłą. Niestety na komisji wyszlo że mam jakas wade serca.Nie moglem w to uwierzyc,jako jeden z niewielu dostalem D "jak do dupy" powtarzał starszy gosc ktory nam opowiadał o wszystkim.

Oburzony zwrocilem sie ze chce sie niezwlocznie odwolac od tej decyzji,co mam robic,poddenerwowany tam wkroczyłem,14 dni na to mialem. Jak pijany z oburzeniem trafiłem do domu,prywatnie zapisalem sie do lekarza ktory stwierdzil ze jestem zupelnie zdrowy(jedynie wada kregoslupa ktora robi szmery w obrebie klatki piersiowej). Niestety to było juz po 14 dniach,byłem niedawno 1 raz w WKU,minelo moje oburzenie,nie mozna nic raczej z tym zrobic z tego co mi wiadomo.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 71 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 247
QUEBLO
raczej samodzielne nawalanie w worek,nawet jeśli już technike podlapaleś tej pewności siebie Ci nie doda. Do tego trzeba sparingów.


jeżeli już mówimy o praktycznej walce a nie treningu to pamiętajmy że żyjemy w epoce gdzie opanowano już wytwarzanie noży,maczet oraz gazów obronnych i to obecna praktyka walki po za ringiem. Nie licząc sztachet które to są unowocześnieniem maczugi :) Trening na worku poprawia kondycję co podobno jest celem autora tematu, 10 serii po 10 szybkich technik jak na treningach daje popalić każdemu :)

Zmieniony przez - Barbados1987 w dniu 2013-08-30 16:11:19
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2362 Napisanych postów 30610 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270714
Na sparingach bokserskich gdy bylem juz drugim razem troche starszy ,z silniejszymi rywalami to dosc czesto unikałem treningów kiedy był sparing. Czym to jest spowodowane ? Da sie zmienic takie nastawienie? Rozmawialem ostatnio z psychologiem po studiach 1 stopnia i raczej ona zmierza w tym żeby zaakceptować to ,że jestem poprostu PIPĄ(sam tak siebie nazwalem w rozmowie z nią,ona twierdzi ze to poprostu wrazliwosc,wychowano mnie inaczej).

a czemu unikałeś? Co Cię skłaniało do tego by unikac tych sparingów? Myślę ze odpowiedź znasz na to pytanie.
Pani psycholog po części ma rację, wychowano Cię zapewne inaczej, nie jesteś zaprawiony w bijatykach podwórkowych/szkolnych,wiec nie miałeś kiedy się do tego przyzwyczaić. Zaakceptowanie tego w Twoim wieku na pewno nie jest rozwiązaniem o którym marzysz,ale jak już będziesz miał dwa razy wiecej lat jak teraz, to zapewne będzie to dla Ciebie alternatywa o której będziesz już myśleć.

Co do woja, nie chce mi się szukać czy do Pierwszej Dywizji Kawalerii USA by Cię wzięli,ale swego czasy była możliwosść zmiany kategorii w Polsce, poczytaj w necie o tym


jeżeli już mówimy o praktycznej walce a nie treningu to pamiętajmy że żyjemy w epoce gdzie opanowano już wytwarzanie noży,maczet oraz gazów obronnych i to obecna praktyka walki po za ringiem. Nie licząc sztachet które to są unowocześnieniem maczugi :)

weź też pod uwagę ze nie każdy wychodzi na ulicę jak Rambo na urlop do Wietnamu. Nie każdy noszący kozik w kieszeni zechce powtarzac wyczyn Podbipięty z Ogniem i Mieczem i w końcu nie każdy jest chodzącą bronią biologiczną z gazem na każdą okazję...

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 964 Wiek 32 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 7500
czemu unikałem? Bo byłem(jestem) pipą? Strach przewyższa logike,nie rozumiem tego.To jest moj problem. Co do Twojej opini,rzecz w tym wlasnie że do pewnego czasu,a wlasciwie moge dokladnie to okreslic do jakiego momentu,byłem w zasadzie osobą szukajaca zaczepki. W podstawowce,w gimnazjum w polowie mi to prysło. Ja jestem najmlodszy,na morale nie wplywa napewno to ze 3 braci starszych i nie wygrywalem nigdy tam a wiadomo jakies utarczki mniejsze lub wieksze były. W podstawowce lubiłem coś przycwaniakowac nawet do starszych,moze falszywe poczucie bezpieczenstwa bo kazdy moich braci(słynących z walk,zwlaszcza jeden) był szanowany. Biłem się solo normalnie,jak i sytuacje kiedy ktos siedzial a ja go kopałem,czy starsi trzymali kogos a ja mu but np(wcale nie jestem dumny z tego dzis). W gimnazjum upiłem się mocno na festynie,dostałem z bani,była beka ze mnie bo nie oddałem,bo napastnik uciekł ,poleciałem do braci,tamci sie zmyli..Po tym zdarzeniu wznowilem treningi boksu i juz własnie wtedy byłem CIPĄ. Chcialem umowic sie na solowe z gosciem,umawialem sie telefonicznie ale nie przyjechal do mnie,narzucil zebym ja tam pojechal,brat wzial sprawy w swoje rece,zaczal do goscia gadac cos tam i tyle koniec tematu,a ja wyszedlem na błazna i pana C.Nie wstydze sie tak o sobie pisać,jestem po czesci anonimowy,a tak jak alkoholik musi zdawac sobie sprawe ze swej choroby,tak ja zdaje sobie sprawe z tego.

Zmieniony przez - Pytacz_123 w dniu 2013-08-30 19:49:15
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2362 Napisanych postów 30610 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270714
między szukającym zaczepki a takim co non stop się z kimś bije jest jednak różnica.
Poza tym jak sam pisałeś,szukałeś zaczepki i wiedziałeś ze masz braci za sobą w razie czego, wiec Ci co o tym wiedzieli wymiękali na wstępie.
Cóż,musisz zacząć załatwiać swoje sprawy sam,a nie przez braci. Co sądzisz o kimś kto jest mocny w gębie ale potem zasłania się kimś innym? Więc wiedz ze to samo inni myślą o Tobie

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 964 Wiek 32 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 7500
pierwsze zdanie najbardziej trafione byc moze,i najbardziej mysle o nim,myslisz ze powinienem szukac okazji do walki i w obecnej sytuacji mimo wszystko powiedziec sbie ze wszystkie sprawy jak Eldo Granice
załatwic wszystko z obecnej pozycji? Domyslasz sie ze ten pojedynczy incydent z główką na festynie był tylko poczaątkiem,"złej passy"..?

Wiem ze szacunek na plecach braci to nijaki szacunek,doskonale to wiem,proboje ustalic wlasna tozsamosc..20 lat to juz czas,wiedziec czy w tą strone czy w inną. Moi bracia,grubej kosci ja chudej,silni,ja chyba silny(tego najwiekszego bitnika jakies pol roku temu w trojboju kazdym pokonalem,bo on nie cwiczy,mimo ze moj trojboj to podstawowka),czy jestem taki sam? CZY SZUKAC ODPOWIEDZI NA TO PYTANIE ,,czy pioprostu bnyc sobą,ale i tak wstyd jakbym np w towarzystwie,czy to kolegi czy kobiety wyszedł na OBSRANCA : ] Pomysł jakis? Z jakiego miasta jestes? Moze proponujesz jakas sztuke walki konkretną? Myslalem o wojskowym kombacie,czytałem rowniez o odwołaniu ale patrzac na przepisy dzis jest to ekstremalnuie trudne,niemal nie mozliwe,ale mozna probowac.

I moze cos do ogolnego tematu,jak to porzadkowac?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 144 Wiek 30 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1692
Posłuchaj mnie chłopie, postaram Ci odpowiedzieć zgodnie z moim chłopskim rozumem. Nie ma co szukać zaczepki na siłe i próbować sobie udawadniać swoją twardość spinając do innych. Nie zbudujesz w ten sposób pewności siebie. Musisz być świadomy że siła nie polega na tym by wyżywać się na słabszych. Ktoś kto jest prawdziwie silny i "twardy" ciągnie innych ludzi do góry a nie kopie z buta.
Żyjemy jednak w świecie jakim żyjemy i czasami użycie przemocy jest konieczne. Zadaj sobie pytanie co dla Ciebie jest ważne i w jakiej sytuacji musiałbyś użyc przemocy. Piszesz że nie chciałbyś wstydzić się przy kobiecie itp. Więc pomyśl sobie o sytuacji kiedy naprawdę musiałbyś jej obronić i kiedy taka sytuacja się zdarzy po prostu to zrób.
Nie myśl sobie "o qrwa ale ze mnie pipka, znowu dam dupy" tylko po prostu stań w jej obronie i przywal komuś w ryj, bez żadnych hamulców bo działając w słusznej sprawie.
Spinanie i ustawki są dobre gimbazy. Trenowałem 3 sztuki walki, obecnie siędze w kravce i powiem Ci że najlepszy fighterzy zawsze unikają konfrontacji. Znam ludzi szkolonych w Israelu, znających kravke militarną i wierz mi że w przypadku konfliktu to oni pierwsi dażą do jego eskalacjii. Chociaż mogli by jednym rzutem skręcić kark, wiem co mówię widziałem te techniki na własne oczy.
Przestań postrzegać świata jako areny do bitek, masz być mężczyzną i używać siły wtedy kiedy to konieczne a nie napalonym dresem.

Zmieniony przez - bialyjez w dniu 2013-08-31 20:40:36

"Bo ćwiczenie cielesne nie na wiele się przyda; pobożność zaś przydatna jest do wszystkiego, mając obietnicę życia obecnego i tego, które ma nadejść" 1 Tm 4, 8

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 4748 Wiek 12 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 29812
zazwyczaj ludzie ktorzy sparuja ne treningach nie szukaja zaczepki na miescie z tego wzlgedu ze znaja swoja "wartosc", nie musza sobie udowadniac czegokolwiek. kazdy dres czy inny ulicznik ma jakies problemy natury psychicznej i sobie nie zdaje sprawy ze bijac osoby slabsze stara sie owe braki nadrobic

w szkole kiedy nie miales tych problemow byles wyzszy/wiekszy od rowiesnikow?

Zmieniony przez - gsmt w dniu 2013-08-31 21:10:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 964 Wiek 32 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 7500
BEZ WIEKSZOCSI wyznsosci nae i ntyle bez wielkiej brutalnosci oni tez nie czuuuuuli jej+-
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
Ale macie tęgie rozkminy w tym temacie. xD

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

martwy ciąg - pytanie

Następny temat

Plan split hantle ocena

WHEY premium