Mój problem polega na tym, że w czerwcu zakończyłem cykl testosteron cypionat 500mg tyg + deca 300mg. Przez pierwszy miesiąc leciałem test solo i tak samo po zakończeniu deci ciągnąłem jeszcze propa przez miesiąc.
Podczas cyklu brałem apo letro bo łapało mnie gino.
Odblok: clomid 20szt + 3 hcg 5000 przez 15dni.
I zrobiłem sobie teraz badania bo mam słabe libido i wogóle problemy :( poranna erekcja raz jest ale słaba a raz jej nie ma. )
Badania robione teraz 2 miesiące po cyklu, bo myślałem że wszystko samo wróci do normy:
Mam 26lat.
Testosteron 488,66 ng/dl (142,39-923,14)
Estradiol 43 pg/ml (11-44) wysoko ale w normie, trzeba zbijać?
Prolaktyna 48,98 ng/ml (3-25) prawie dwukrotnie przekroczona
Byłem u lekarza ale skierował mnie do endokrynologa, choć chciałem żeby mi przepisał naprolac i nolvadex. Bo tak polecił mi kolega który rozpisał mi cykl. Mówi też że to wróci samo do normy tylko potrzeba czasu.
Nolvadex nie problem załatwić, ale gorzej z tym naprolac'iem
Proszę o pomoc :)