czarnamadziaRuda_29 - dziękuję, że napisałaś. Cały czas nie daje mi spokoju mój jadłospis (nie wiem, czy do Ciebie powinnam się zwracać w tym temacie, ale nikt nie pisze, a na priv nie chcę na razie się wtryniać). Dlaczego w moim przypadku jest rozłożone w taki sposób BTW, czyli 100g B, 50g T i 200W? Wychodzi mi około 1700 kcal, gdzie taka podaż kaloryczna odpowiada dziewczynie, która ma 56 kg 163 cm, a ja mam 152 cm i 45 kg. Naliczyłam swoje BMR i wyszło mi 1555 kcal dziennie, gdzie przy redukcji przycinka 100-200 kcal. Niech mi ktoś to łopatologicznie wyjaśni. Skąd mam taką wiedzę? A stąd: http://www.fitnesslandia.pl/p/obliczanie-zapotrzebowania-kalorycznego.html
Dziewczyna korzysta widać z Waszego forum, a ciało ma boskie (w moim odczuciu).
Ale czego nie rozumiesz, skoro wszystko masz łopatologicznie wyjaśnione?
Martucca
Piszesz o redukcji na jeszcze niższych ww, ppełniłaś ogromny błąd. Jesteś teraz na 100g ww (to jest też LC), a %BF masz wysoki na co wskazuje relacja wagi do wymiarów. Chcesz rzeźby, ale Twoja tarczyca już Cię blokuje, poza tym nie masz już praktycznie z czego ciąć, n może 10g tłuszczu dałoby się 100kcal odjąć i to koniec.
Czarno to widzę, bo tutaj trzeba byłoby podbić węglowodany do 200g i tak przeczekać minimum z miesiąc czy dwa mając nadzieję, że się wyreguluje to, co powinno. Bez startu z sensowną kalorycznościa o rzeźbie zapomnij. Do tego dochodzi Twój problem z "monotonią". "Monotonia" pojawia się na docince. Na zwykłej diecie redukcyjnej masz setki produktów do wyboru.
No chyba że 'rzeźba' to dla Ciebie pani Ch. Wtedy wystarczy się zagłodzić.
Bez zdjęć strzelam rozkład 100g b, 50g t i 200g ww.
Zasady posiłków okołotreningowych sobie możesz darować, bo są u Ciebie bez znaczenia. Powinnaś jeść sporą porcję ww złożonych przed snem.