...::: Diabelska konsekwencja :::...

może dlatego, że odpoczywają to się tną te uda
jeszcze ciągniesz redu - przez ile?

Nie mogę Cię cytować! To już nie pierwszy raz! why?

Ja myślę że dużo do powiedzenia w sprawie udowych ma wtorkowy crossfit gdzie odpowiednio dobrałem ćwiczenia by głównie nogi angażować, przy 5 obwodach wychodzi łącznie 150 przysiadów z obciążeniem, do tego delikatnie w pon, srod i piatek, teraz jeszczy miś w soboty i gitara.

Czy dalej na redu? od trzech tygodni już dodaje kcal, na chwilę obecną już na plusie/okolice zera, ale tak ciągle liczę jeszcze na wycięcie fatu. W każdy poniedziałek zwiększam podaż tłuszczy, przy rozpędzonym metabolizmie powinno dalej lecieć, tak jest przynajmniej do dzisiaj i z każdym tygodniem będę podbijał, czyli taki końcowy etap redukcji że tak powiem. Mam jej już dość

Pod koniec sierpnia lecę na wakacje, po nich zdecyduję co dalej.

mnie się nie da cytować, gdyż przechytrzyłem system "!" na końcu nicku to uniemożliwia.
Spoko, dodawaj tłuszczy a z BF nie będziesz miał problemów mimo nadwyżki. Byle nie węgle+tłuszcz bo tkanka tłuszczowa lubi powracać

Przez ostatnie 2 miesiące rotowałem tłuszczami i węglami, w dt sporo węgli kosztem tłuszczy, w dnt (crossfit też) większa podaż fatu i jednocześnie zaniżone węgle, na mnie to elegancko działa, białko zawsze na podobnym poziomie 150-200g to już zależy od dnia i inwencji twórczej

Wypadł trening SW w soboty, ostatnio był bear ale myślę wprowadzić trzeci dzień crossfit do tego urlopu, żeby łądnie się wyciąć do końca, do soboty podam szczegóły.

Dwie foty z dzisiaj... ch**nia na maksa jest z brzuchem, fat co prawda zleciał i nawet bardzo skóra nie wisi co znaczy że dobre ilości tłuszczu aplikowałem, ale brakuje mi tam mięśni!jakieś rady? Jak zrobić kratę? Rafal?

Głównie chodzi mi o ilość ćwiczeń/tydzień i jakie najlepiej.

Akurat ćwiczeń to mało robiłem. Być może coś tam zostało z młodzieńczych lat. Po zdjęciach widać ze dobrze już jest. Ta końcówka jest już serio najgorsza. Mnie pomogły mega zawirowania prywatne, podczas których sport to była jedyna odskocznia. Wtedy zacząłem nap*****lac aeroby jak oszalaly, nie miałem apetytu i mało spalem. Pewnie mięsa trochę spadło ale mam go tak mało ze w sumie bez różnicy . Do tego dobre spalacze wrzuciłem w końcówce. Mnie redu już do tez dobija. Podbilem ostatnio kcal, ale teraz na urlopie po tygodniu reżimu popuscilem i szity wchodzą. Staram sie pilnować aby zera nie prZekroczyc i tak jak Ty obcinac fet jak węgle z browaru lecą

Crossfit 5-OB
Burpees x5
Thrusters x10
Burpees x5
Front Squats x10
Burpees x5
OHS x10

+ spięcia brzucha


Sernik z twarogu, malin i rodzynek
Piersi indyka, warzywa na patelnie
Łosoś wędzony, pistacje
Bułki, indyk






Dzisiaj w pracy na rano, później trening, szamanie, chwila z dzieciakiem, szamanie i zaraz na nockę... Gdyby mi tak w te wakacje nie namieszali w grafiku to jestem pewny że już byłbym wycięty na żyletę, a tak muszę się obejść smakiem i zadowolić tym co jest. Lekko dołożyłem do sztangi, w pewnym momencie dokuczała mi prawa kostka, ale niby wszystko jest ok teraz. To chyba tyle. pozdro

Tadeusz, postep jest i nie ma co pyerdolic ze nie Jednoczesnie jednak badzmy szczerzy i powiedzmy, ze nadal jest chuyoza ogolnie rzecz biorac. IMO z brzuchem to Ty nie masz chyba miesni, bo cos sie chyba jednak powinno przebijac? No ale wazne, zes sie nie obsral jak ja

PS. W czwartek koncze swoj prywatny sajgon to wroce do dziennika i znowu bede wkvrwial Ciebie i takiego jednego.

Zmieniony przez - Kapitan Wodka w dniu 2013-07-31 02:30:06

Tak samo krytycznie oceniłem swój brzuch więc mnie nie zaskoczyłeś. Ale też nie ma co się dziwić skoro totalnie olewałem tę partię, teraz to się zmieni, wolę taki wygląd niż zwisającą skórę z którą się uporałem, a czego najbardziej się obawiałem. Jest za to wielki postęp w innych partiach, swoje osiągnąłem, teraz czas dokładać mięśnia.

Wk***iać to sobie będziesz mógł jak sam coś sobą zaprezentujesz, bo jak na razie to kwalifikujesz się do słabeuszy Kapitan Sake

Zmieniony przez - daget7 w dniu 2013-07-31 17:14:56

Kapitan_F.iutka