Szacuny
14
Napisanych postów
498
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
2300
Czołgiem
jeśli ktoś ma zamiar odpisać żebym się nażarł np. kamieni to za takie podpowiedzi z góry thx; problem jest niestety poważny. Znam się na dietetyce w sumie chyba nie najgorzej, przez cały dzień jem prawidłowo, wożę ze sobą "cudowne pudełko" w którym mam kurze cucki, ryż, warzywa itp,
natomiast po treningu jak wracam wieczorem do domciu to się zaczyna jazda!!! kur... zeżarłbym konia z kopytami! i absolutnie nie mogę się powstrzymać!
To się wydawać może śmieszne natomiast dla mnie takim nie jest.
Jeśli znacie jakiś sposób, lub środek powstrzymujący apetyt to ja bardzo proszę o radę.
pozdrawiam
Szacuny
48
Napisanych postów
4154
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
45412
byc moze za malo jadasz w ciagu dnia i dlatego wieczorem jestes glodny...
jedzenia po treningu sie nie obawiaj,poniewaz wlasnie w tym czasie nalezy dostarczyc odpowiednich ww w dosc duzej porcji aby uzupelnic straty energii
policz zapotrzebowanie kaloryczne-post podwieszony w Alternatyw.droga
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
może wystarczyłoby gdybyś w lodówce przechowywał jak najmniej "kuszących" produktów w ilościach max na 2 posiłki.
Czy nie jest to jednak spowodowane stresem? Po całym dniu zabiegania chcesz odreagować i to jest twój odruch obronny.
Możliwe też, że masz nadmierne wydzielanie kwasu żołądkowego i żółci, co powoduje wzrost apetytu. Ale na ten temat to lepiej chyba porozmawiać z lekarzem.
Szacuny
14
Napisanych postów
498
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
2300
I torba ryżu z łyżką oliwy II pół torby ryżu, 20 dkg kurzego cycka
III 30 dkg kurzego cycka
IV jak wyżej
trening a po nim od razu banan
V w drodzę do domu jeden kurzy cycek
19-20 jestem w domu i się zaczynają jatki w lodówce
mam 194 cm wzrostu
fakt, jestem rozżarty bo dwa miechy leżałem w gipsie i lekarz kazał dużo i treściwie jeść więc z przyjemnością go posłuchałem.
Ale teraz to kiszka.
pozdrawiam
waże 124 kg (brzuch jak bęben Rolling Stonsów)
i mam 38 wiosen
Szacuny
71
Napisanych postów
10883
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
44966
Dalej nie rozumiem co to znaczy dojsc do normy (to pojecie wzgledne) ale zakladam, ze mowa o redukcji.
Wcale sie nie dziwie napadom glodu bo niestety jesz za malo. I to duzo za malo!! Szczegolnie po poludniu. Jestes wieklkim facetem (bez obrazy) a jesz jak panienka.
Ukladalem kiedys redukcje dla goscia o wadze 100kg, moze troche Cie to natchnie.
https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=79596&whichpage=1&crc=8144732
BTW: tak jak jesz to jedza zawodowcy przed wystepem tylko do kazdego posilku dokladaja 100g salaty i 100g oleju lnianego (hardcorowa wersja diety tluszczowej).
______
Kawosz
____________________________
Doradca w Odżywianiu
pierwsza by zobaczyc twoje oczy...
druga, druga... by zobaczyc twoje usta...
trzecia po to by zobaczyc cala twoja twarz...
Szacuny
71
Napisanych postów
10883
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
44966
To nie jest dozo WW. Jezeli jeszcze dodasz do tego aeroby i zwiekszysz intensywnosc treningu (krotsze przerwy i wiecej powtorzen z mniejszym ciezarem) to efekty powinny sie pojawic.
______
Kawosz
____________________________
Doradca w Odżywianiu
pierwsza by zobaczyc twoje oczy...
druga, druga... by zobaczyc twoje usta...
trzecia po to by zobaczyc cala twoja twarz...