Tym razem się uda, czyli któraś redukcja...

Koniu

Koniu

Nie mogę za masę bo NIGDY nie byłem chudy, nie miałem widocznych mięśni brzucha, naturalnie jestem otłuszczony, i jak będę masował to nigdy nie wyrobie kaloryfera. Teraz postanowiłem sobie, że nie skończę redukcji zanim nie zrobię kaloryfera, nie mówię tu o jakiejś mega rzeźbie, ot widoczne proste i skośne. Wtedy będę myślał jak zrobić mięso przy jak najmniejszym łapaniu fatu, narazie cel jest jeden - palenie tłuszczu. Idę pokopać z drugim garniturem FCB, ja na rowerze stacjonarnym;)

Zmieniony przez - Wysoki88 w dniu 2013-07-30 20:43:57

ale pytanie po co? Wyglądasz jak wieszak, a wieszak + kaloryfer to połączenie komiczne.

A wieszak + bęben i cyce wygląda lepiej? Jak będę masował to będzie więcej do spalenia potem bo na bank dojdzie tłuszcz. Już raz tak zrobiłem. A patrz jak teraz ciężko idzie. Zarysuje się brzuch to może bym dietę ustawił na zero lub delikatny plus (nie wiem, poczytam wtedy jak to robić).

Patrz(kiedyś już dawałem tu to zdjęcie, ale nie pamiętałem loginu i hasła;)), na tym ciemniejszym zdjęciu było 80-82kg, poszukam jeszcze zdjęć z beznadziejnie robionej masy to wstawię.




Dodam jeszcze, że te zdjęcia nie oddają dobrze ukształtowania terenu. Na wszystkich wygląda to lepiej niż w rzeczywistości.

Im szybciej wyj*bie tłuszcz z brzucha, tym szybciej coś przymasuję...nie mogę się doczekać Gdzieś nawet czytałem, że ciało z mniejszym BF łatwiej robi mięśnie, a umięśnione ciało łatwiej pali tłuszcz...trochę zamknięte koło;)

Zmieniony przez - Wysoki88 w dniu 2013-07-30 22:03:40

tyle, że Ty nie masz tyle tłuszczu by zalewało Cię specjalnie na masie, powiedziałbym, że nie masz tłuszczu i mięśni, a więcej mięśni = mniej tłuszczu, patrz w tą stronę. Zrób masę z głową to tłuszczu nie przybędzie...

Nie mogę, naprawdę. Zdjęcia nie pokazują problemu;)

Napisze jeszcze coś o wczorajszym dniu, dieta jak na obrazku, wieczorem 45min kręcenia na rowerku przy meczu na szczycie. Popracy zastałem coś takiego:











Pierś z sosem z biedronki, na naleśniku z mąki razowej, przykryte takim samym naleśnikiem. Zjadłem 2 takie porcje. Jajka (1) i mleka (ile tego;)) do naleśników nie liczyłem. mąka razowa żytnia typu 2000. Ogólnie unikam takich sosów bo to pewnie nic dobrego, no ale skoro było zrobione specjalnie dla mnie...musiałem. Było bardzo smaczne.








Zmieniony przez - Wysoki88 w dniu 2013-07-31 07:52:18

Trening

Dziś dzień treningowy, trening A:
Przysiady tylne 5x10 20/30/35/40/45 - poszło spoko, spokojnie mogę zwiększać obciążenie następnym razem
Wiosłowanie 5x10p 12/15/18/22/25 - tu też jest jeszcze zapas, ale nie ma co się dziwić obciążenie śmieszne;)
Wyciskanie sztangi leżąc 5x10p 20/30/35/40/45 - podobnie jak wyżej
Military press 5x10p 12/15/19/22/25 - opuszczam do samej klaty, i w ostatnich 2 seriach było ciężko, ostatnia to już całkiem...łokcie idą do przodu, tak ma być?
Wyciskanie wąsko z
flarowaniem łokci na boki 5x10p 23/26/30/33/36 - dodałem ciężar i po 2 pow. do każdej serii i pod koniec było już czuć, ale jeszcze było technicznie ok (chyba)
Uginanie stojąc z łamaną 12/14/17/19/22x10 - ostatnia seria 10 pow., pewnie poszło by 12, ale to już by było gorsze technicznie i takie na siłe zrobione, nie czas na to, może następnym razem...
sztangą 5x10p

Nagrałem jakieś filmiki z przysiadów, wiosłowania, i MP. Jak je wrzucę na YT to tu wstawię.

Dieta

Spartoliłem dzień, zostałem niejako przymuszony sytuacją (niekulturalnie było odmówić:/) do zjedzenia zupy i udka z tłustą fasolką szparagową z bułka tartą. Wrzuciłem to do dziennika na tyle poprawnie, na ile znalazłem informacje;) Przez to wyszło trochę więcej kalorii niż zwykle...powiedzmy, że dzień treningowy to wybaczy. Najgorsze jest to, że nie idzie a ja jeszcze sobie nogę podstawiam.

przestań sapać :) dobra zupka nie jest zła.
dorzuć na sztangę.

i dowal ciężaru, MP robisz ciężarem podobnym do mojej żony, siady w zasadzie też.

No dobra, w zasadzie to tylko kilka kalori. Gorzej ta bułka tarta z olejem;)

Przeca pisałem, że zszedlem z intensywnoscia, ale będę dokładać, akurat w MC i przysiadach jest jeszcze najwiecej zapasu tak ze tu żonę przegonie pewnie juz niebawem:P

Wczoraj zmieniłem musli na owsianke, tylko jest lato i niezbyt mi sie chce pić rano ciepłą zupkę, tzn. nie jest to problem ale wolałbym cos zimnego. No i gotowanie tego co rano tez zabiera czas...który mozna przespać:)Owsianka jest widocznie lepsza niż takie suche musli z Kaufa jakie podawałem?

Ze 2 razy spotkałem sie z "mocarellą" polecana jako zastępca twarogu. Nigdy nie jadłem ale jutro spróbuje. Dobre źródło wapnia ponoć.

Trening

Wczoraj dzień bez treningu i mało aktywny. Jakieś 40min na rowerze, ale połowa dystansu szybko, połowa wolno.

Dieta

Do tego wpadło jakoś mało kalorii:/ Na obiad żołądki drobiowe...mizerii potem dołożyłem;)







Zmieniony przez - Wysoki88 w dniu 2013-08-02 08:03:11