DT Sforcia. Don't give up, no matter what!

Sobota.
DNT

Wczorajsza miska była liczona do obiadu, a później już nie, bo byłam u znajomych na grillu.
Miska czysta, ale tłuszcze pewnie przekroczone.
1) jaglana, banan, migdały, masło, whey (do smaku), masło.
2) ziemniaki, jajka sadzone, kalafior, masło.
3) Grill = 2 kawałki karkówki, 3 klopsy, kawałek kurczaka, mozarella, trochę orzeszków solonych, ogórki małosolne, pomidory.

Niedziela
DNT

Dziś pomiary.
Są jakie są. Dół nadal oporny, a na górze coś się rusza
No i uda mnie wkurzają najbardziej z tym ocieraniem się

Z aktywności, to planuję polatać rowerem, ale ile kilometrów wyjdzie nie wiem. Pewnie coś około 30-40

Miska będzie raczej niepoliczona, bo na obiad jest grill u rodziców Ale będzie czysta!

Miłej niedzieli życzę



EDIT.
Niedzielna miska była niepoliczona.
1) jaglana, ananas, masło, whey do smaku.
2) Grill= szaszłyki z łopatki i kiełbasy, kilka kromek chleba na zakwasie + masło, ogórki,
3) twaróg, śmietana kwaśna.



Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-07-22 21:44:16

Poniedziałek
DT

MISKA
1983kcal, 135g (27%) białko, 91g (41%) tłuszcze, 159g (32%) węglowodany
+ z okazji urodzin siostry tort arbuzowy z Lejdisowego przepisu.

Napoje: 4l wody, 2 kawy rozpuszczalne + jedna mała (ze śmietanką)
Suple/leki: espumisan, letrox50

1) kasza gryczana, jaja, pomidory, feta,
2) pieczone ziemniaki, schabowe, ogórek kiszony,
3) arbuz, migdały = tort arbuzowy (poza miską)
4) jaglana, ananas, whey, masło, (trochę mleka)


TRENING

Na siłowni jest tak duszno, że nie można oddychać.
Trening bez progresu, staram się nie szaleć i nie dodaje obciążeń na wariata, tylko staram się robić wszystko wolniej i dokładniej.

Dziś też aero wyszło 20min i to dość żywym tempem

Poza tym ważę się co jakiś czas na siłowni jak jestem (wiem, że to po jedzeniu i piciu) i waga oscylowała w granicach 64 - 66 kg, ale ostatnio co się ważę to waga coraz bardziej zbliża się do 70 kg dziś było 69,5. Nie będę się specjalnie tym jakoś przejmować, ale sygnalizuje takie coś




Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-07-22 22:18:41

Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-07-22 22:23:25

wtorek
DNT

Miska nieliczona. Z tym może być teraz problem, bo dużo będę polegać na obiadach u rodziców.
1) kasza gryczana, mięso mielone, pomidory, feta (to jest zawsze na dwa razy jedzone)
2) zupa warzywna (kapusta, marchewka, ziemniaki itp), kromka chleba (na zakwasie), naleśniki z jogurtem greckim - znów GLUTEN
3) jajecznica, mozzarela, masło klarowane i extra, ogórek małosolny.

Napoje: 3l wody, 2x kawa rozpuszczalna ze śmietanką
Suple/leki: espumisan, letrox50

Wieczorem rowerowa przejażdżka, ale tak niecałą godzinkę.


Dziś trening.
Postaram się nagrać tego snatcha i wrzucić.

Środa
DT

MISKA dziś liczona.

2008kcal, 136g (27%) białko, 90g (41%) tłuszcze, 159g (32%) węglowodany

1) i 2) kasza gryczana, mielone, pomidor, feta,
3) ziemniaki, masło, wątróbka z kurczaka, ogórki małosolne
4) jaglana, whey (10g), jajko, masło, nektarynka.

Napoje: woda 4 l, kawa rozpuszczalna x2 ze śmietanką
Suple/leki: espumisan, letrox50


TRENING

1. MC sumo - patrząc na filmik, to puszczam dół pleców. Poza tym to czuję, że mogę tu jeszcze dość podnieść. Patrząc na to, że po 10 powtórzeń robię, to mam jeszcze zapas.
2a. Następne hantle to 12 kg więc póki co zostaje mi 10 kg.
2b. 7 sztabek za duuużo. Tu też zostaje narazie 6.
3a. Wznosy ok.
3b. SNATCH - noo to myślę, że dziś wykonywałam to w końcu poprawnie i tak też czułam. Zdecydowanie to co było wcześniej, to była żenada.
I Martucca jest 12 kg
Brzuszki - masakrator



Martucca kolejne dwa filmiki.
Nagrałam jeszcze raz

class="link" target="_blank">MC sumo 62,5 kg i

class="link" target="_blank">Snatch 12 kg

Kto zdąży to poogląda moją facjatę
Ale prosiłabym Cię również o usunięcie tych dwóch filmów i na poprzedniej stronie jest też MC sumo.

W ogóle to mnie strasznie wysypało na ramionach jakimiś syfami. Potówki czy coś. Walczę sudokremem, ale falami przychodzi.
Wyglądam jakbym jakieś koksy wpieprzała




Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-07-24 21:32:13

Czwartek
DNT

Miska nieliczona.
1) i 2) kasza gryczana, pierś z kurczaka, pomidory, ser feta, marchewki, i jeszcze brzoskwinia (kupiłam prosto z sadu, więc jeszcze chyba wciągnę dziś)
3) Gołąbki (ryż, mielone, kapusta włoska), ziemniaki
4) jogurt grecki, orzechy laskowe, mleko (tak na przegryzienie)
5) jajecznica, ogórek małosolny - to dopiero będę zjadać, może coś dojem jeszcze

Napoje: 3,5l wody, kawa rozpuszczalna x2 + śmietanka
Leki/suple: espumisan, letrox50

Dziś bez żadnych aktywności fizycznych, jakieś zamulenie mnie wzięło po południu.


W sobotę idę do endokrynologa. Jutro idę zrobić TSH i przy okazji zrobię podstawowe wyniki krwi i moczu. Za jednym kłuciem zobaczę co w trawie piszczy


Martucca jeśli to czytasz, to powyżej w poście są filmiki i na poprzedniej stronie także.
Bardzo bym prosiła o ich usunięcie, jak już je obejrzysz/zapiszesz.



Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-07-25 19:34:31

Piątek
DT

MISKA
Suma dobowa: 2018kcal, 131g (26%) białko, 97g (43%) tłuszcze, 156g (31%) węglowodany
1) i 2) pierś z kurczaka, kasza gryczana, ser feta, pomidory, surowe marchewki
3) ziemniaki, masło, jajka, masło klarowane, fasolka szparagowa
+ policzone lody zdrowe (maślanka, jogurt grecki, whey, kawa)
4) kasza jaglana, migdały, brzoskwinie, jajko.

Napoje: 5,5 l wody , kawa rozpuszczalna + śmietanka,
Suple/leki: espumisan, letrox50


TRENING

1. Tego ćwiczenia kompletnie nie czuję w sensie, że wydaje mi się że robię to totalnie źle.
2a. Staram się wciągać nogą którą stawiam na ławce.
2b. Pracują plecy.
3a. Wypady to jest masakrator.
3b. Pompki idą mi jakoś opornie, ale są męskie!!
4a. Woodchoper - niestety muszę przestać robić, to ćwiczenie. A to dlatego, że boli mnie blizna, którą mam akurat w talii tam gdzie się najbardziej zgina skóra. Blizna, ma co prawda 21 lat, ale nigdy wcześniej mnie nie kłuło to.
Tylko nie mam pojęcia co w zamian
4b. Plank ok.

________________________________________________

Odebrałam dziś wyniki badań. Krew, mocz, żelazo, TSH.
Mocz jest ok, krew delikatne odchylenia w granicach 0,1 - 0,9 więc bez paniki. Żelazo też ok.
Natomiast TSH mam 0,005

Jutro wizyta u endo i zobaczymy co powie. Zmolestuje ją też o zrobienie USG, bo miałam robione tylko raz i wtedy tarczyca była idealna, bez żadnych zmian. Zobaczymy co po roku się tam dzieje.
________________________________________________________________

Martucca odblokowałam moje filmiki na YT, bo dopiero się skapnęłam, że ustawiłam jako prywatne. Teraz jest okej.
Czekam niecierpliwie na ocenę





Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-07-26 21:52:38

Powodzenia, będę śledził .

Weekend pominę milczeniem :'-( Od poniedziałku miska czysta!!!!
Pierwszy raz zdarzyło mi się totalnie poluzować z miską...
Poza kontrolą. Wpadło trochę "zakazanych" rzeczy, ale chyba potrzebowałam takiego weekendu.. Bynajmniej nie jestem dumna ze swojego zachowania, ale dało mi to kopa do działania i do sprecyzowania celu.

A cel jest mi niezbędny do trzymania czystej miski.
Jak był konkurs, to nie było opcji o odstępstwach, a po konkursie właściwie cały lipiec był taki na 80% czysty. Z reguły to weekendy u rodziców mnie gubiły


Z nowym miesiącem zaczynam walkę o siebie i o swoją sylwetkę!


Wiem, że są wakacje i urlopy i Szefowe mniej czasu spędzają na forum, jednak byłabym niezmiernie wdzięczna za kilka wskazówek. Być może któraś z Szefowych weźmie mnie pod opiekę, bo sama nie mam wystarczającej wiedzy, żeby osiągnąć zadowalające mnie wyniki...
Genu może nie mam zachwycającego, ale mam wystarczająco motywacji żeby zmienić swoje ciało!
Żeby osiągnąć COŚ w życiu! I być z siebie dumna!

Jestem zdeterminowana do działania. Do trzymania czystej miski i do porządnych treningów. Czasu mam tyle, że powinnam dać radę wykonywać coś ponad ćwiczenia siłowe 3x w tygodniu.


Martucca gdybyś znalazła 5 min czasu na obejrzenie tych moich treningów, byłabym wdzięczna bo nie wiem czy jestem aż tak beznadziejna, czy po prostu nie masz czasu ich obejrzeć (wolę drugą opcję )

Poza tym ciężko tu się przebić ostatnio przez tłum nowych tematów i mam wrażenie, że gdzieś mój temat się gubi pośród innych.


Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-08-01 20:35:08

Piątek.
DT

Miska nieliczona. CZYSTA.
1) i 2) kasza gryczana, 4 jajka, feta, pomidory, marchewka
3) Bób, ziemniaki, sos śmietanowy (do bobu), aaa i jeszcze kilka śliwek u rodziców, po których rozbolał mnie brzuch
Trening
4) mąka jaglana, mąka gryczana, brzoskwinia, whey (wykończyłam paczkę), jajka, masło klarowane, śmietana 30% = naleśnik z brzoskwinią, polany zmiksowanym jajkiej z wheyem i kakao.


TRENING
Mam mega słabe ręce po tych dzisiejszych ćwiczeniach. Z trudem wniosłam rower na 1 piętro
Brak progresu w ćwiczeniach z powodu dużego przeskoku jeśli chodzi o dostępny ciężar, ale i tak jest ciężko obecnie.





Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-08-02 22:29:38

Powiadomki on :)
Będę zaglądać.

Zmieniony przez - gintonic w dniu 2013-08-03 00:27:40