Dziennik Treningowy - Looqash84

Spox, mam prawie 3 dychy na karku i etap napinki mam już dawno za sobą :)

hahah ja mam ju troche po

Więc pewnie wiesz że wiek "słomianego zapału" czy marzeń o karierach itp mamy za sobą. Chcę spróbować bo zawsze chciałem walczyć, zawsze mnie to interesowało. Jakieś próby treningów itp miałem już za sobą ale a to sekcja się po miesiącu zwinęła a to okazało się że trener to jakiś "jasiek naciągacz". Trochę z kumplami się kombinowało w tą stronę ale treningi to raczej nie były. Teraz gdy już jako tako mam ustabilizowaną sytuację to chcę spróbować aby kiedyś nie żałować i wytykać sobie że mogłem spróbować. OK, koniec z potyczkami słownymi ;)

no no spoko... zero potyczek

Panowie, turniej pierwszego kroku po... roku? U mnie z tego co pamietam to juz po 6-8 miesiacach sie na takie rzeczy latalo, oczywiscie o ile glowa na karku byla. Pozostaje zyczyc powodzenia :)

To nie zmienia faktu ze zeby miec o czyms pojecie trzeba to przynajmniej robić... A juz zeby planować to przynajmniej zacząć... Wypada z dyskusji bo i tak mi któryś z „modow" moj komentarz usunie... Ostatnio mam cos negatywne nastawienie i widać za to mnie karają

bede zagladac powodzenia

Właśnie jestem po pierwszym zmodyfikowanym treningu siłowym. Do dzisiaj trenowałem tradycyjnie czyli seria -> odpoczynek 2 min -> seria -> odpoczynek itd.

Dzisiaj zwiększyłem intensywność treningu i zacząłem robić trening łączony czyli: seria ćwiczenia A -> seria ćwiczenia B -> odpoczynek 1 minuta.

Muszę powiedzieć że niezły wycisk dałem sobie dzisiaj, pot się lał strumieniami. Zmiana treningu jest wstępem do przejścia na crossfit. Myślę że na początek od września zacznę robić 2 treningi FBW o zwiększonej intensywności oraz jeden trening crossfit.

Całość treningu zakończyłem przebieżką na bieżni oraz rozciąganiem.
Jutro rano zaczynam biegać. Myślę że na początek 4km + "streczing" powinno wystarczyć.

Tak jak wczoraj wspominałem, dzisiaj z rana było bieganie :). Pobudka godzina 6:00 (jak zwykle), dawka kreatyny + 2 szklanki wody, zbiórka do biegu i jazda.

Wybrałem trasę, którą można też trochę pobiegać po trawie a nie tylko chodnikiem. Dodatkowym atutem jej jest "siłownia pod chmurką" gdzie można dołączyć trochę treningu siłowego. Tak też zrobiłem. Mijałem ją dwa razy i za każdym razem zrobiłem 2x2stacje po 15 powtórzeń.

Przebiegłem 4km z groszami i szczerze mówiąc to aż tak źle z moją kondycją nie jest co mnie bardzo ucieszyło.

Poniżej wrzucam fotkę z dzisiejszego treningu - okolice w których biegam.



Zmieniony przez - looqash84 w dniu 2013-08-20 07:30:20

Ladne widoki + jaki masz dostep do sprzetu?