Przygotowanie do sezonu zimowego :)

17.08

Wstałem 9:45 z zakupów nie wiele robiłem bo miałem sporo (wczoraj aż musiałem wyrzucić do kosza całe opakowanie udek z kurczaka, jeszcze nieotwarte...na szczęście kosztowały tylko 4,8 zł).

Dieta
Bilans zamknąłem, weszła druga połówka placka udało się zjeść troszeczkę warzyw na wieczór. Będę musiał blender dać chyba do naprawy bo już ledwo się ostrze obraca...nie wiele brakuje żeby się spalił.

Trening
Dzisiaj tylko rower o 14:00 i to bardzo lekki. Miałem jeszcze wieczorem biegać ale mi się już nie chciało. Łącznie poszło 27 km w 1h 45 min Raczej taki spokojny objazd po mieście + kilka podjazdów. Były też zjazdy lasem, raz mnie trochę poniosło ale udało się nie wylecieć z trasy

Kolejne pomiary ciała 19.08 bo później nie dam rady (mam nocki w pracy a nie chcę po nocce rano wymięty robić pomiarów - mogą być błędne). Kolejny cheat wieczór między 21 - 23.08 w zależności od znajomych Nawet jeżeli będzie to 23.08 to następny 30.08 będzie aktualny (czyli średnio co 10 dni).




Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2013-08-17 22:01:11

Kupiłem łososia właśnie, w sumie nie wiedziałem że on kosztuje prawie 50 zł / kilo !!! Po co było studiować jak można se zostać po prostu rybakiem...

Dostań koncesję na połów. Good luck.

Nie no to tak w żartach oczywiście - ale fakt nie mam pojęcia jak to z pozwoleniami wygląda. Pozatym złowić rybkę to jeszcze nic...

Regulacje dotyczące połowu ryb są bardzo restrykcyjne, szczególnie na Bałtyku, gdzie dbają o to kraje skandynawskie. Gdyby tak nie było, sytuacja wyglądałaby tak, jak w czasach, o których opowiadała mi babcia - ryby jedli ci, których nie było stać na mięso. A mięso na wsiach i tak było baaaardzo tanie.

sio, dział dla dzieci jest parę działów wyżej.

Senior SFD też

18.08

Miałem dziś starcie na parkingu Carrefour Gość około 50-letni odpalił auto i ruszył na wstecznym wjeżdżając w moje (akurat zakupy pakowałem). Chciał odjechać ale zacząłem lekko stukać ręką mu w blachę i pokazywać do lusterka żeby wysiadał (żeby się chociaż zainteresował co robi). W końcu wysiadł i z gębą na mnie - że o co mi chodzi, ze nie stuknął mnie, żebym pokazał gdzie (fakt śladu nie było). Darowałem sobie policję.

Najlepszy w tym wszystkim był parkingowy żulik 45 kilo, czerwony na twarzy który wszystko widział, stał akurat przy mnie (chciał wózek odwieźć za 2 zeta) i szeptał do mnie w kółko - "mam mu naj**ać ? naj**ać mu ?" Sprawił że sytuacja była mega parodią...chociaż facet z auta mnie zdenerwował maxymalnie.

Dieta
Fajna zróżnicowana (ryba, kurczak, wieprzowina). Niestety znowu brak warzyw. Wezmę chociaż zaraz witaminy i minerały olimpu. Weszły 3 wolfy free + tarta owocowa która jest w rozpisce

Trening
12:00 - przejażdżka rowerem do kolegi tylko po to żeby dopompować koła w rowerze Łącznie 12 km w 35 min.

20:00 - bieg na bieżni
4 km tempo 9 kmh
0,5 km tempo 6,5 kmh
1,2 km tempo 9 kmh
0,3 km tempo 6,5 kmh
Razem: 6 km
Następnym razem postaram się zrobić 4,5 km + 0,5 km + 1 km
Tyle na dziś, czas na film (The Call)

Jutro pomiary. Trochę się boję ale czytałem że tłuszcz nie spala się równomiernie w czasie - to jak coś to jestem usprawiedliwiony :P









Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2013-08-18 22:51:53

Mów lepiej co to za ciasto było :)

No był to tarta owocowa
Coś takiego jak na fotce.

PS: ja już po pomiarach, wyszło dobrze, nawet bardzo Info wieczorem.